Kawa uprawa w mieszkaniu
-
- 200p
- Posty: 238
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Kawa w domu
trzy_koty dodam, że kawa nie rozgałęzia się zbyt mocno. Więcej przycięłam, niż przyrosło nowych.
Pozdrawia Urszula.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 15 mar 2014, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kawa w domu
Hej mam pytanie. Moja kawa zaczęła jakby chorować. Liście szczególnie te dolne jakby obsychały na końcach, po czym to obschnięcie zajmowało cały liść (łodyżka pozostała zielona). Na pewno jej nie przesuszyłam. Na początku zwaliłam to na przeprowadzkę, ale kawa dalej marniała w oczach. W końcu to coś przestało ją jeść, a kilka liści jeszcze zostało i już zaczynałam się cieszyć. Niestety postawiłam ją blisko drzwi balkonowych, które podczas mocniejszego wiatru zamknęły się z hukiem i jak nożem odcięły zdrowe liście. Zostało tylko kilka do połowy zielonych. Wsadziłam odcięte do wody, ale nie umiem ich ukorzenić. Tej w doniczce nie wyrzucam, bo może przeżyje. Ma możliwość (niewielką, ale ma) fotosyntezy i ją regularnie zraszam. Czy jest możliwość, że wypuści jeszcze jakieś liście? Jedna kawa już mi padła (zawiniła babcia), a zawsze chciałam mieć tę roślinkę.
Re: Kawa w domu
A nawoziłaś ją?
Zmoderowano. To nie sekcja handlowa./Iwona
Zmoderowano. To nie sekcja handlowa./Iwona
rose who grew from concrete
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 15 mar 2014, o 22:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kawa w domu
Nie, dostałam ją od babci za tamtą, która padła. Przywiozłam ją do Warszawy i tu zaczęła chorować. Mam ją dopiero od kilku miesięcy. W ogrodniczym podobno mówili, że ma ok. roku. Tak naprawdę raczej nie nawożę roślin od kiedy jedną spaliłam i rosną.
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kawa w domu
Witam serdecznie Wszystkich kochających kawę . Mam swoją kawę w ilości dwóch drzewek około dwóch lat , obie mają jakieś 60-65 cm wysokości i radzą sobie całkiem - całkiem . Dzięki Wam dowiedziałam się co robię źle i zmieniłam kilka ze swoich złych nawyków . Moja kawa zakwitła i ma owoce , są jeszcze zielone i tu zaczyna się moje pytanie laika ; kiedy kawa będzie dojrzała ? Jakie zabiegi z samymi ziarenkami należy poczynić by przygotować je do siewu ? Czy takie bezpośrednio zerwane z drzewka się wysiewa czy mam czekać aż same opadną z drzewka ? Czy może posiadają jakąś skorupkę z której należy je wyłuskać . Przeczytałam wcześniejsze wpisy ale albo przez moje gapiostwo nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania, albo nikt nie poruszał jeszcze tego tematu .

Tak wyglądają ziarenka , jedne z wielu , na dzień dzisiejszy , pozdrawiam

Tak wyglądają ziarenka , jedne z wielu , na dzień dzisiejszy , pozdrawiam
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Gethar
- 200p
- Posty: 219
- Od: 10 lis 2012, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kawa w domu
Gratuluje owoców ;) Bardzo szybko Ci zakwitła, jak duże były sadzonki jak ją kupiłaś?
Dojrzałe owoce mają mocno czerwoną skórkę, pod którą znajdują się dwa ziarenka kawy. Owoce radze obrać ze skórki i poczekać, aż ziarenka wyschną ( ok. godziny), wtedy możesz wkładać je do ziemi. Możesz też moczyć je przez 24h, ale przy tak świeżych nasionach nie będzie to miało większego sensu.
Dojrzałe owoce mają mocno czerwoną skórkę, pod którą znajdują się dwa ziarenka kawy. Owoce radze obrać ze skórki i poczekać, aż ziarenka wyschną ( ok. godziny), wtedy możesz wkładać je do ziemi. Możesz też moczyć je przez 24h, ale przy tak świeżych nasionach nie będzie to miało większego sensu.
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kawa w domu
Dziękuję za podpowiedź .Oba drzewka dostałam od znajomego -znajomych , w ciągu tych dwóch lat podwoiły swoją wysokość , z tym że tylko jedno zakwitło i owocuje , nie wiedziałam nawet że kawa jest samopylna i w czasie kwitnienia wynosiłam ją na dwór , mam zdjęcie zapylającej ją pszczoły . Stoi na południowo-zachodnim dużym oknie . Podlewana do tej pory 2 x w tygodniu kranówą , raz na 2 tygodnie nawóz do roślin zielonych , żadnego spryskiwania , owszem zdarzyło im się w styczniu zgubić kilka liści ale złożyłam to na karb krótkich dni , suchego powietrza w domu i mojego zapominalstwa , ziemia kwiatowa - czyli więcej szczęścia niż rozumu
że ona jeszcze owocuje ..... i nawet ( moim zdaniem ) nieźle wygląda . Od dziś obiecuję poprawę 


Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Kawa w domu
Stalam sie posiadaczka kawy ponownie,kiedys musialam swoja wydac,bo bardzo cierpiala przez dziecko i psa.
Mam nadzieje ze bedzie mi rosla
Mam nadzieje ze bedzie mi rosla

