Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

forumowicz pisze: Tak się zastanawiam, po co ja się jeszcze odzywam. Już przecież na temat boru i jego roli w wiązaniu napisałem wszystko. Wyliczyłem, podałem szczegóły oprysku i reszta to już Wasza sprawa.
Nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę ale to forum jest naprawdę przeogromne i przeczytanie wszystkich wątków, choćby tylko pomidorowych to nie jest zadanie na 15 minut.
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Czytając całe wątki pomidorowe istotnie można mieć dysonans poznawczy. Tyle sprzecznych w nich informacji .

Ale przeczytanie tego wątku wiele czasu nie zajmuje http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707

Zastanawiam się tylko, a nawet mnie to irytuje, że tak łatwo sięgnęłaś po nawóz agrecol a zastanawiasz się nad opryskiem gron kwiatowych borem. A tak na dobrą sprawę nie wiadomo, czy akurat tym nawozem nie sprowadziłaś sobie właśnie takich kłopotów.
Ja też straciłem kilka owoców ub roku na balkonowym K-37. Kilka było siedzących identycznie jak u Ciebie. I kiedy się wreszcie zdecydowałem na oprysk nowym Betoksonem nagle z jednego grona z dwóch pędów zebrałem 11 sztuk pomidorów o masie łącznej 5 kg !. Wielkość od 400-600 gram. Co więcej, takiego oprysku nie wymagały pomidory innych 4 odmian, choć rosły w tym samym podłożu, identycznie nawożone i w identycznych warunkach klimatycznych i świetlnych.
Gdybym tego nie przerabiał nikomu bym nie oferował takiego sposobu radzenia sobie z identycznym problemem.

Ale po co ja się tłumaczę, jak jakiś przestępca ? :D
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Dwa tygodnie temu posadziłam pomidory.Dziś zauważyłam,że na niektórych krzaczkach są już małe pomidorki.Czy mogę je jeszcze prysnąć Miedzianem bo wcześniej nie miałam czasu??
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14018
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

A mają niedobory miedzi? Jeśli nie, to oprysk miedzianem zbędny, zwłaszcza że teraz temperatury zbyt wysokie.
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

A czym się objawiają niedobory miedzi??
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

forumowicz nie wiem skąd ci się wzięło że ja "nie chce" opryskać gron borem, spytałam tylko czy to jest najlepsze co mogę teraz zrobić, jeśli ktoś uprawia pomidory x lat to wie lepiej jak sobie radzić z przeciwnościami.
Tylko dlatego jeszcze nie zrobiłam oprysku że to dla mnie spory problem jechać do centrum miasta do apteki bo nigdzie indziej dzisiaj nie kupię.

Druga sprawa. Czy nawóz agrecol jest nie dobry?
że tak łatwo sięgnęłaś po nawóz agrecol a zastanawiasz się nad opryskiem gron
Pytam poważnie jeśli go odradzasz to co innego kupić.
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ocia pisze: Tylko dlatego jeszcze nie zrobiłam oprysku że to dla mnie spory problem jechać do centrum miasta do apteki bo nigdzie indziej dzisiaj nie kupię...

.
A nie wygodniej kupić Bormax za kilkanaście złotych i jeszcze wykorzystać go do bobu, buraków. Też nieco ważny jest tytan (Tytanit)w uprawie pomidorów, także warto go mieć.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ocia pisze:Pytam poważnie jeśli go odradzasz to co innego kupić.
Niczego Ci nie odradzam. Nie masz analizy gleby, uprawa jest pod folią, więc ostrożnie z nawozami.

Ekopom

Najpierw wypadałoby praktycznie sprawdzić czy powodem braku wiązania jest faktycznie brak boru, dopiero potem kupować nawóz w opakowaniu 1 litrowym. Dla amatora to jest ilość na 100 lat.
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

A ja chciałabym wrócić do tematu nowego betoksonu. Stosuję go w tym roku i pomidorki wiążą rewelacyjnie, praktycznie sto procent kwiatków. Jednak czytając opisy preparatu w necie, jest wspomniane tam o zawartości regulatorów wzrostu w betoksonie, chociaż w składzie faktycznie są tylko bor i mangan. Chciałabym doczekać się nasion w owocach, więc zadzwoniłam nawet do dystrybutora aby się upewnić co do składu, i pan stwierdził, że z tego co on wie, to jest to dokładnie to samo co kiedyś, tylko aby uniknąć drogich atestów sprzedawane jest obecnie jako nawóz. Proponował mi jednak kontakt z producentem, ale niestety tam nie udało mi się dodzwonić :?
Mam nadzieję, że faktycznie nie ma tam giberelin itp, bo nie będę miała nasion na przyszły sezon...Albo najwyżej przestanę go stosować w lipcu i nasiona zbiorę z późniejszych pomidorków.
Pozdrawiam Joanna
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Przekonamy się sami opryskując grona samym borem. Ja osobiście wydzielone krzaki będę opryskiwał Betoksonem a inne kwasem bornym. Sam się przekonam co jest prawdą.

PS. Moje pomidory potraktowane w ub. roku Betoksonem miały nasiona.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ocia ,u mnie na niektórych odmianach, szczególnie wegetetywnych , pojawiły się właśnie takie nierozwinięte pomidorki w czasie , gdy wiązanie trafiło na te zimne, deszczowe dni.
Oberwałam im trochę liści od dołu/ jednorazowo do trzech sztuk/, popstrykałam mocniej i na razie wiążą.
Widzę, że tych liści u Ciebie też jest dużo.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

W Bormax'e bor jest w formie przyswajalnej dla roślin, można nim opryskiwać całe rośliny i jest stosowany w praktycznie wszędzie, w warzywnictwie i sadownictwie. Taki litr to nie jest aż tak dużo, na pewno można zużyć w ciągu kilku lat na małej powierzchni. Np. w ziemniakach w jednym sezonie nawet można zużyć kilka litrów, o ile nie nawozi się nawozami, które nie mają w składzie boru.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Sugerujesz oprysk borem czy on jest potrzebny, czy nie ?. Nie wiesz, że nadmiar boru też jest szkodliwy dla roślin ?
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

No ja też opryskiwałam Betoksonem. Dwa lata temu i miałam nasiona, ale czytając ludzi myślałam, że wcześniej same się zapyliły. Jednak rok temu kilka krzaków mi zupełnie nie wiązało owoców. Oprysk zrobiłam i się owocami zajadałam. Nasiona były normalnie we wszystkich.
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Bardzo mnie cieszy, że mieliście po betoksonie nasiona :) Pryskam zatem spokojnie dalej. W poprzednich latach miałam problemy z wiązaniem w szklarni, zakładałam że to przez szarą pleśń, ale wygląda na to, że pleśń była raczej wtórnym problemem.
Pozdrawiam Joanna
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”