Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu - szacun ;:180
Działkę ROD znam trochę więc nie ona wzbudza mój podziw (szczęka opadła mi rok temu, teraz już oswoiłam się)
To gruzowisko ;:202 ;:oj ;:224
Boszszsz, ależ z Ciebie odważna kobieta ;:209
Porwać się na budowanie chałupy - łał.
Kibicuję, oczywiście że kibicuję ;:215 - niech Ci się wszystko uda ;:215
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Też miałam zmałpować Twój sposób sadzenia pomidorów i z rozpędu zapomniałam .Host mam tylko kilka odmian ,w tym roku kupiłam właśnie taką myszkę ,1 z odcieniami zielonego i jakąś co ma być niebieska,ale nazw przy nich nie było ,może dopasuję sobie nazwy u Ciebie.Oj będą żałować działkowicze z Rodu ,jak ich opuścisz.

Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2230
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu od linijeczki wszystko. Rodzynki - śliczne sadzonki. Krępe, całe w kwiatach ;:215 . Hosty wspaniałe. I jakie kolorowe.
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Aniu, jak widać lubimy ten sam typ host. Ja jeszcze dodam, że nie chcę dużych (oczywiście ze względu na rozmiary ogródka), więc po tym jak mi się jakaś spodoba szukam informacji jak duża wzwyż i wszerz rośnie, no i staram się kupować ślimakoodporne ;:oj . A co do chwaścików, po ostatnich deszczykach jakieś się pojawiły. Niestety działka obok mnie jest zaniedbana, właściciele pojawiają się raz na miesiąc i w ogóle nie plewią ;:202 . Więc sieją się od nich chwasty ;:161 . A ja mam chyba na punkcie chwastów fobię - musi być u mnie czysto ;:oj .
Mila, rodzynek zawiązał już owocki w fazie rozsady :heja .
Jolu, ja na agrotkaninie sadzę pomidory od 3 lat i wcale nie ze względu na chwasty. Przekonałam się, że przyspiesza to plonowanie o jakieś 2 tygodnie - cieplejsza gleba i utrzymanie stałej wilgotności ;:65 . Poza tym zawsze walczyłam z alternariozą u pomidorów, a odkąd uprawiam w ten sposób, mam tylko sporadyczne przypadki na niektórych odmianach (bo to choroba odglebowa i jak deszcz odpryskiwał ziemię na liście, to się pojawiała). Ale nawet jak posadziłaś bez, to jeszcze agrotkaninę można rozłożyć (póki małe). Ja robię tak, że najpierw sadzę pomidory, a potem przekładam roślinki przez duże otwory - najpierw jeden pas, a potem drugi.
Dorotko, sałata rozrosła się w szklarni niesamowicie. Mam też w gruncie - sadzonki lodowej z rozsady sianej 3 tygodnie później, ale wciąż są malutkie ;:131 .
Hosty policzyłam - mam 78 odmian :tan . Robię spisy roślin do przeniesienia, to że są nazwane i mają etykietki, bardzo mi się przyda ;:65 . W sumie to fajnie, że pokupowałam te i inne rośliny wcześniej - jak je przesadzę, to będzie przynajmniej natychmiastowy efekt.
Mariolu, przynajmniej będę miała zajęcie :;230
Teresko, tak jak napisałam Joli, jeszcze możesz zamontować agrotkaninę. Myszka całkowicie niebiesko - zielona to ta co była pierwsza: 'Blue Mouse Ears'. A hostomania wciąga, oj wciąga ;:131 .
Karolinko, dzięki ;:196
W sobotę byłam na działce, choć pogoda nie zachęcała - zimno, a po południu zaczęło pokropywać. No ale plan nasadzeń zakończony - w szklarni dosadzone 4 melony, w gruncie 7 melonów, 3 dynie i 1 cukinia. Wszystko w dołki obficie wypełnione kompostem. Najszybciej rosną chwasty - jeszcze we wtorek nic nie było, a tu już widoczne.
Porobiłam zdjęcia, chociaż jak nie ma słońca, to wszystko takie przyszarzone.

Primula Francesca
Obrazek Obrazek

Paprocie - bardzo je lubię w tej wiosennej odsłonie ;:215
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Orliki rozkwitły
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Kuklik 'Fire Storm'
Obrazek Obrazek

Zakwitły również jako pierwsze liliowce botaniczne
Obrazek

No i pierwszy kwiatek na piwonii (chyba 'Red Charm' ale nie jestem pewna, bo kiedy kupowałam, to jeszcze nie zapisywałam nazw ;:131 ).
Obrazek

Ostatnie szafirki (bo w cieniu).
Obrazek

Moje warzywka
Obrazek

Obrazek

Obrazek

To te małe sałatki lodowe. Pewnie jeszcze z miesiąc muszą rosnąć.
Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

78 odmian host ;:oj ,to ja mam tą końcówkę :;230
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Teresko, wszystko przed tobą - kilka lat temu też miałam tylko kilka sztuk ;:306
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Jolu, a ja dalej będę podziwiać Twój "ład i porządek"; dla mnie to niesamowite ;:63 i niemożliwe do zrealizowania.
Tak lekko piszesz o tym przenoszeniu roślin na swoje włości - ja 'spadam' już dzisiaj ;:oj .
Toż to będzie katorżnicza robota, chociaż wiem, wiem, później będzie już tylko pięknie ;:138 .
Po obejrzeniu Twoich host w poprzednim poście, naszła mnie ochota na jakiś 'maleńki zakupik' tych roślinek. Na szczęście skończyłam na 5 sztukach ;:223.

Widzę, że wpisała się tencia. To co Ona powie o moich 150-ciu :?: ;:14 . Tak jakoś się to samo stało ;:224 . Fakt, to nie przez rok czy dwa; myślę, że ponad 10 u mnie, w różnym natężeniu ;:306 .

