Ogród różany nad stawem II
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu, dziękuję
Scepter d' Isle bardzo mi się podoba. 
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu u mnie M.Hilling ma coraz więcej kwiatów, Nevada troszkę się ociąga, ale też już kilka naliczyłam. Natomiast Harrisons Yellow nadal trzyma mnie w niepewności. 
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród różany nad stawem II
Alicjo - pokazuj jak najczęściej Canary Bird, a ponieważ szukam powtarzającej wczesnej róży, to powiedz mi czy ona taka właśnie jest. Czarują wczesne różyczki naszej Gosi Deride, a Twoje niczym nie ustępują. Cudowne!
Gdzie kupujesz Confidor? W kilku punktach powiedziano mi, że ten środek został wycofany. Już w ubiegłym roku nie udało mi się go kupić. Dobrze, że piszesz o Mospilanie. Skoro ma podobne działanie, muszę zobaczyć, czy jest do kupienia.
Gdzie kupujesz Confidor? W kilku punktach powiedziano mi, że ten środek został wycofany. Już w ubiegłym roku nie udało mi się go kupić. Dobrze, że piszesz o Mospilanie. Skoro ma podobne działanie, muszę zobaczyć, czy jest do kupienia.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Ewa przyznam że dawno do niego nie zaglądałam i dzięki za info.Desdemona warta grzechu i już mi łepetyna pracuje gdzie zrobić dla niej miejsce
Ostatni mój zakup jego róż to Olivia Rose i The Lady Gardener.Teraz to tylko muszę patrzeć która róża u mnie się nie sprawdzi i zrobić wymianę, bo miejsca u mnie nie ma.
Majka w tym roku ładnie ją przycięłam i rozluźniłam jej pokrój ,mam nadzieję że kwiaty będą większe ,no i sztywniejsze pędy, bo to czwarty sezon.A są trzy krzewy obok siebie ,więc powinno być efektownie.
Daysy czyli Harissons trochę późniejsza od Canary ,pewnie razem z Newadą i Hilling będzie.Ale jak ma tyle pąków co u Ciebie to będzie na co patrzeć.Moja Hilling już ruszyła ma kilka kwiatów.Potrzebny mi jest tylko ciepły deszczyk, bo dałam nawozy pod róże.Jak nie, to dwa dni stania z wężem.
Ewcia Canary wczesna, ale niestety nie powtarza.Popatrz jeszcze i jak będziesz zdecydowana jaki kolor i jaką różę chcesz to będę podpowiadać.Mospinal obecnie jest dostępny ,być może że Candifor jest wycofany ,ciągle coś machlują z tym środkami.Zapytaj w sklepie może być pod inną nazwą, albo zupełnie inny w zastępstwie.Ale jak dostaniesz Mospilan to też dobrze.Ja tylko daje raz ten środek, zaraz na początku ,zwykle w kwietniu gdy to robactwo rusza z kopyta.Teraz już stosuję tylko punktowo.Mam rozcieńczone karate w 1 l opryskiwaczu i jak potrzeba to pryskam np.ostatnio orliki mi robale prawie zjadły przez jeden dzień ,gdy mnie nie było.Całe krzaczki opanowały i nie dałabym rady zbierać ręcznie.Natomiast na różach jest też sporo pożytecznym owadów, więc mszyce zwykle ściągam rękami, lub jak większa ilość wystarczy opryskać tylko zaatakowany pęd a przedtem sprawdzić czy nie ma biedronki lub innego przyjaciela.
Majka w tym roku ładnie ją przycięłam i rozluźniłam jej pokrój ,mam nadzieję że kwiaty będą większe ,no i sztywniejsze pędy, bo to czwarty sezon.A są trzy krzewy obok siebie ,więc powinno być efektownie.
