Jak większość z nas zarobiona jestem po kokardy

Walczę z zielskiem i robactwem ,a wieczorkiem rączki nie chcą już po klawiaturze śmigać

ale jest cudownie
Ewuniu zaskoczyłaś mnie tym brakiem zapachu u peonii ,myślałam ,że to jest w pakiecie do każdej
Beatko ja też uwielbiam ogród Marty za to bogactwo ,które wprost kipi z rabat,za te aniołki schowane w paprociach ,cudne szczepione drzewka i za milion innych rzeczy

Dziewczyny na forum tak kuszą Edenem ,że kupiłam od razu dwa i teraz dziesięć razy dziennie sprawdzam pączuszki

Pilgrim mocno testuje moją cierpliwość ,strasznie jestem ciekawa tej róży
Oj poszło Aniu daleko ,poszło...jest wiele niesamowitych połączeń kolorów i te falbanki i koronki

Obie mamy skłonność do tworzenia kolekcji ,ale też lubimy różnorodność i dobrze ,bo gdybym miała tylko jedną grupę roślin czułabym się jak na polu uprawnym

Ostatni spóźnialski Decadence
Zuzka te peonie to pozostałość po poprzednich właścicielach posesji ,rosły w kilku miejscach na trawniku ,więc część przesadzałam na rabaty.Po trzech latach zadomowiły się wreszcie i mam burzę kwiatów ,ale w zależności od miejsca i nasłonecznienia kwitną w różnym czasie i dobrze

Zakwitł mi jaśminowiec Snowbelle ,karzełek sięgał mi do kolan ,piszę sięgał bo pod ciężarem kwiatów prawie położył się na ziemi

Jacku z cierpliwością to nie zawsze mi po drodze

Teoretycznie wiem ,że lepiej usunąć pączki kiedy roślinka jeszcze mała i słaba...ale ta ciekawość pierwszego kwiatu....to oczekiwanie z biciem serca ,czy będzie taki piękny jak na zdjęciu...tego się nie da z niczym porównać

Kepping Up Apperances

Sabinko witaj

najpiękniejsze są te już rozrośnięte ,które mają kilka pędów kwiatowych i jeszcze kwitną

To różowe w tle to moja ulubiona szałwia Sweet Esmeralda i nn pod gruszą
