
Sukulenty raflezji cz.3
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Przepięknie! 

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sukulenty raflezji cz.3





Cudnie

- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Cudne turbinki
Mój jedynak tajniaczy sie z dwoma pakami

Mój jedynak tajniaczy sie z dwoma pakami

- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Piękne zbiorówki jak zwykle bardzo estetycznie 

- honorka22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1403
- Od: 3 maja 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Pierwsze, co mi cisnęło się na usta, widzą Twoje fotki - "o mamma mia!"
- przepiękne kwitnienia

Re: Sukulenty raflezji cz.3
Przepiękne!! I taka różnorodność 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Po prostu rewelka
nic dodać nic ująć.........super łąka kwiatów.
Zresztą u ciebie w takich warunkach to wszystko rośnie jak na drożdżach i pięknie kwitnie.
A jak tam placyk ,czy w dalszym ciągu rośliny pięknie ustawione w kółeczko.

Zresztą u ciebie w takich warunkach to wszystko rośnie jak na drożdżach i pięknie kwitnie.
A jak tam placyk ,czy w dalszym ciągu rośliny pięknie ustawione w kółeczko.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Dziękuję Wam za miłe słowa.
Oj ja już sama nie wiem, ale ta szklarnia moja jest chyba przereklamowana.
W niej jest strasznie gorąco i kwiaty niestety szybko przekwitają. Nie ma problemu gdy jestem w domu, wtedy drzwi przednie i tylne sa otwarte i jest świetnie. Jednak w tygodniu, gdy jestem w pracy temperatura wzrasta chyba do 50-ciu stopni i ...mam już parę ugotowanych trupków. W sumie nie wiem co robić...Może siatki cieniówki?
Co ciekawe pomidorkom w tym szklanym domku zupełnie odpowiada.
Sukulenty wyniosłam jak co roku na kółeczko - placyk. Jest im tam dobrze no i zdobią. Te to dopiero by się w szklarni gotowały.
Oj ja już sama nie wiem, ale ta szklarnia moja jest chyba przereklamowana.
W niej jest strasznie gorąco i kwiaty niestety szybko przekwitają. Nie ma problemu gdy jestem w domu, wtedy drzwi przednie i tylne sa otwarte i jest świetnie. Jednak w tygodniu, gdy jestem w pracy temperatura wzrasta chyba do 50-ciu stopni i ...mam już parę ugotowanych trupków. W sumie nie wiem co robić...Może siatki cieniówki?
Co ciekawe pomidorkom w tym szklanym domku zupełnie odpowiada.

Sukulenty wyniosłam jak co roku na kółeczko - placyk. Jest im tam dobrze no i zdobią. Te to dopiero by się w szklarni gotowały.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty raflezji cz.3
też mam ten problem , sukulenty zimowane prawie w ciemności i chłodzie teraz za bardzo dostają w kość , liście żółkną , pod dachem u mnie jest już podpięta biała agrowłóknina , całkowicie mam zdemontowane dwa okna dachowe i pomimo dziury w dachu temp i tak za wysokaW niej jest strasznie gorąco i kwiaty niestety szybko przekwitają. Nie ma problemu gdy jestem w domu, wtedy drzwi przednie i tylne sa otwarte i jest świetnie. Jednak w tygodniu, gdy jestem w pracy temperatura wzrasta chyba do 50-ciu stopni i ...mam już parę ugotowanych trupków. W sumie nie wiem co robić...Może siatki cieniówki?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Aha, czyli nie tylko ja mam problem. To choć pocieszające, bo moze jakoś sobie razem z tym poradzimy.
Ja sie zastanawiam nad takimi siatkami cieniującymi, żeby zarzucić je na zewnątrz, ale nie wiem, czy to zda egzamin.
I chyba będę zostawiać otwartą na oścież szklarnię, gdy wychodzę do pracy, bo marnie to wszystko widzę.
Nie zwieje mi jej?
Ja sie zastanawiam nad takimi siatkami cieniującymi, żeby zarzucić je na zewnątrz, ale nie wiem, czy to zda egzamin.
I chyba będę zostawiać otwartą na oścież szklarnię, gdy wychodzę do pracy, bo marnie to wszystko widzę.
Nie zwieje mi jej?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Ja też sie zastanawiam czy nie zostawić otwartej na oścież na stałe
Agrowłóknina podpięta od wewnątrz pod dachem już dużo dała , tez myslałem o siatce od zewnątrz ale właśnie kwestia wiatrów
moje agawy wyglądały lepiej po zimowaniu niż teraz , szczególnie wystarczyło kilka dni upałów i słońce od rana do wieczora , z tych co cierpią to jeszcze gymno te co się ostały , mamilarie i ogólnie meksykany widzę że znoszą to dość dobrze

Agrowłóknina podpięta od wewnątrz pod dachem już dużo dała , tez myslałem o siatce od zewnątrz ale właśnie kwestia wiatrów
moje agawy wyglądały lepiej po zimowaniu niż teraz , szczególnie wystarczyło kilka dni upałów i słońce od rana do wieczora , z tych co cierpią to jeszcze gymno te co się ostały , mamilarie i ogólnie meksykany widzę że znoszą to dość dobrze
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
A myślałam, że tylko ja płaczę. Wczoraj to już stan depresyjny, miałam ochotę rozwalać szklarnię. Moja mała, wiec jeszcze gorzej. U mnie już kilka dni wszystko pootwierane i w dzień i w nocy. 

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Żartujesz Asia!?
U Ciebie tez przypieka?
To ja jutro otwieram na oścież wszystko. Najwyżej mi wiejskie, dochodzące koty obsikają rośliny. Choć nie, one w dzień śpią.
U Ciebie tez przypieka?
To ja jutro otwieram na oścież wszystko. Najwyżej mi wiejskie, dochodzące koty obsikają rośliny. Choć nie, one w dzień śpią.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Gdzieś w zakamarkach pamięci miałem , że już Cię o te upały pytałem bo dla mnie są upierdliwe już od początku maja i teraz odszukałem na 30 stronie moje pytanie (11 maja) o upały w szklarni
. Nikt , ani Ty ani Asia nie narzekał aż do teraz na upały szklarniowe to myslałem że może ja coś robię nie tak , że może szklarnia wystawiona za bardzo na patelni itp , to teraz nawet trochę się uspokoiłem .
No niestety , mi koty notorycznie przewracają doniczki
, poza tym ptaki lubią tam zaglądać jak jest spokój , dlatego dla mojego spokoju wolałem drzwi zamknięte.

No niestety , mi koty notorycznie przewracają doniczki

- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Sukulenty raflezji cz.3
Nie wiem jak Wy, ale ja przez te upały to w szklarni nie podlewam, bo boję się, że się ugotują. Ale już się tym martwię, bo ile można o suchym pysku... 