Daysy czyli Harissons trochę późniejsza od Canary ,pewnie razem z Newadą i Hilling będzie.Ale jak ma tyle pąków co u Ciebie to będzie na co patrzeć.Moja Hilling już ruszyła ma kilka kwiatów.Potrzebny mi jest tylko ciepły deszczyk, bo dałam nawozy pod róże.Jak nie, to dwa dni stania z wężem.
Ewcia Canary wczesna, ale niestety nie powtarza.Popatrz jeszcze i jak będziesz zdecydowana jaki kolor i jaką różę chcesz to będę podpowiadać.Mospinal obecnie jest dostępny ,być może że Candifor jest wycofany ,ciągle coś machlują z tym środkami.Zapytaj w sklepie może być pod inną nazwą, albo zupełnie inny w zastępstwie.Ale jak dostaniesz Mospilan to też dobrze.Ja tylko daje raz ten środek, zaraz na początku ,zwykle w kwietniu gdy to robactwo rusza z kopyta.Teraz już stosuję tylko punktowo.Mam rozcieńczone karate w 1 l opryskiwaczu i jak potrzeba to pryskam np.ostatnio orliki mi robale prawie zjadły przez jeden dzień ,gdy mnie nie było.Całe krzaczki opanowały i nie dałabym rady zbierać ręcznie.Natomiast na różach jest też sporo pożytecznym owadów, więc mszyce zwykle ściągam rękami, lub jak większa ilość wystarczy opryskać tylko zaatakowany pęd a przedtem sprawdzić czy nie ma biedronki lub innego przyjaciela.
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród różany nad stawem II
Jakoś przeoczyłam, że masz te dwie nowe angielki. Jesienny zakup?
Już się cieszę z możliwości obserwacji ich u Ciebie.
Pooglądałam zdjęcia na rosebook i HMF i zobaczyłam, że The Lady Gardener wcale nie jest tak pomarańczowa jak sądziłam. Ona ma piękny kolor i kształt kwiatu!
Zdjęć Olivi jest bardzo mało. Będę czekać na Twoje.
To zdecydowanie "moja" tonacja.
Zostawiłam sobie rezerwę miejsca na jakieś wyjątkowe austinowskie olśnienie różane.
Dodatkowo będę przerabiać rabatę przy klonach, bo róże, które tam rosną z roku na rok słabną i chyba się z nimi rozstanę (2x Pastella, 2x First Lady). Muszę wkopać przegrodę dla korzeni drzew i zabrać "trochę" trawnika. Powstanie kolejne miejsce - rezerwa. Na razie obsadzę bylinami i będę czekać.
Już się cieszę z możliwości obserwacji ich u Ciebie.
Pooglądałam zdjęcia na rosebook i HMF i zobaczyłam, że The Lady Gardener wcale nie jest tak pomarańczowa jak sądziłam. Ona ma piękny kolor i kształt kwiatu!
Zdjęć Olivi jest bardzo mało. Będę czekać na Twoje.
Zostawiłam sobie rezerwę miejsca na jakieś wyjątkowe austinowskie olśnienie różane.
Dodatkowo będę przerabiać rabatę przy klonach, bo róże, które tam rosną z roku na rok słabną i chyba się z nimi rozstanę (2x Pastella, 2x First Lady). Muszę wkopać przegrodę dla korzeni drzew i zabrać "trochę" trawnika. Powstanie kolejne miejsce - rezerwa. Na razie obsadzę bylinami i będę czekać.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Ewa obie kupione jesienią 2014,więc teraz dopiero zobaczę jak naprawdę wyglądają ,zwłaszcza Gardener,ze względu na jej oryginalny kolor.Posadziłam ją pomiędzy Fisherman's Friend i nową Guliotką Paul Bocuse.Mam nadzieję że kolory się nie pogryzą.
Jeżeli masz klon zwyczajny, takie duże drzewo, to niestety marna szansa żeby coś pod nim urosło.Wypuszcza w obrębie korony drobne korzenie, które obrastają korzenie inne krzewów czy drzew i oczywiście skazują je na śmierć.Róże nie są winne i nie trzeba ich wyrzucać, tylko je przesadzić na inne miejsce.W ciągu jednego sezonu bardzo Ci się odwdzięczą.
M.Hilling


