Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 5

[lester]

Ponawiam pytanie, gdzie kupić Tymol?

[pomidormen]

Moje gruntowe Kmicic już mają spore pomidorki. Ciekawe ile jeszcze czasu im potrzeba? Miesiąc czy troszkę więcej?
Czy samokończącym nie obrywa się żadnych pędów, nic a nic?

Kmicic to odmiana karłowa, nie wymaga obrywania pędów. Przynajmniej do czasu aż uznasz, że plon na krzaku jest wystarczający, potem można nadmiar kwiatów usuwać, bo i tak by nie dojrzały be intensywnej ochrony chemicznej i nawożenia.

[x-o-a]

pomidor karłowy samokończący z liśćmi ziemniaczanymi.Gdyby ktoś miał poroblem z odróżnieniem.

[Dorcinda]

Ponawiam pytanie, gdzie kupić Tymol?

http://www.magicznyogrod.pl/index.php?p ... &Itemid=54
Kupisz tam jeszcze kwas mlekowy i sorbowy gdybyś miał taką potrzebę.

[Pelasia]

Otojolka przedstawiony na zdjęciu pomidor, to nie jest pomidor z liśmi ziemniaczanymi Liść ziemniaczany ma gładkie brzegi

[x-o-a]

Poproszę o zdjęcie liści ziemniaczanych. Ja dopiero drugi rok z pomidorami.

Myślałam, że takie są zwykłe


a te ziemniaczane.

[mroovka]

Otojolka, to te z prawej

[x-o-a]

Przejrzałam właśnie wątek - odmiany pomidorów o ziemniaczanych liściach i mój betalux jest tam wymieniony.

[Wolski]

No to pomyłka.
Ziemniaczane liście ma np. Black Japanese Trifele, Stupice http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 6#p2472436
Kmicic http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 8#p1450318
Tu jest jakiś ziemniaczany http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1#p5157871
Myślę, jak pooglądasz dostatecznie dużo zdjęć, to zobaczysz różnicę i z czasem zaczniesz je odróżniać od razu.

[x-p-o]

Zaczniesz odróżniać już na etapie rozsady.Tu już wątpliwości nie ma żadnych

[Esmeralda]

O, na tym zdjęciu widać zdecydowaną różnicę. Ale jak się nie ma własnych rozsad z liśćmi ziemniaczanymi, to niestety trzeba pooglądać cudze zdjęcia
Może poprosimy Moderatora, aby posty o rozważaniach ziemniaczanych przeniósł do odpowiedniego wątku?

[kamolotka]

Witam
powiedzcie proszę bo jakieś marne te moje pomidorki , 14.05 wsadziłam je do gruntu, po kilku dniach podlałam gnojówką z pokrzywy, ale jakoś tak zbladły czubki niby mają bardziej zielone. nie wiem jaką mam ziemie, mieszkam w Niemczech i nie mam pojęcia gdzie się tutaj robi takie rzeczy , może podpytam sąsiadkę. Dodam że pogoda tez ich nie rozpieszcza.

[x-p-o]

W pierwszym momencie miałem wrażenie, że to łodygi są tak poskręcane

Wygląda jak gdyby rosły na za kwaśnej glebie. Pogoda swoją drogą. Masz Ty jakiś uczciwy nawóz ?

[kamolotka]

aż tak źle chyba z nimi nie jest , mam nadzieje. Mam nawóz w płynie bio NK 4,5 + 6 i na działce jakiś sypki typowo do pomidorów, ale wieczorem napisze jaki ma skład bo zobaczę no i gnojówka z pokrzyw.

[x-p-o]

Podejrzewam, że ta gleba jest mocno przepuszczalna i będzie na niej niedobór azotu/ co widać po liściach/ i potasu.

Podlej te pomidory tym nawozem NK dając 20 ml/l. możliwie nawet dziś. To jest dawka tygodniowa. Te liście, które są żółte, w najlepszym razie takie pozostaną, więc nimi się nie sugeruj. Zobaczysz ,jak będą zachowywać się wierzchołki wzrostu. Daj za tydzień znać.