Pomidory w donicach cz.2

[x-o-a]

Koktajlowe tak jak wszystkie, mogą być samokończące lub nie. Wysokie koktajlówki można prowadzić na jeden, dwa, lub trzy pędy. Niskie, karłowe, samokończące prowadzi się na żywioł.

[gosialaw]

Tak sobie wędruję po forum i dochodzę do wniosku, że właściwie to nie mam jakiegoś konkretnego planu działania odnośnie oprysków i zabiegów chroniących moje pierwsze w życiu doniczkowe pomidory.
Czy może ktoś zaproponować jakiś plan działania?
Tak na szybko to myślę o wprowadzeniu:
1. Fertygacja III wariant z bloga
2. Cotygodniowy oprysk OW/HT
3. Regularne obrywanie wilków (malinowy, krakus)
4. Oprysk kwiatów borasolem wg przepisu
5. ???...i co dalej?

[GrazynaW]

I czekać na obfite zbiory.
Plan masz dobry.

[x-o-a]

Gosia wystarczy poza tym planem dać im żyć w spokoju. Lekcje odrobiłaś. Teraz czekać na sukces. I w razie czego zaglądać i pytać. Smacznego.

[gosialaw]

Bardzo dziękuję za zaakceptowanie mojego planu
Swoimi plonami na pewno się pochwalę

Pozdrawiam
Gosia

[monika 2014]

Koktajlowe tak jak wszystkie, mogą być samokończące lub nie. Wysokie koktajlówki można prowadzić na jeden, dwa, lub trzy pędy. Niskie, karłowe, samokończące prowadzi się na żywioł.

Na moich pisze na opakowaniu samokończące,więc nie obrywać bo troszkę ich rośnie.

[BobejGS]

Jak jest napisane ,,samokończące", to nic nie urywasz. One po prostu na pewnej wysokości zakończą wzrost gronem, tak samo na każdym pędzie.

[Joneska]

O .I to jest najlepsza odpowiedź na temat samo-kończących.Wężykiem,wężykiem.

[emilka79]

Ja mam w doniczce Maskotkę- trochę tylko przerzedziłam dolne liście i rośnie jak chce.
W ubiegłym roku miałam ją w gruncie, to był mój debiut z pomidorami i nie miałam pojęcia, jak się z samokończącymi postępuje. Poobrywałam wszystkie wilki- efekt był opłakany - kilka owocków na marnym krzaczku.

-- 16 cze 2015, o 09:26 --

A tu Perła Małopolski- za każdym razem nie mogę się na nią napatrzeć, tak rośnie i wiąże super.

[Ika2008]

Emilka cieszę się ,że pokazałaś Perłę Małopolski. Już myślałam,że z moją jest coś nie tak, bo tak wznosi "oczy i ręce" do nieba ale teraz widzę, że taka jej uroda, bo Twoja też taka wzniesiona.

[x-o-a]

Perełka przepiękna.



Moja Maskotka rośnie jak szalona a kwitnie aż żółciutko.

Maskotka i betalux. Jak widać wkrótce będzie już z nich pożytek.

Mam taką malinówkę. Nie znam jej nazwy. Jest dość charakterystyczna : spłaszczona z widocznym stożkiem u dołu owocu. Rośnie pięknie, nie boczy się na zimno i gorąco, wiąże bez żadnego problemu. To najpiękniejszy krzaczek na mojej południowej patelni. Może ktoś jest w stanie ją rozpoznać.

[emilka79]

Jolu widzę, że i Twoja Maskotka pięknie się rozrasta. Podpierasz je jakoś?
A Betalux już wkrótce na kanapki

[x-o-a]

Właśnie Martuś nie podpieram. Tak pięknie mi wisi na wszystkie strony, aż mi szkoda. Mam nadzieję, że tak się utrzyma, bo bardzo ozdobna mi wyszła. Jeśli zauważę, że nadwyrężają się pędy to raczej tylko zestawię ją z pniaka, żeby się opierała na posadzce.

[Gekoon]

Czy wasze p-20 też mają takie fioletowy łodygi?Wyczytałem że to przez niską temperaturę ale .. teraz w dzień jest 30 a w nocy 25 ..

[emilka79]

Nie zauważyłam pniaczka . Faktycznie super - zwisa jak kwiatek.