Canary Bird




Jeżeli masz klon zwyczajny, takie duże drzewo, to niestety marna szansa żeby coś pod nim urosło.Wypuszcza w obrębie korony drobne korzenie, które obrastają korzenie inne krzewów czy drzew i oczywiście skazują je na śmierć.Róże nie są winne i nie trzeba ich wyrzucać, tylko je przesadzić na inne miejsce.W ciągu jednego sezonu bardzo Ci się odwdzięczą.
M.Hilling


Canary Bird




- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu ja nie mam takich wczesnych róż, pewnie jak co roku pierwsza zakwitnie Frühlingsduft , chociaż jej pączki są jeszcze bardzo pozaciskane, dobrze że mogę u Ciebie oglądać te wczesnowiosenne piękności historyczne.
Ciekawe jak w tym roku zaprezentuje się Paul Bocuse, też mam drugi sezon tę różę, będę zaglądać jak się sprawuje, niestety moja nie ma zbyt dobrego miejsca, pod klonem.
Ciekawe jak w tym roku zaprezentuje się Paul Bocuse, też mam drugi sezon tę różę, będę zaglądać jak się sprawuje, niestety moja nie ma zbyt dobrego miejsca, pod klonem.
-
czaga
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 21
- Od: 9 mar 2013, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Ogród różany nad stawem II
Zazdroszcze ogrodu
.Mnie pozostaje balkon i parapet. Ale będę z radością dla oczu śledzić wątek. Pozdrawiam
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Heniu Paul Bocuse nie wiem dlaczego ale dopiero zaczyna się budzić.Ta wiosenna dostawa z Floribundy była bardzo śpiąca.Mam kilka odmian posadzonych w donicach i ruszyły dopiero gdy postawiłam je w pełnym słońcu.Paul rośnie w ziemi ale też ma słońce i dopiero zaczął wypuszczać malusie pączki.Nie wiem czy w takim wypadku zobaczę jego kwiaty w tym sezonie.Pozostałe róże o krok od kwitnienia.
Czaga będzie mi miło jak będziesz do mnie zaglądała.
Czaga będzie mi miło jak będziesz do mnie zaglądała.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu masz rację, że deszcz potrzebny, jest tyle pąków na różach, które potrzebują oprócz pożywienia także wilgoci. U mnie też już jest sucho. Niby wczoraj w nocy popadało, ale to wszystko mało. Potrzeba kilka dni takich spokojnych opadów, wszystko by szybciutko ruszyło.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Daysy cały tydzień czekałam na deszcz bo miało padać,oczywiście czarne chmury pełne deszczu przesuwały się po niebie ale deszczu zero.W piątek już nie wytrzymałam i zaczęłam podlewać bo niektóre byliny prawie padły.To co pokropiło zadowoliło tylko chwasty, które zaczęły już wychodzić.Została mi jeszcze tylko jedna rabata do podlania.
Jednak pierwsza zakwitła
Munstead Wood


i Mary Rose tuż ...tuż za nią

Newada i M. Hilling coraz więcej kwiatkow


Newada


no i chciałam poinformować że dzisiaj ,gdy przygrzało słoneczko wyleciała ogrodnica niszczylistka.Kwiatów jeszcze co kot napłakał a ta już grasuje.Brrrr.
Jednak pierwsza zakwitła
Munstead Wood


i Mary Rose tuż ...tuż za nią

Newada i M. Hilling coraz więcej kwiatkow


Newada


no i chciałam poinformować że dzisiaj ,gdy przygrzało słoneczko wyleciała ogrodnica niszczylistka.Kwiatów jeszcze co kot napłakał a ta już grasuje.Brrrr.
-
lucynda
- 200p

- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Ogród różany nad stawem II
A u nas leje i leje już od czwartku. W dodatku zimno. Moje kwitnące Agnes i Teresa Bougnet wyglądają jak zmokłe kury.
Pozdrawiam Lucyna
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu maj w tym roku bardzo suchy a właśnie teraz deszcz przydałby sie najbardziej. Bieganie z konewką to kropla w morzu potrzeb dla rozwijających się roślinek. Pięknie rozkwitł
Munstead Wood, mój dopiero jest w fazie pekniętego pąka. Wczesniejszą u mnie okazała się Rhapsody in Blue
Alu mój Harrison's Yellow to chyba pomyłka
, pąki są koloru białego
, a taką miałam nadzieję, że zamieszkała w moim ogrodzie
.
Nevada i M.Hilling
piekne
Przedwczoraj M powtórzył oprys Mospilanem, bo na Grahamku zauważyłam sporo poskręcanych listków.
Alu mój Harrison's Yellow to chyba pomyłka
Nevada i M.Hilling
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Lucynko u Ciebie za dużo, a ja muszę podlewać wodą z wodociągu.Roślinki wolą deszczówkę , miękką woda bez chloru.Dzisiaj dopiero pada cały dzień drobny deszczyk.Tylko teraz żeby ciepła trochę więcej było.
Daysy moja Rhapsody jeszcze w pąkach .Dzisiaj rano widziałam rozwinięty kwiat Agnes,jutro zrobię zdjęcie.Jak Twoja pomyłka się rozwinie to popatrzymy co to za róża.Teraz jeszcze niewiele widać.To pewnie jakaś z grupy naturalnych.
Daysy moja Rhapsody jeszcze w pąkach .Dzisiaj rano widziałam rozwinięty kwiat Agnes,jutro zrobię zdjęcie.Jak Twoja pomyłka się rozwinie to popatrzymy co to za róża.Teraz jeszcze niewiele widać.To pewnie jakaś z grupy naturalnych.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród różany nad stawem II
Ha, wiedziałam że trzeba tu zajrzeć
Munstead Wood zjawiskowa z jej aksamitnymi płatkami.
U mnie zakwitła M.Hilling jako pierwsza. Na razie jednym kwiatkiem bo to z rabatki robionej na wiosnę. Ale i tak się cieszę. Jeszcze parę latek a będzie taka jak twoja
Munstead Wood zjawiskowa z jej aksamitnymi płatkami.
U mnie zakwitła M.Hilling jako pierwsza. Na razie jednym kwiatkiem bo to z rabatki robionej na wiosnę. Ale i tak się cieszę. Jeszcze parę latek a będzie taka jak twoja

