Ze względu na brak czasu zaczełam w tym sezonie iść na łatwiznę gdzie się da i jak sie da. Wiecie jak kiełkuję spóźnione warzywa o grubych nasionach? Sypię do kiełkownika, takiego na kiełki do jedzenia i postepuję jak z kiełkami, przelewam czysta wodą

Po 2 dniach dzióbek wystawiła cyklantera, wymieszana z cukinią i patisonem ( też już kiełkują), których też jeszcze nie miałam czasy wysiać

Podkiełkowany w ten sposób słonecznik już wypuscił liscie i poszedł do wielodoniczki (grunt dopiero bedę przekopywać, niestety jest perz i muszę go wydobyć widłami). To jest dopiero ogrodnictwo kombinowane ;)
Nadal waham się gdzie upchnąć cyklanterę, bo mam pierwszy raz- w ogrodzie puścić na mocno podskubane stare leszczyny (dość dużo słońca tam jest), czy w polu na tyki jak fasolę?
