Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Zablokowany
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Właśnie posmęciłam u Mieczysława, że nie dajecie się mi bronić przed hojami :wink: No nie da się!
Masz rośliny z tak wielu poziomów, że jak się to rozrośnie - to normalni będzie jak w lesie lub buszu - warstwa runa, podszytu, drzew i lian...tylko jakiś epifitów brakuje, hę? Parę razy pokazałaś takie fotki, że sobie to bardzo realistycznie zwizualizowałam - grupy Pachypodium lub Uncarina i in. od dołu, z niebem w tle, prawie bez ludzkich śladów - bajka!
AleksandraBdg

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko,
widzę,że hojoza trwa u Ciebie w najlepsze! Wcale się nie dziwię,gdyż od kiedy u mnie zagościła piękna i wybarwiona H.obscura nieśmiało rozglądam się za kolejnymi.
Z pokazanych przez Ciebie zachwyciła mnie H.pottsi. Ma piękne liście!
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

bebos pisze: jak się to rozrośnie - to normalni będzie jak w lesie lub buszu - warstwa runa, podszytu, drzew i lian...
a na lianach - Żaneta - królowa Madagaskaru! ;:306

No fakt - pamiętam, jak jeszcze niedawno uważałaś się za hojoodporną :;230
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

hoja callistophylla - cudo, na które czekałam ;:167
- faktycznie już jako sadzonka bardzo ładna, a jak urośnie to dopiero będzie cudo ;:138 .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko ile twoja kolekcja hojek już liczy?:)

Jak mają się uncariny? :wit
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4235
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Witaj Żanett
To dopiero tropico wystawkę balkonową zrobiłaś,wrażenie robi niesamowite a do tego jeszcze te kwitnące-super hodowla a właściwie
Hodowca prze duże 'H' ;:433
Pozdrówka.
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

H. callistophylla piękna, mnie też kusi, ale na razie - poczekam, pozachwycam się. :wink: I globulosa też robi wrażenie, co dziwne, bo do tej pory niezbyt mi się podobała. Ona na żywo też jest taka błyszcząca i ładnie unerwiona?
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Beatko, Olu, Lucynko, Mieczysławie, Pati, Arku, Dorotko - bardzo się cieszę, że wśród zagorzałych kaktusiarzy jest kilka osób, którym się hoje podobają. I dziękuję Wam za te przemiłe wpisy.
bebos pisze:Właśnie posmęciłam u Mieczysława, że nie dajecie się mi bronić przed hojami :wink: No nie da się!
I się nie broń, Beatko! Jak napisałaś u Mieczysława, to jest właśnie ta słabość do bujnych roślin! Moje co prawda bujne nie są - a przynajmniej nie wszystkie, ale to jest właśnie ich piękno - liście, unerwienie, zmienność wg nasłonecznienia...Po prostu naprawdę rośliny warte starań.
bebos pisze:Masz rośliny z tak wielu poziomów, że jak się to rozrośnie - to normalni będzie jak w lesie lub buszu - warstwa runa, podszytu, drzew i lian...tylko jakiś epifitów brakuje, hę? Parę razy pokazałaś takie fotki, że sobie to bardzo realistycznie zwizualizowałam - grupy Pachypodium lub Uncarina i in. od dołu, z niebem w tle, prawie bez ludzkich śladów - bajka!
Dziękuję ;:167 Dosłownie tak sobie też to za jakieś kilka lat wyobrażam, ale ma to być "krajobraz" z endemitami Wyspy. Hoje natomiast... Pamiętasz, gdzie oglądałyśmy moje stapeliaki? Tam właśnie mam dostosowany cały pokój dla nich. I tylko dla nich, ja tam tylko bywam ;:306
AleksandraBdg pisze:Żanetko, widzę,że hojoza trwa u Ciebie w najlepsze!
Olu - dziękuję! Tyle, że już lekko przyhamowuje, bo sezon zakupowy zamierzam zakończyć najpóźniej na początku lipca.
AleksandraBdg pisze:od kiedy u mnie zagościła piękna i wybarwiona H.obscura nieśmiało rozglądam się za kolejnymi. Z pokazanych przez Ciebie zachwyciła mnie H.pottsi. Ma piękne liście!
To właśnie może być kolejna pozycja, Olu, ja zaś powiem, że to się właśnie tak zaczyna ;:306 A pottsii rzeczywiście - liście ma piękne, ale... trudno określić, która ma piękniejsze. Ja zdecydowanie lubię te średnio - i wielkoliściaste, ale z kolei te z malutkimi też potrafią być cudowne. A jak z kolei liście niepozorne, to to kwitnienia kładą na kolana. I bądź tu mądry i na coś się zdecyduj :?
onectica pisze:pamiętam, jak jeszcze niedawno uważałaś się za hojoodporną
Dawno i nieprawda, Lucynko :;230
Akwelan_2009 pisze: faktycznie już jako sadzonka bardzo ładna, a jak urośnie to dopiero będzie cudo
Dziękuję, Mieczysławie! Oby tylko rosła zdrowo :D Jest jeszcze odmiana "long leaves", jeszcze chyba piękniejsza, ale jeszcze nie trafiłam na "przyzwoitą" cenę, bo co jak co, ale nie dajmy się zwariować.
Filigranowa27 pisze:Żanetko ile twoja kolekcja hojek już liczy?:)

