Sosna - cięcie,przycinanie

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7578
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

tylko i wyłącznie sosny karłowate, względnie inne wolno rosnące jak np Limba

sosny to duże drzewa, które wyrosną w górę zawsze, sosna pospolita, sosna czarna, czy zółta, one zawsze bedą drzewami dużymi, chyba , że jakieś odmiany szczepione

bardzo ładna jest np wolnorosnąca odmiana sosny czarnej Green Rocket , wyższa od niej Pyramidalis

gatunkami nie zawracaj sobie głowy, chyba że będzie szpaler sosen, a z biegiem czasu dołem rząd krzewów, jak się sosny ogołocą,

nie wyobrażam sobie uszczykiwanie tysięcy pączków na kilkumetrowych sosnach :)
rezygn0101
---
Posty: 448
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

jokaer pisze: nie wyobrażam sobie uszczykiwanie tysięcy pączków na kilkumetrowych sosnach :)
Kilkumetrowa sosna może mieć kilkadziesiąt pączków, a słyszałeś Jokaer o "bonsaj"? to jest właśnie sztuka (kilkadziesiąt lat) dominacji nad rośliną - nie ważny gatunek, odmiana, a tylko utrzymanie rośliny w ryzach i obrywanie pąków w maju (dotyczy sosny) daje właśnie takie efekty. :D
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7578
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Post »

tak brzmi problem
Chciałbym posadzić w moim dużym (3000 m2) ogrodzie sosny.

czy wobec tego padło pytanie jak wyhodować bonsai z sosny ?

chyba nie, moja odpowiedż tyczyła meritum sprawy,
może i dla pewnego dramatyzmu przesadziłam z tysiącem pączków,
ale jak chcesz możesz sobie policzyć część pączków na sośnie ponad metrowej,
i wtedy odpowiesz sobie na pytanie ile mają pączkow pędowych takie sosny,
na dokładkę podskubywane będą mieć więcej, bo będą się rozgałeziać silniej

no to ileż wobec tego można skubać , jedna sosnę , dwie , ale kilkanaście :?: Obrazek
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Już to w którymś wątku pisałem: obrywanie 2-metrowej sosny zajęło mi prawie godzinę (z małymi przerwami na łyczek piwka). Ale tez uważam, że da się zrobić.
Można to przyrównać do pielęgnacji drzewka (drzewa) bonsai w gruncie i jeżeli ktoś ma na to ochotę... Taka sosna jest bardziej zwarta i co ważniejsze prowadzona tak jak chcemy... Jeżeli ktoś chce mieć takie drzewka - w pełni polecam i tak jak pisał Waw trzeba to robić w maju kiedy świeczki są już w pełni wyrośnięte i zaczynają się wychylać igły. Innym sposobem jest rzeczywiście posadzenie karłowych odmian lub wolnorosnących
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Griseum
200p
200p
Posty: 237
Od: 22 sie 2008, o 14:34
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Jeśli zamierzasz posadzić kilkanaście, czy więcej sosen, to kontrolowanie ich wzrostu stanie się z czasem bardzo pracochłonne. Prawdę mówiąc szkoda czasu. Pozostaje wybór odmian karłowych, szczepionych, lub gatunki wolno rosnące, np. sosna oścista, czy bośniacka (choć tutaj również zależy chyba od odmiany).

Z drugiej strony jest raczej nie możliwe, aby sosna miała "kilkanaście metrów za kilkanaście lat" :wink: No chyba, że 19 letnia, 11-12 metrów, ale nie że metr przyrostu na rok, od siewki...

Zgadzam się w pełni co do piękna tych drzew, w szczególności pokroju - ale nieregularny pokrój to zazwyczaj cecha starszych okazów, a im większe, tym lepiej Jest tutaj pewna niezgodność oczekiwań, no chyba, że mówimy o bonzai, ale to nie jest "naturalne" :wink: Sam wybierałem w zeszłym roku sosnę Jeffreya z dwoma przewodnikami niemal od ziemi i sprzedawca dziwił się wyborem, bo większość ludzi wybiera regularny, "jednopniowy" pokrój...
goni@k
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2316
Od: 18 wrz 2006, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
Kontakt:

Post »

Bez urazy ale dla mnie Twoja wypowiedź majjo jest nieco sprzeczna :roll:
Skoro lubisz sosny ze względu na ich naturalny pokrój to czemu chcesz je ciąć czyli na swój sposób formować ???
Cięcie zmieni,zaburzy naturalny pokrój sosen ,musisz mieć tego świadomość .
Piszesz ,że Twój ogród ma powierzchnię 3000 metrów ,na takim areale kilka czy nawet kilkanaście sosen rosnących zgodnie ze swoim biologicznym rytmem nie powinno stanowić żadnego problemu.
Możesz posadzić sosny w formie małego zagajnika w pewnej odłegłości od domu lub rozmieścić je na działce i na ich kanwie robić dalsze założenia roślinne .
Nie muszą to być tylko pospolite sosny ,jest wiele odmian pięknych sosen :żółta ,banksa,Jeffreya,himalajska ,wydmowa i inne .Są też piękne sosny wolnorosnące : oścista ,rumelijska,giętka,radiata,bośniacka i wiele innych.
Jeśli jesteś wielbicielem sosen to masz z czego wybierać :D :D
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4689
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Sosna jest naturalnie pięknie pogięta, kiedy rośnie samotnie i ma duuużo lat. I wtedy zazwyczaj jest wielka- chyba że rosnie na kamieniu(w szczelinie skalnej, nad morzem arktycznym, itp). Inaczej małą-pogiętą mozna uzyskać przez cięcie, i przyginanie(takie 3metrowe bonsai). Pozostawiona sobie niska odmiana będzie albo krzakiem(kosodrzewina) albo przystojną choinką...
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Prawie wróciłem ze spaceru z psem. Przechodząc obok jednorodzinnych domków widziałem kilka(naście) sosen zwykłych i czarnych z przycietymi pniami na wysokości 2,5-3m. Sądząc po grubości pni w miejscu cięcia - były przynajmniej raz takie (ścięte w połowie). Nie był to ładny ani zachęcający widok by tak niszczyć drzewa, więc może warto troszeczkę pomęczyć przy uszczykiwaniu gdy są młode niż później je tak drastycznie ciąć. Wybór należy zawsze do nas samych.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Też obrywam......................................... ma zrobić się puchata.
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

