Dawno się nie odzywałem ale obecnie wszystko na etapie wzrostu, więc zbytnio nie ma o czym pisać.
Jednak pstrykłem wczoraj kilka zdjęć i dobrze, bo dzisiaj pada i byłoby ciężej.

Z deszczu oczywiście się cieszę. Pada od wczesnych godzin porannych i choć deszcz nie jest obfity, a taki kapuśniaczek, to cieszę się nawet z tego.
To może teraz kilka fotek.

P20


Perła małopolski

Zbiór rodzynków. Nie cały, bo część zjedzona.
To może teraz jakieś warzywka.

Marchew


Cebule. Akurat robiłem im podpory pod szczypior, bo co przechodziłem, to jakiś ułamałem.
