Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Ale ja mam na myśli właśnie między innymi ten gatunek.
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Cześć
przekopuję się przez oba wątki, ten i poprzedni, w poszukiwaniu wskazówek. Mam dwie passiflory (już wyrośnięte roślinki ze sklepu). Zastanawiam się czy mogę je wynosić na dwór tylko na dzień? Mieszkam na parterze którego część jest sutereną, mieszkanie jest bardzo jasne ale dość chłodne. Ogród jest wspólny dla wszystkich czterech mieszkań i jak postawię tam te moje sierotki to im się krzywda nie stanie, ale i ja nie będę miała z nich pociechy bo nie będę ich widziała. Czy jest sens je przestawiać czy jednak powinny siedzieć w jednym miejscu? Jak tylko jestem w domu otwieram im okno na oścież żeby się nie kisiły. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam z Budapesztu 


Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Widziałam na wieeelu stronach i niezmiennie podziwiam Twoją dżunglę Józefie
moje na razie malutkie, takie niedawno przyniesione ze sklepu (lewa tydzień temu, prawa wczoraj dlatego taki bidoczek). Muszę osiatkować jeszcze jedno okno i przenieść koci wybieg, bo akurat "kocie" okno jest najcieplejsze i najbardziej słoneczne, tam miałyby się najlepiej. Nadal zastanawiam się czy wystawiać je na dzień do ogrodu kiedy jestem cały dzień poza domem, nie chciałabym im zrobić krzywdy ciągłymi zmianami, ktoś mi poradzi? Jeszcze miesiąc temu nie miałam ani jednego zielonego badylka w domu bo zawsze mordowałam kwiatki bez wyjątku, więc jestem jeszcze baaaardzo głupiutkim ogrodnikiem




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Ariel7 Trudno mi cokolwiek Ci doradzić, bo sama dopiero od roku interesuję się Passiflorą.Nie znam się na uprawie domowej, bo swoje posadziłam do ogrodu. Jeżeli Ciebie nie ma w ciągu dnia to wg mnie bez sensu z nimi biegać w ta i z powrotem. Zostaw je w domu, warunki będą miały dobre ,bo stanowisko słoneczne, pamiętaj o spryskiwaniu w upalne dni. Zastanawiam się czy koty nie będą się zabawiały, bo mój polując na muchy itp, skacze mi na storczyki.
Myślę jeszcze czy podpórki nie będą za małe, bo one lubią się rozrastać.
Myślę jeszcze czy podpórki nie będą za małe, bo one lubią się rozrastać.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 13 mar 2013, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Wystaw do ogrodu ,passiflory uwielbiają latem stać na dworzu,pamietaj o podlewaniu,nabiorą kondycji ,która będzie im potrzebna na przezimowanie w mieszkaniu.
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Zakwitła

----8 cze 2015, o 15:18----
?
Dziękuję za oba głosy
? Postawiłabym je w ogrodzie na pewno gdyby był mój. Pozostali mieszkańcy są tamtejsi, ja wynajmuję mieszkanie i ten ogród służy mi do wieszania prania w kąciku itp, więc stawianie tam kwiatków na stałe łączy się z tym że nie będę ich widziała w ogóle ? a bieganie z nimi w kółko może być dla nich bardziej szkodliwe niż stanie w domu.
Jeśli chodzi o koty to nie mam obaw, kota w ogóle jest niezainteresowana a kocurek tylko podziwia ;)
Masz rację z tymi podpórkami, ale w "moim" ogrodniczym mieli tylko takie badyle albo ohydne pstrokate plastikowe (również niskie) drabinki. Już wypatrzyłam gdzie mają drabinki bambusowe w różnych rozmiarach i jak będę miała po drodze to kupię i dostawię im po jednej, jak na razie ucieszę się jeśli ta lichutka sięgnie końca poprzecznego badylka.


----8 cze 2015, o 15:18----
?
Dziękuję za oba głosy

Jeśli chodzi o koty to nie mam obaw, kota w ogóle jest niezainteresowana a kocurek tylko podziwia ;)
Masz rację z tymi podpórkami, ale w "moim" ogrodniczym mieli tylko takie badyle albo ohydne pstrokate plastikowe (również niskie) drabinki. Już wypatrzyłam gdzie mają drabinki bambusowe w różnych rozmiarach i jak będę miała po drodze to kupię i dostawię im po jednej, jak na razie ucieszę się jeśli ta lichutka sięgnie końca poprzecznego badylka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Ariel7 Tak mi się wydawało jak przeglądałam Twoje zdjęcie , że widzę pączusie, nie sądziłam ,że tak szybko sie rozwinie. Jest cudny
, szkoda tylko ,że tak krótko można się cieszyć pojedynczym kwiatem , na szczęście pąków co niemiara 


Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Jak często i czym nawozicie swoje passiflory?
Moja jest dość oporna na kwitnienie, a może to odmiana kwitnąca później
Moja jest dość oporna na kwitnienie, a może to odmiana kwitnąca później

Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
MirkaS dziękuję
poprzednie zdjęcie się zbiesiło jak widzę, ale tak, obie mają pączki: ta ma więcej pączków niż liści, biedulka. Druga jest gęsta i bujna ale pączki kwiatowe też są
Ja kupiłam uniwersalny nawóz do kwitnących roślinek, planuję raz w tygodniu zależnie od tego jak się mają, za to w temacie kwitnienia gdzieś tu podczytałam że do ziemi kawałek owocu albo skórkę banana włożyć, więc podzieliłam się z nimi jabłuszkiem, no i wczoraj miałam kwiatusia <3


Ja kupiłam uniwersalny nawóz do kwitnących roślinek, planuję raz w tygodniu zależnie od tego jak się mają, za to w temacie kwitnienia gdzieś tu podczytałam że do ziemi kawałek owocu albo skórkę banana włożyć, więc podzieliłam się z nimi jabłuszkiem, no i wczoraj miałam kwiatusia <3
-
- 500p
- Posty: 530
- Od: 17 mar 2014, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie, okolice Koszalina
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
A moja nie chcę zakwitnąć od 3 lat.



Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan
Pozdrawiam Jan
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
W moim ogrodniczym miewają różne nietypowe odmiany (stąd moja Star of Clevedon), nie zawsze w dobrym stanie, ale jakbym dopadła czerwoną to choćby była półmartwa, kupiłabym i zreanimowała.
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
A moja caerulela pod pierzynką z pudła ze styropianem przezimowała, tzn. była ładna gdzieś do kwietnia. Potem przyszły chłodne dni /mogło być też, że spaliło ją wiosenne słońce/ i pędy zmarniały. Na szczęście odbiła od korzeni i dziś ma kilka 20cm pędów. Na kwitnienie sobie poczekam.
Pozdrawia Urszula.