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 22 cze 2014, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kawa w domu
Co sądzicie o uprawie kawy w doniczce samonawadniającej się?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7549
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kawa w domu
Kupiony krzaczek, w markecie okazał się być nie jednym krzaczkiem, a posadzonymi razem kilkunastoma siewkami kawy.
Kawa zaczęła niedomagać, więc córka mi ją przywiozła na konsultację. Chciałam ją przesadzić i okazało się co wyżej


Rozsadziłam je do oddzielnych doniczek i wyszło jedenaście roślinek.
Kawa zaczęła niedomagać, więc córka mi ją przywiozła na konsultację. Chciałam ją przesadzić i okazało się co wyżej



Rozsadziłam je do oddzielnych doniczek i wyszło jedenaście roślinek.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Kawa w domu
Od około pięciu lat jestem posiadaczką kawy. Dostałam sadzonkę od znajomej z pracy. Początkowo rosła szybko i pięknie. Po około dwóch latach zaczęły się problemy. Najpierw zgubiła wszystkie liście, które uschły. "Dojście do siebie" zajęło jej dwa lata. Po tym czasie znów wyglądała pięknie przez kilka miesięcy a następnie sytuacja się powtórzyła. Czytając forum już widzę całą masę błędów które popełniłam ale czasu nie cofnę. Pytanie - co teraz? Na chwilę obecną kawa wygląda tak:
http://scr.hu/2hpi/577c3
http://scr.hu/2hpi/88xg9
http://scr.hu/2hpi/xwogi
http://scr.hu/2hpi/glioo
http://scr.hu/2hpi/zy3rr
Kawa była przesadzana kilka tygodni temu z powodu zbyt małej doniczki ale w uniwersalną ziemię. Czy mogę ją teraz przesadzić we właściwe podłoże? I jakie będzie dla niej najlepsze? Rozumiem że brązowe plamy to skutek stania kawy na słońcu? Muszę jej znaleźć nowe, lepsze miejsce, to pewne. Ale co jeszcze?
Bardzo bym chciała uratować tego kwiatka. Na chwile obecną moja kawa bardziej straszy niż zdobi ale mam nadzieje że to się zmieni. I kolejne pytanie obciąć te suche badyle?
http://scr.hu/2hpi/577c3
http://scr.hu/2hpi/88xg9
http://scr.hu/2hpi/xwogi
http://scr.hu/2hpi/glioo
http://scr.hu/2hpi/zy3rr
Kawa była przesadzana kilka tygodni temu z powodu zbyt małej doniczki ale w uniwersalną ziemię. Czy mogę ją teraz przesadzić we właściwe podłoże? I jakie będzie dla niej najlepsze? Rozumiem że brązowe plamy to skutek stania kawy na słońcu? Muszę jej znaleźć nowe, lepsze miejsce, to pewne. Ale co jeszcze?
Bardzo bym chciała uratować tego kwiatka. Na chwile obecną moja kawa bardziej straszy niż zdobi ale mam nadzieje że to się zmieni. I kolejne pytanie obciąć te suche badyle?
Re: Kawa w domu
Witam
Kupiłem dzisiaj mamie sadzonkę kawy w biedronce.
Jest tam kilkanaście małych siewek od takich tylko z liścieniami to takich wysokości 15-20 cm.
Chciałbym poprzesadzać ją do kilku doniczek po kilka lub osobno.
Czy lepiej zaczekać aż podrosną?Czy lepiej od razu póki młode?
Pozdrawiam.Patrykm
Kupiłem dzisiaj mamie sadzonkę kawy w biedronce.
Jest tam kilkanaście małych siewek od takich tylko z liścieniami to takich wysokości 15-20 cm.
Chciałbym poprzesadzać ją do kilku doniczek po kilka lub osobno.
Czy lepiej zaczekać aż podrosną?Czy lepiej od razu póki młode?
Pozdrawiam.Patrykm

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7549
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Kawa w domu
Moje kawy bardzo źle zniosły to rozsadzenie, może też nie bardzo o nie wtedy zadbałam?
W każdym razie przeżyły trzy i są bardzo mizerne.
W każdym razie przeżyły trzy i są bardzo mizerne.

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Kawa w domu
Może chore roślinki były? Ja również kupiłam małe kawy w supermarkecie - z pełną premedytacją, wiedząc, że to siewki. Przetrzymałam je kilka tygodni w zakupionym pojemniku, by się zaaklimatyzowały, a następnie przesadziłam do większej doniczki. Wszystkie mają się świetnie póki co i rosną zdrowo. Dwie oddałam koleżance i również nie zgłaszała zgonów.
Zdecydowałam się je przesadzić, gdyż były zbite zbyt blisko (udając krzaczek) i nie miały miejsca, by się rozwijać. Poza tym rosły nie w ziemi, a we włóknie kokosowym co na dłuższą metę też chyba było dla nich średnio korzystne.
Zdecydowałam się je przesadzić, gdyż były zbite zbyt blisko (udając krzaczek) i nie miały miejsca, by się rozwijać. Poza tym rosły nie w ziemi, a we włóknie kokosowym co na dłuższą metę też chyba było dla nich średnio korzystne.