W swoim ogrodzie mam kilka sosen czarnych i jedną żołtą które rosną tu od ponad 10 lat.W okresie kiedy były młode i miały około 2-3 m wysokości starałem się je formować, lecz w chwili obecnej jest to już nie możliwe. A więc pozwoliłem im rosnąć swobodnie w górę, a każdego roku odcinam jedno piętro a uzyskane gałązki wykorzystuję do okrywania roślin.
Pozdrawiam Zenek
rezygn0101
---
Posty: 448
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dynka pisze:Też obrywam......................................... ma zrobić się puchata.

Przez obcinanie (obrywanie) pędów roczne przyrosty sosny nie będa po 40 cm. tylko po 4-5cm i tak po np. 10-ciu latach sosna będzie wyglądała na bardzo małą i zwartą. Sami możemy regulować wzrost, a z oberwanych pędów - jaka pyszna nalewka. :lol: Kto kosztował, ten wie, a kto nie to niech żałuje. :lol:
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Dlatego będę obrywać :).
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

W swoim ogrodzie mam wiele odmian sosen i.... w pewnym stopniu muszę zgodzić się z Forumowiczem jokaer
jokaer pisze:tylko i wyłącznie sosny karłowate, względnie inne wolno rosnące jak np Limba

sosny to duże drzewa, które wyrosną w górę zawsze, sosna pospolita, sosna czarna, czy zółta, one zawsze będą drzewami dużymi, chyba , że jakieś odmiany szczepione
Tak wygląda ponad stuletnia sosna czarna - (oczywiście nie była ona formowana) kilkanaście metrów wysokości i średnicy korony w najszerszym miejscu.

Zdjęcie nie miało na celu przedstawienia sosny (chodziło o światło) dlatego nie jest najlepszej jakości, ale pokazuje ogrom tego drzewa.

Obrazek

Nie znaczy to jednak, że nie można takiej sosny ujarzmić - poniżej kilkuletnia sosna czarna systematycznie co roku formowana - wysokość około 2m. Wymaga to jednak dbałości i nie można tego zaniedbać. Uważam jednak, że można tak bawić się z kilkoma sosnami, ale na większą skalę jest to zbyt uciążliwe. Dopóki można to robić z poziomu ziemi jest dobrze, ale przerywanie przyrostów z drabiny będzie zbyt uciążliwe.

Obrazek
jokaer pisze: może i dla pewnego dramatyzmu przesadziłam z tysiącem pączków,
ale jak chcesz możesz sobie policzyć część pączków na sośnie ponad metrowej,
i wtedy odpowiesz sobie na pytanie ile mają pączków pędowych takie sosny,
na dokładkę podskubywane będą mieć więcej, bo będą się rozgałęziać silniej

no to ileż wobec tego można skubać , jedna sosnę , dwie , ale kilkanaście :?:
jokaer wcale nie przesadził z tym tysiącem pączków.
Sosny systematycznie przerywane tworzą właśnie setki później tysiące odrostów - co widać na następnych zdjęciach i ich skubanie zajmuje wieki.

Dlatego w tym roku zaprzestałem skubania ręcznego i użyłem do tego celu nożyc elektrycznych do żywopłotu. Taka zmechanizowana praca nie była tak czasochłonna i męcząca a ścięte w ten sposób przyrosty zebrałem odkurzaczem ogrodowym.
Zrobiłem to dziesięciokrotnie szybciej, a efekt był na prawdę bardzo dobry.
Przedstawiam tą "operację": na poniższych zdjęciach.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
rezygn0101
---
Posty: 448
Od: 31 sty 2008, o 16:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Pięknie, Paco masz utrzymane sosny w ryzach, a tak naprawdę to sosna urośnie rocznie o tyle, ile zostawimy jej przyrostów. :D
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Ja dopowiem jeszcze tylko tyle, że to (uszczykiwanie) nie jest aż tak znowu uciążliwe, sosen małych, karłowatych (typu: kosodrzewina) nie trzeba aż tak drastycznie uszczykiwać (co widać choćby na zdjęciach Paco, wystarczy chociażby co dwa, trzy lata. Te większe (wyższe) sosny (czarna, pospolita i inne) po roku, dwóch latach uszczykiwania nie wytwarzają już później tak długich świeczek. Czasami już właśnie później wystarczy formowanie przy pomocy drutu - jeżeli oczywiście ktoś tak chce lub lubi fantazyjne kształty. Myślę, że poeksperymentować zawsze wolno.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”