Może i trochę za bardzo nadają ptaki, ale my im też hałasujemy (np kosiarką) więc w sumie jesteśmy kwita
Ja swoich "krzykaczy" bardzo lubię i już sobie nie wyobrażam jakby to było, gdyby się wyniosły....
Nie, ta cisza byłaby nie do wytrzymania.....
Robię co mogę, żeby ich było jak najwięcej, bo to najskuteczniejszy sposób na komary.
Nietoperki w tej kwestii są wprost bezcenne.
Jeże widywałam w mojej okolicy, u mnie na działce niestety nie. To samo z Dudkiem.
Piękne iryski i ślicznie skomponowane kolorystycznie z pozostałymi kwiatami na rabacie.
Margerytki ciemne z irysami wyglądają przepięknie.
Liliowce piękne. Ja właśnie swój ogród chcę systematycznie wzbogacać o różne liliowce.
Jak mówił Monty Don ( a ja jemu wierzę, bo w odróżnieniu od naszych komercyjnych ogrodników telewizyjnych, jest ogrodnikiem z pasją opowiadającym o ogrodzie, a nie sprzedającym kolejne produkty) w leśnym ogrodzie liliowce sprawdzają się doskonale.
"Inny zwierz" ma tak ujmujące spojrzenie, że muszę zmykać, zanim zacznę rozważać, żeby do moich dwóch kotów dołączył pies.
