Pomidory pod folią cz.2
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
"że te leżące i gnijące poobrywane liście będą źródłem patogenów w tunelu"
one nie gniją tylko wysychają a nawet jakby zaczęły gnić to też nie były by źródłem patogenów
			
			
									
						
										
						one nie gniją tylko wysychają a nawet jakby zaczęły gnić to też nie były by źródłem patogenów
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Z oberwanych liści i wilków pomidora robię gnojówkę .Selery super na niej rosną.
			
			
									
						
										
						- 
				Kasencja
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
W tym roku miałam wielką rozpierduchę z namiotamizuzia55 pisze: Dziękuję Kasiu,w latach poprzednich,to Ty miałaś dużo wcześniej dojrzałe owoce.
 . I jeden i drugi przenoszony.
 . I jeden i drugi przenoszony.Do tego zadyma z zamówioną folią na duży, bo dostawca prawie 2 tygodnie zwlekał z wysłaniem
 . Pomidory mi już zdychały w kubkach
 . Pomidory mi już zdychały w kubkach   . Na dzień dzisiejszy już wysadziłam.  W mniejszym namiocie krzaki są duże, a w dużym przedszkolaczki
 . Na dzień dzisiejszy już wysadziłam.  W mniejszym namiocie krzaki są duże, a w dużym przedszkolaczki   . Namiot nie dokończony jeszcze, ale przynajmniej przewiew mają
 . Namiot nie dokończony jeszcze, ale przynajmniej przewiew mają   .
 .Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
My też dopiero w  sobotę drzwi tunelu skończyliśmy bo miały przewiew i odpowiedni to był czas bo dzisiaj chłodno.
A rosną tam pomidory, carosello i melony z arbuzami.
W szklarni na krowieńcu i w tuneliku szybko pomidory tyją , a najstarsze kwitną.
, a najstarsze kwitną.
			
			
									
						
										
						A rosną tam pomidory, carosello i melony z arbuzami.
W szklarni na krowieńcu i w tuneliku szybko pomidory tyją
 , a najstarsze kwitną.
, a najstarsze kwitną.Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ja też jeszcze nie mam okien w tunelu, ale teraz to już trzeba zrobić, bo coraz cieplej. Ważne, że pomidorki rosną i nie pada im na głowy.
			
			
									
						
										
						- kanclerz
- 500p 
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ja wysadziłem pomidory 22 kwietnia i non stop mam tunel otwarty ,drzwi  okna i inne otwory cięte i rwane 
			
			
									
						
										
						
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ale zimno trochę było, u mnie wychuchane jak zimno to zamknięte, na ciepło uchylanie.
Jak lato w końcu przyjdzie i stabilniejsza pogoda to będzie otwarte.
			
			
									
						
										
						Jak lato w końcu przyjdzie i stabilniejsza pogoda to będzie otwarte.
- kanclerz
- 500p 
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Dla mnie to jest hodowla grzybów ,rób jak uważasz  
			
			
									
						
										
						
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
To nie zamykać na noc tunelu? Nie jest szczelny.
			
			
									
						
										
						- 
				jerry
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Nie zamykać, ma być przewiew.
Pomidorom nic już nie będzie.
			
			
									
						
							Pomidorom nic już nie będzie.

Pozdrawiam
Jerry
			
						Jerry
- 
				Alyaa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ja mam już od dawna otwarte. Rozsady w kubkach stały i drzwi otwarte. Nie wiem tylko czy wycinać z tyłu okno, bo mam jedne drzwi tylko, ale za to w sumie są na całość tunelu, tworzy on przez to wiatę zabudowaną z trzech stron...
			
			
									
						
										
						- kanclerz
- 500p 
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Wycinaj ,albo to: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p1662941  masz murowane i nie tylko 
			
			
									
						
										
						
- aniag78
- 200p 
- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
U mnie od miesiąca stoi otworem, zamykam tylko w przypadku bardzo mocnych wiatrów. Z tyłu okienka nie mam, na szczęście wystarczą trzy okienka po bokach, tunel stoi w miejscu trwałego przeciągu, więc ruch powietrza ciągle jest, przy trochę większym kołysze krzakami.
Stan na dzień wczorajszy, po 5 dniowej nieobecności trzeba było zastosować dość agresywne przerywanie, wilków było multum. Zdjęcie słabe, robione na szybko późnym wieczorem 
 
  
			
			
									
						
										
						Stan na dzień wczorajszy, po 5 dniowej nieobecności trzeba było zastosować dość agresywne przerywanie, wilków było multum. Zdjęcie słabe, robione na szybko późnym wieczorem
 
 
- 
				zielonaplaneta
- 200p 
- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.2
Ja mam otwarty tunel z pomidorami na przestrzał od wczesnej wiosny,a teraz pomału myślę nad zdemontowaniem folii ze ścian szczytowych aby zapewnić lepszą wentylacje. Pełne zamknięcie tunelu i dogrzewanie butlą gazową zastosowałem raz jak zeszło w okolicę 0*. Foliak 15m2 dwa wloty po 2mkw. każdy i jak dla mnie za mały przeciąganqaw pisze:To nie zamykać na noc tunelu? Nie jest szczelny.



















 
 
		