Jak bym miała taką rabatę, jak np. Twoja z sałatą lodową, to wszyscy, co mnie znają, kiwali by głowami i pytali, czy nie byłam chora, jak ją robiłam, bo to wprost niemożliwe - proste linie, brak zielska ;:185 ; . Te moje żarty, to oczywiście ukłon w Twoją stronę ;:180 ;:180 ;:180 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Pulpa222 Aniu chcecie mnie zabić,u Was to już idzie hurtowo ,u mnie na razie detal.Nasiałam trawy ,a teraz już kawałek zlikwidowałam na żurawki i hosty i nie proście żebym napisała ile mam żurawek :;230
Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Aniu, większość roślin łatwo będzie przenieść, choć ze względu na ilość trzeba się będzie nieźle namachać szpadlem czy widłami. Liliowce czy hosty bezproblemowo się przesadza. Gorzej z takimi głęboko i szeroko się korzeniącymi. Będę chciała przenieść bukszpan, a ma on już z 20 lat i około 80 cm średnicy. Już się martwię, że mi odchoruje. Najlepiej to by było wykopać go koparką :;230 , ale pewnie jakiś chłop też da radę ;:oj . Yuccę i piwonie też nie będzie łatwo wykopać, ale już to robiłam, więc dam radę ;:65 . Na razie zamówiłam u projektantów rysunek działki z wrysowanym domkiem w skali 1:20 (dwie płachty A0 ;:202 ) i sobie planuję.
Teresko, a kto to robi duże trawniki ;:185 - szkoda fatygi, bo i tak za chwilę będziesz go zmniejszać , zmniejszać, zmniejszać ;:306.
W nowym ogrodzie co prawda zaplanowałam nieduży trawniczek, ale to bardziej dla uzyskania perspektywy widokowej ;:131

No to jeszcze trochę zdjęć.
hosta 'Korean Snow'
Obrazek

Dinky Donna
Obrazek

Allegan Fog (piszę inaczej a komputer zmienia mi nazwę na taką jak widzicie - pierwszy człon to połączenie: All eg an)
Obrazek

żurawki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dicentra 'King of Hearts'
Obrazek
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Żurawka na 2 zdjęciu ,mam taką bardzo mi się podoba ma taki srebrzysty nalot.Ostatnie zdjęcie ,chyba też mam tego kwiata ,ale nazwy nie znałam,jutro będę na działce to się przyjrzę :wit
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Wykopywałam wiosną takiego bukszpana - masz rację, 'chłop da radę' ;:306 . Korzeni ma mnóstwo nitkowych i wychodzi taka 'kula' korzeniowa - dośc spora przy tej średnicy korony.
Po przesadzeniu dobrze jest lać wodę raz w tygodniu porządnie, bez względu na opady, do samej zimy, a jak to będzie wiosną, to do jesieni. Wypuścił młode listki, czyli wszystko się udało ;:173 .
Wracając do tego, że lubimy podobne hosty, to również lubimy paprocie - tych już nie mam zamiaru liczyć, bo tencia nam zasłabnie :;230 . A kto na forum robi trawnik? chyba że na kompost :tan .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Zrobiłam trawnik ,bo zrezygnowałam z ziemniaków jak się córki wyprowadziły ,a syn w internacie.Było za dużo części warzywnej ,ale to nic po kawałku i macie racje dajcie mi spokojnie ;:206 .Jolu ,ale ja mam różę,a Ty będziesz miała ;:224
Pozdrawiam serdecznie Teresa
Awatar użytkownika
Milcia120
500p
500p
Posty: 610
Od: 1 lut 2014, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Aż nie dowiary ze jest tyle odmian host, warzywka bardzo apetyczne piwonia dla mnie jeden z piękniejszych kwiatów. Paprotki bardzo mi się podobają tylko słyszałam że lubią je kleszcze możne wiesz coś na ten temat. :oops:
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4171
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Teresko, pomyśl sobie: mam trawnik, to ileż mam miejsca na sadzenie nowych roślin ;:306
Aniu, tak sobie właśnie kombinuję z tym bukszpanem. Kiedyś czytałam o metodzie przesadzania dużych drzew. Mianowicie wiosną obkopuje się dość głęboko bryłę korzeniową tak, jak do wykopania i przeniesienia, obwodzi plastikiem, żeby sięgał głęboko w ziemi i ponownie obsypuje ziemią, oczywiście podlewając. Drzewo, krzew, wypuści w miejscu przerwanych korzonków nowe, od spodu ma nieuszkodzone. Jesienią jak będzie się przesadzać, pouszkadza się tylko te od spodu. W ten sposób, około połowy korzeni mamy zregenerowane i roślina mniej odchoruje przenosiny.
Mila, u mnie kleszczy nie ma, ale słyszałam od jednej naszej działkowiczki, że są na lilaku jej sąsiada. W sumie, to mogą być na czymkolwiek i jakby człowiek tak się bał, to w ogóle by nie wychodził z domu, bo niektórzy nawet w mieście w parkach je łapią. Trzeba się oglądać ze wszystkich stron. Sąsiadka, która ma psa, znalazła na nim kleszcza (mimo specjalnej obroży) - pod ogonem ;:oj . W takie miejsca raczej się psu nie zagląda ;:224 . A nie łaził po krzakach tylko na skwerkowej trawie ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Milcia120
500p
500p
Posty: 610
Od: 1 lut 2014, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2

Post »

Wiem mogą być wszędzie tylko słyszałam że paprotki to szczególnie ale najwyraźniej to tylko mit. Nie boje się o siebie tylko o psiaka.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”