Winorośle i winogrona cz. 5
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Jeżeli tyczy się moich postów to sprawa ma się następująco.
Krzaki winorośli są stare,ok 30 lat.
Co się tyczy wapnowania,sypany był Dolomit,czy za dużo to trudno Mi ocenić,z ręki bez odważania ilości.
Dzisiaj po południu przekonałam się naocznie ,że podobna sytuacja występuje u kilku innych działkowców.
Dotyczy to tylko winogrona białego,inne kolory nie wykazują żadnych zmian na liściach.
Jutro zrobię rundę po alejach działek,sprawdzę czy jest to ogólny kataklizm,czy dotknął tylko nielicznych "wybrańców"
Dziękuję.Joanna.
Krzaki winorośli są stare,ok 30 lat.
Co się tyczy wapnowania,sypany był Dolomit,czy za dużo to trudno Mi ocenić,z ręki bez odważania ilości.
Dzisiaj po południu przekonałam się naocznie ,że podobna sytuacja występuje u kilku innych działkowców.
Dotyczy to tylko winogrona białego,inne kolory nie wykazują żadnych zmian na liściach.
Jutro zrobię rundę po alejach działek,sprawdzę czy jest to ogólny kataklizm,czy dotknął tylko nielicznych "wybrańców"
Dziękuję.Joanna.
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
slowianka75D Popiołem nie posypywałaś?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7587
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Słowianka, to może być nadmiar wapnia, który powoduje niedobór, żelaza, magnezu i potasu i robią się chlorozy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Popiołu nie używam na działce.
Możliwe że doszło do przewapnowania,ale u innych też.
Byłby to interesujący zbieg okoliczności.
Dopytam innych działkowców,będzie może wtedy bardziej przejrzysty obraz całości winorośli.
Jokaer-na te niedobory które wymieniłaś co zastosować.
Najważniejsze jest to ażeby na przyszłość uniknąć podobnej sytuacji.
Nie pojem białego,ciemnego będzie dużo.
Jakoś to będę musiała przeboleć, jak wspólnie nie znajdziemy antidotum na tą przypadłość winorośli.
Możliwe że doszło do przewapnowania,ale u innych też.
Byłby to interesujący zbieg okoliczności.
Dopytam innych działkowców,będzie może wtedy bardziej przejrzysty obraz całości winorośli.
Jokaer-na te niedobory które wymieniłaś co zastosować.
Najważniejsze jest to ażeby na przyszłość uniknąć podobnej sytuacji.
Nie pojem białego,ciemnego będzie dużo.
Jakoś to będę musiała przeboleć, jak wspólnie nie znajdziemy antidotum na tą przypadłość winorośli.
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Mam pytanie, dotyczące sadzonki winorośli V 68-021 posadzonej jesienią, czy ta sadzonka rośnie normalnie, czy coś jej brakuje?
Chrupka złota, posadzona tej wiosny, która pierwsza rwała się do życia-obecnie od dłuższego czasu nie rośnie. Czym to jest spowodowane? Mam nadzieję że, czeka na lepszą pogodę, więcej ciepła?
V 68-021

Chrupka


Chrupka złota, posadzona tej wiosny, która pierwsza rwała się do życia-obecnie od dłuższego czasu nie rośnie. Czym to jest spowodowane? Mam nadzieję że, czeka na lepszą pogodę, więcej ciepła?
V 68-021

Chrupka


Pozdrawiam Józef
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7587
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Słowianka, ale Ty już popryskałaś florovitem, choć on chyba za wielkiej mocy nie ma.
Jeśli to byłaby chloroza żelazowa to trzeba by czymś z żelazem, jest taki florovit zresztą.
Ja generalnie nie używam florovitu więc nie wiem jaki szybki będzie efekt.
Jak widzę, że brak u roślin azotu, to opryskuję mocznikiem. Jeśli masz, możesz zrobić roztwór 0,5 % i opryskać.
Efekt jest widoczny po kilku dniach, następuje zmiana koloru na bardziej zielony.
Przychodzi mi analogia, że jak pomidory
są przewapnowane, to trzeba je nawieźć azotem.
Czemu masz nie jeść winogron, przecież ładne ma grona kwiatowe.
Jeśli to byłaby chloroza żelazowa to trzeba by czymś z żelazem, jest taki florovit zresztą.
Ja generalnie nie używam florovitu więc nie wiem jaki szybki będzie efekt.
Jak widzę, że brak u roślin azotu, to opryskuję mocznikiem. Jeśli masz, możesz zrobić roztwór 0,5 % i opryskać.
Efekt jest widoczny po kilku dniach, następuje zmiana koloru na bardziej zielony.
Przychodzi mi analogia, że jak pomidory

