Pachnie..ale nie wiem jak..ciężko mi to określić..wanilia?Nie wiem...bo miesza się z zapachem lacunosy..
Oj Justuś..małe sadzoneczki...Takie one małe, że już miałam ich dość..Pokażę niedługo Wam moje olbrzymy, ale jakoś nie mam weny by je odplątywać z firanek, rolet i innych kwiatów obok
E tam, to zrób zdjęcia tak jak są, będziemy mogły porównywać wielkość w stosunku do firanek i kwiatków obok
A ja czekam aż ci się rozwiną puchate kwiatuszki chouke
Dziś troszkę porozplątywałam..troszkę przesadziłam swoich hoi, bo już korzenie wystawały poza doniczkę
Przy okazji cyknęłam troszkę fotek, ale i tak nie wszystkim, bo musiałabym cały dzień na tym spędzić, ale powolutku będziemy oglądać..
Dziś kwiatowo
H. bella
Alenko wpisuję się do Twojego wątku bo zawsze miałam sentyment do hoi. Australis Lisa- moje nieudane marzenie-miałam ja 2 lata temu ale u mnie szybko zmarniała. Najlepiej u mnie Carnosie i mam ją już długo. Patrząc na Twoje hoje zarażam się hojozą coraz bardziej tym bardziej że u Ciebie tylko przez 2 lata tak bardzo urosły i tak wiele już ich kwitło.Powodzenia w dalszej uprawie i nie likwiduj kolekcji-tak im u Ciebie dobrze że postąpiłabyś jak macocha