Oj tam, Pati zaraz tam... kolekcja :;230 Toć to młodziaki w większości. A jest ich... no, troszkę, ale pytasz o te, co mam czy o te, co wtorek/środa jeszcze przyjdą? :wink:
Filigranowa27 pisze:Jak mają się uncariny? :wit

A dziękuję, pyskowały trochę jak dostały chemię, ale już się uspokoiły i rosną. Jednej się nie chce znowu, ale reszta jakoś tam się regeneruje. Jak staną się przyzwoite, zasłużą na zdjęcie.
Arkadius121 pisze:To dopiero tropico wystawkę balkonową zrobiłaś,wrażenie robi niesamowite
Arku - dziękuję bardzo! To miłe, że się podoba, co wymyślam z roślinami, ale niestety wygląda balkonu musiał ulec zmianie. Napiszę o tym za chwilę.
Malachitek pisze:globulosa też robi wrażenie, co dziwne, bo do tej pory niezbyt mi się podobała. Ona na żywo też jest taka błyszcząca i ładnie unerwiona?

Dorotko - jak najbardziej. Jest śliczna. Co prawda nie aż tak jak na zdjęciu, bo to odbłysk lampy z aparatu, ale ma takie fajne te listki. Polecam :D

Skoro się podobały, za co raz jeszcze dziękuję, to czas na kolejne... nowości od kolejnej Forumki:
hoja parasitica lao:
Obrazek

hoja macrophylla- piękne, grube i sztywne liście:
Obrazek

i kolejne cudo: hoja motoskei ;:167
Obrazek

Wtorek/środa spodziewam się kolejnych cudów - według planu zakupowego to będą już przedostatnie hoje (na ten rok ;:306 )

Kończą się czterodniowe wakacje, upał też odchodzi, czas wracać do pracy pełną parą, a więc muszę Wam opowiedzieć pewną historię, by tak Was zostawić na kilka dni " z czymś".

Mój balkon to jakaś taka dziwna historia. Najpierw przygoda z obrzucaniem jajkami, a ten sezon to walka z ptakami. Jak tylko zaczęłam wystawiać rośliny na balkon, zaczęły się problemy.

Gołębi jest u nas mnóstwo, więcej jest chyba tylko tam, gdzie "złote nuty spadają na rynek". Szukały miejsca na gniazdo, ale dlaczego wśród moich sukulentów? Upodobał sobie moje andromischusy, i koniec. Zrobił wśród nich spustoszenie, musiałam je przenieść na ten drugi balkon. W końcu przyprowadził gołębicę, ta wystraszyła się chyba moich kotów, i poleciały obydwa.