Czemu masz nie jeść winogron, przecież ładne ma grona kwiatowe.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Joze widzę, że masz podobną sytuację co u mnie.
Sadzonki, które startowały jako pierwszy na wiosnę, teraz zaczynają tracić do tych, które wybiły nawet kilka tygodni później.
Już w pierwszym roku przekonałem się, że im później ruszą tym lepiej.
Sadzonki, które startowały jako pierwszy na wiosnę, teraz zaczynają tracić do tych, które wybiły nawet kilka tygodni później.
Już w pierwszym roku przekonałem się, że im później ruszą tym lepiej.
Piotrek
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Witam. Zauważyłam na mojej roślince, że niektóre liście są czerwone. Jaka może być tego przyczyna?
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 8 sie 2011, o 06:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Płocka
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Joze1802
Moim zdaniem to sadzonki za głęboko posadzone (ostatnie zdjęcie) i korzenie w niższych strefach gleby mają za zimno i nie rosną w skutek tego wypuszczają nowe korzenie pod powierzchnią gleby tam gdzie jest ciepło , jakby od nowa się ukorzeniały i latorośle stanęły w miejscu. Ja bym teraz okopał w koło sadzonki i zrobił tzw. misę. Jak głęboko sadzone?
Moim zdaniem to sadzonki za głęboko posadzone (ostatnie zdjęcie) i korzenie w niższych strefach gleby mają za zimno i nie rosną w skutek tego wypuszczają nowe korzenie pod powierzchnią gleby tam gdzie jest ciepło , jakby od nowa się ukorzeniały i latorośle stanęły w miejscu. Ja bym teraz okopał w koło sadzonki i zrobił tzw. misę. Jak głęboko sadzone?
- santana51
- 500p
- Posty: 636
- Od: 13 maja 2012, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Na sobotę i niedziele zapowiadane są wysokie temperatury a w tych dniach miałem robić oprysk topsinem 0,2% (winorośl co poniektóra zaczyna kwitnąć) i moje pytanie brzmi jak to się ma do wysokich temperatur??? następny termin w którym mógł bym zrobić oprysk to następny tydzień, (czy nie będzie za późno)
proszę o radę
proszę o radę
- Pozdrawiam Jurek
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
No nie powiedziałbym, sadzonka posadzona(jak wszystkie moje sadzonki) w formie sznura skośnego. Posadzona jest, jak widać na 2 fotce pod kątem ok.45*.na głębokości ok 20 cm, po odliczeniu 5 - 8 cm misy, korzenie są na głębokości +/-12 cm, posadzona w miejscu gdzie cały dzień operuje słońce. Mam dwie sadzonki posadzone tradycyjnie na głębokości blisko 40 cm i rosną normalnie.grzesio764 pisze: Moim zdaniem to sadzonki za głęboko posadzone

Pozdrawiam Józef
-
- 100p
- Posty: 148
- Od: 8 sie 2011, o 06:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Płocka
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Więc moja teoria okazała się być nie trafionaJoze1802 pisze:No nie powiedziałbym, sadzonka posadzona(jak wszystkie moje sadzonki) w formie sznura skośnego. Posadzona jest, jak widać na 2 fotce pod kątem ok.45*.na głębokości ok 20 cm, po odliczeniu 5 - 8 cm misy, korzenie są na głębokości +/-12 cm, posadzona w miejscu gdzie cały dzień operuje słońce. Mam dwie sadzonki posadzone tradycyjnie na głębokości blisko 40 cm i rosną normalnie.grzesio764 pisze: Moim zdaniem to sadzonki za głęboko posadzone

Oprysk najlepiej robić pod wieczór przed zachodem słońca , wtedy jest mniejsze ryzyko poparzeń. Można też wczesnym rankiem o wschodzie , ale ja nigdy nie ryzykowałem bo słońce od samego rana potrafi porządnie przygrzać a wtedy mogą już wystąpić poparzenia.santana51 pisze:Na sobotę i niedziele zapowiadane są wysokie temperatury a w tych dniach miałem robić oprysk topsinem 0,2% (winorośl co poniektóra zaczyna kwitnąć) i moje pytanie brzmi jak to się ma do wysokich temperatur??? następny termin w którym mógł bym zrobić oprysk to następny tydzień, (czy nie będzie za późno)
proszę o radę
- santana51
- 500p
- Posty: 636
- Od: 13 maja 2012, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Nigdy nie robiłem oprysków w wysokich temp. stąd moje pytanie, dzięki zrobię oprysk przy reflektorach
żart żartem ale rzeczywiście oprysk trzeba będzie zrobić późnym wieczorem .

- Pozdrawiam Jurek
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7587
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Joze, ja też mam na kilkaset krzaczków winorośli, takie przypadki zahamowań wzrostu jak pokazujesz na zdjęciu.
Najczęściej było to uszkodzenie korzeni przez gryzonie ( ja już niestety mam obsesję na punkcie gryzoni)
Zawsze pomagał oprysk nawozem.
Najczęściej było to uszkodzenie korzeni przez gryzonie ( ja już niestety mam obsesję na punkcie gryzoni)
Zawsze pomagał oprysk nawozem.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Co do gryzoni, to sprawdzałem za pomocą stalowego pręta, nakłuwając dookoła sadzonkę i nie wyczułem żadnych nor. Czyli temat gryzoni odpada, sadzonki nie więdną ani nie usychają, więc pozostaje czekać aż się pogoda w końcu ustabilizuje.
Jolu a czy zdradzisz recepturę Twojej tajemniczej mikstury do oprysku?jokaer pisze:Zawsze pomagał oprysk nawozem

Pozdrawiam Józef