Lilie-uprawa cz.6
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Zuzanna, na Twoim miejscu nie zmieniałabym na razie nic. Trzymaj lilię w donicy podlewaj, po kwitnieniu lilii się nie nawozi.
Lilia zacznie zasuszać liście to wtedy ją posadź do gleby-ona może też zostać w donicy.
Lilia zacznie zasuszać liście to wtedy ją posadź do gleby-ona może też zostać w donicy.
Pozdrawiam Ela
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lilie-uprawa cz.6
Wasze piękne lilie już kwitną, a moje mają po kilkanaście centymetrów
Czy lilie mogą rosnąć w półcieniu?

Czy lilie mogą rosnąć w półcieniu?
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Mogą, będziesz dłużej cieszyć się kwiatami. Moje w słońcu muszą mieć przykryte nogi a i tak przekwitają szybciej. W półcieniu kwitną później ale dłużej
Pozdrawiam Ela
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lilie-uprawa cz.6
Mam tylko takie miejsce. Dzięki.
- kety
- 200p
- Posty: 200
- Od: 13 maja 2012, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Lilie-uprawa cz.6

EluEliza52 pisze:Zuzanna, na Twoim miejscu nie zmieniałabym na razie nic. Trzymaj lilię w donicy podlewaj, po kwitnieniu lilii się nie nawozi.
Lilia zacznie zasuszać liście to wtedy ją posadź do gleby-ona może też zostać w donicy.



Pozdrawiam.
Zuzanna, zakręcona na zielono !
Zuzanna, zakręcona na zielono !
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lilie-uprawa cz.6
O jejku. Ludzie, gdzie wy mieszkacie?, Lilie cudowne.
U mnie zakwitły dziś 2 martagony, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo zaczęło padać (nareszcie). Inne lilie w pąkach. Mam trochę również drzewiastych, te to mają popęd. Sadziłam je w tamtym roku i nic tego nie zapowiadało, że tak szybko dojdą do siebie - wiele z nich jest już wyższych niż ja
.
Miałam ocalałe martagony spośród tych, które hodowałam ze 30 kat temu, ale w tamtym roku zakwitł mi tylko 1. Dosadziłam do nich kupione przez internet (każda ma być inna, sprzedawca raczej dobry). Przepraszam, że odzywam się rzadko, ale tyle pracy i roboty na działce. W tamtym roku pielęgnowałam też zaniedbane peonie, które mi pięknie zakwitły w tym sezonie. Dokupiłam kilka nowych (tzw. tanie kłącza, ale kilka z nich też mi zakwitło choć martwiłam się czy dadzą radę przezimować).
Moje lilie zostały w tamtym roku zdziesiątkowane przez ślimaki (wkładałam palce w ziemię, w puste miejsca po łodygach). Mimo to nie doliczyłam się tylko kilku w tym roku (dzielne dziewczynki). Poskrzypki RIP.
W tamtym tygodniu jednemu z mieszańców orientalnych zaczęły żółknąć listki. Opryskałam Falconem, ale dziś zauważyłam, że zgubił więcej liści (zostało się na nim tylko kilka listków, które jednak trzymają się dzielnie). Podpowiecie mi na szybko, jaka to choroba?
Jutro postaram się pochwalić swoimi martagonami oraz zagonkiem innych lilii.
Miałam nadzieję, że zakwitnie mi lilia św. Józefa, ale niestety jeszcze nie w tym roku. Ślmaki zlikwidowały mi jedną cebulę (zostały tylko odrosty, na które chucham i dmucham).
Pozdrawiam
U mnie zakwitły dziś 2 martagony, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo zaczęło padać (nareszcie). Inne lilie w pąkach. Mam trochę również drzewiastych, te to mają popęd. Sadziłam je w tamtym roku i nic tego nie zapowiadało, że tak szybko dojdą do siebie - wiele z nich jest już wyższych niż ja

Miałam ocalałe martagony spośród tych, które hodowałam ze 30 kat temu, ale w tamtym roku zakwitł mi tylko 1. Dosadziłam do nich kupione przez internet (każda ma być inna, sprzedawca raczej dobry). Przepraszam, że odzywam się rzadko, ale tyle pracy i roboty na działce. W tamtym roku pielęgnowałam też zaniedbane peonie, które mi pięknie zakwitły w tym sezonie. Dokupiłam kilka nowych (tzw. tanie kłącza, ale kilka z nich też mi zakwitło choć martwiłam się czy dadzą radę przezimować).
Moje lilie zostały w tamtym roku zdziesiątkowane przez ślimaki (wkładałam palce w ziemię, w puste miejsca po łodygach). Mimo to nie doliczyłam się tylko kilku w tym roku (dzielne dziewczynki). Poskrzypki RIP.
W tamtym tygodniu jednemu z mieszańców orientalnych zaczęły żółknąć listki. Opryskałam Falconem, ale dziś zauważyłam, że zgubił więcej liści (zostało się na nim tylko kilka listków, które jednak trzymają się dzielnie). Podpowiecie mi na szybko, jaka to choroba?
Jutro postaram się pochwalić swoimi martagonami oraz zagonkiem innych lilii.
Miałam nadzieję, że zakwitnie mi lilia św. Józefa, ale niestety jeszcze nie w tym roku. Ślmaki zlikwidowały mi jedną cebulę (zostały tylko odrosty, na które chucham i dmucham).

Pozdrawiam
- Adek13
- 200p
- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie-uprawa cz.6
http://images69.fotosik.pl/963/8c75f9ea9f693d51.jpg
Przechodzą burze, jest ciepło i wilgotno trzeba doglądać czy szara pleść nie atakuje bo pogoda jej sprzyja.
Za duża fotka, zamieniłam na link./Iwona
Przechodzą burze, jest ciepło i wilgotno trzeba doglądać czy szara pleść nie atakuje bo pogoda jej sprzyja.
Za duża fotka, zamieniłam na link./Iwona
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lilie-uprawa cz.6
Dzięki, byłam tak zaaferowana szarą pleśnią na peoniach, że zapomniałam jak bardzo szkodzi liliom. Sadząc cebule w tamtym roku, popełniłam 'przestępstwo'. Cebule były "przesezonowane" (tanie), a ja taka łasa - mogłam ich mieć więcej. Dostałam cebule już z bardzo dużymi kiełkami (raczej kłami), że ich nie moczyłam w żadnym środku tylko wsadziłam. Jak myślisz, może polać je nadmanganianem potasu, ale jakim roztworem? Dotąd zawsze moczyłam cebule w Kaptanie. A może podlać je roztworem kaptanu lub topsinu?
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Gosia wstaw zdjęcie swoich lilii, podlewanie nadmanganianem powinno być na porządku cotygodniowym. Ja podlewam roztworem
1 tabletka na 1 litr wody. Pryskam mlekiem 1litr mleka na 9 litrów wody. Podlewam namoczoną 1 dniową pokrzywą. Lilie są wtedy mocne i żadna choroba się ich nie ima. Zobacz na str 6
1 tabletka na 1 litr wody. Pryskam mlekiem 1litr mleka na 9 litrów wody. Podlewam namoczoną 1 dniową pokrzywą. Lilie są wtedy mocne i żadna choroba się ich nie ima. Zobacz na str 6
Pozdrawiam Ela
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lilie-uprawa cz.6
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.