Kiedy zrobiłam wystawkę z pachypodiami, a w koszach wylądowały kaktusy, coś się nie spodobało z kolei mewom. W ogóle stały się bardzo agresywne, potrafią stanąć na środku ulicy i w nosie mieć to, że ktoś chce przejechać. Przeganiane reagują bardzo złośliwie i wręcz można mieć wrażenie, że chcą atakować. Raz przyłapałam dwie, jak chciały chyba wylądować w moich koszykach. Przekosiły kwitnącego chamaka, powyciągały kilka astraczków, przedziurawiły szklarenkę. Za jakiś czas to samo, ale atakowały kwiaty w białych doniczkach, tych dużych ósemkach - może za bardzo się wyróżniały? Nie wiem, ale musiałam poprzesadzać, co narobiły i wyobraźcie sobie - spokój. Nie ma białych doniczek, a w efekcie - i niech się dzieje teraz co chce - moja wystawka balkonowa na ten sezon mniej więcej wygląda tak:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A wczoraj natomiast... Od samego rana, w ten okropny upał, na sąsiednim balkonie błąkał się mały ptaszek. Tam przyjechali wczasowicze, rano ptaszyna była, my przyszliśmy po południu, ptaszyna jest. Wieczór - ptaszyna chodzi...Normalnie spokoju mi nie dawała, wiedziałam że jak czegoś nie zrobię, to nie zasnę spokojnie. Wczasowicze nie wiedzieli, co zrobić, bo ptaszyna ani nie chciała jeść, ani pić. Z mojego balkonu i niestety z moim wzrokiem trudno było maleństwo rozpoznać, ale tak podejrzewałam jakiegoś drapieżnika, bo tak charakterystycznie dreptała. Mój M ściągnął ją obiektywem i było wiadomo: pustułka! Jak powiedziała sąsiadka, ona tak od zeszłej nocy siedzi na balkonie - nie wiadomo, czy spadła, czy co... Trzy piętra wyżej było gniazdo z matką i dwoma jeszcze młodymi, ale ani razu matka nie podleciała do tego maleństwa, prawie przez dobę. Całe szczęście, że mogłam wykonać kilka telefonów do właściwych osób i po dwudziestu minutach ptaszynka była we właściwych rękach. Zobaczcie, jaka ona śliczna:

Obrazek Obrazek

I takie to przygody na naszym balkonie. Samo życie! :D
Miłego tygodnia Wam życzę, słońca i wielu kwitnień, równie pięknych jak dotąd :wit
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Tak trzymaj! Na Madagaskarze niemal wycięli w pień las deszczowy i inne naturalne formacje - im więcej więc puli genowej rozniesionej po świecie, tym lepiej dla zachowania tego zanikającego bogactwa.
Nie myśl, że to puste słowa, że kropla w morzu itp...
Przeczytałam właśnie świeżynkę "Mądrości i cuda świata roślin" Jane Goodall - tak, tak - tej od szympansów.To jej najnowsza książka. Początkowo trudna do przełknięcia dla botanika, ale przez kolejne 400 stron to skarbnica ciekawostek, anegdot, strasznych informacji o szkodnictwie Homo sapiens, ale też wielu dających nadzieję sygnałów...Tam m.in. właśnie kilka opowieści o gatunkach storczyków i in. roślin tropikalnych, które już uznano za wymarłe...a tu po latach...gdzieś kiedyś okazuje się, że rosną na parapecie o jakiegoś pasjonata czy też zupełnie przypadkowego człowieka!!! No i potem akcja przywrócenia ich światu! Wielka rzecz!
A ptaki...no cóż...Kołobrzeg stoi mewami siodłatymi :wink: To te cię napastowały? Są tego dobre i złe strony. Jeszcze niedawno, kiedy w Kg żył mój tato - jedna taka od lat przylatywała na parapet, stukała w okno tym swoim wielkim dziobem - żądała jedzenia, brała je z ręki, wchodziła do domu, iskała włosy ojca (ten dziób :shock: )...po jego śmierci nadal przylatywała - raz kiedy byłam w odwiedzinach - przyszła i do mnie...mama ją karmiła, ale następne pokolenia domowników się zbuntowało bo bardzo brudziła i koniec! Rok wcześniej, zanim mewa zaczęła przylatywać na parapet, przyniosłam do domu trochę uszkodzonego podlotka tego gatunku - zabrałam ją z "nowej starówki" (tej koło Ciebie), gdzie siedziała pod stolikiem jednej z kafejek i straszyła turystów. Tata ja podchował i wypuścił - nie chce mi się wierzyć, że to ta sam, ale...
Na gołębie się nie gniewaj - wiem, że jak robią szkodę, to trudno o nich dobrze myśleć, ale to głupolki - na 10 prób założenia gniazda, jedna ma szansę...chociaż jak o nich poczytać, to okazuje się, ze w warunkach eksperymentalnych miewają przebłyski geniuszu!
Uściski za pustułkę!!! Wspaniale, że nie jesteś obojętna ;:167 Balkon rodziców wychodzi na kołobrzeską katedrę - 10 piętro - więc pustułki są po sąsiedzku - co roku jakaś młoda ląduje na balkonie, ale odlatują - ta widocznie ma jakiś problem.
Ja właśnie próbowałam odratować malutką sikorkę - jeszcze żółtodzioba - bratanek przyniósł -po kilkunastu godzinach nie udało się..tym bardziej moja zięba to cud! Właśnie nuci mi nad uchem. Dzisiaj podlałam rośliny BI58 - niemal wszystkie wystawiłam na balkon...jedną wniosłam do domu ;:223 - i oczywiście musiała się do niej dobrać -zdążyła połknąć grudkę ziemi...mam nadzieję, że nic jej nie będzie.
Gaga1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1134
Od: 18 sie 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Oj widać,że masz dobre serduszko ;:167
Twoje hoje robią niesamowite wrażenie.........oczyma wyobraźni już widzę ten zagajnik za kilka lat.
Całe szczęście ,że mnie ta hojoza nie dopadła,a jestem mało odporna :;230
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Miał być Madagaskar , a widzę , że tam trzy światy i pół Ameryki ;:215
Madosia
200p
200p
Posty: 217
Od: 2 mar 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekary/ ok. Wrocławia

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

;:cm za pustułkę. Zastanawia mnie zachowanie mew. Dlaczego je tak wnerwiały białe doniczki? ;:154 Złośliwce jedne ;:306
Gosia
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20327
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Dużo czytania, dużo oglądania i ani chwili nudy u Ciebie na wątku. TO mi się podoba. ;:173

No i hoje - coraz ładniejsze i ciekawsze (o ile to oczywiście jest możliwe bo ile ostatecznie można coraz ładniejszych i ciekawszych pokazywać... :wink: ). ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Qrcze, jeszcze chwila a kupię lisę i posadzę do spółki ze zwykłą australis!
Podobała mi się już dawno, Ty nie pomagasz w utrzymaniu silnej woli, a teraz jeszcze Beta się złamała i nabyła :evil:
Przez Was to będzie w każdym razie !(jakby co) :wink:

Mewom się widocznie biały kolor źle kojarzy, być może jakiegoś wroga maja takiego i eliminują zawczasu. Mnie natomiast bardzo podoba się to, co na Twoich balkonach i jakbym tak przelatywała kiedyś nad nimi, to na pewno nie będę dziobać :D
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
perla
500p
500p
Posty: 560
Od: 18 lis 2007, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Marcinkowo

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko
Twoja kolekcja hoi rosnie bardzo szybko ;:108
Wszystkie są piękne,a niektore to prawdziwe perełki ;:180
Za uratowanie pustułki ;:196
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”