Witam, jestem tu nowa, ale od dawna podczytuje Wasze forum.
Prawie całe życie spędzone w kamienicy bez ogródka, a nawet balkonu spowodowało, że teraz czuję się dwa razy bardziej zagubiona. Obecnie mieszkam w bloku i na balkonie mam foliową szklarnię, ale jestem z mężem również na etapie budowy domu i ogarniania własnej działki.
Pewnie powiecie, że to trochę szaleństwo uprawiać warzywnik, gdy obok jest budowa, ale mam 11-miesięczną córeczkę i to dla niej chciałam mieć warzywa z własnej grządki.
Zrobiłam rozsadę na balkonie, a na działce mąż przygotował mi skrzynie na warzywa. Nie umiem powiedzieć czy zrobił to dobrze, czy dał odpowiednią ilość ziemi, ale mój sen z powiek spędza teraz zupełnie co innego.
Dobór roślin wydaje mi się być w miarę odpowiedni. Kapusta i brokuły rosną obok pomidorów, bazylii, majeranku i mięty, a cukinie i patison obok fasolki szparagowej karłowej. Oddzielna skrzynia jest na truskawki.
Wszystko było super do pewnego momentu. Kiedy to moja cukinia po przesadzeniu zaczęła odbarwiać liście. W niedzielę pierwszy raz podlałam mój warzywnik gnojówką z pokrzywy w stężeniu 1:10 i mam nadzieję, że to trochę pomoże. Kolejne, rosnące liście wydają mi się już zielone, bo te odbarwione to prawie od początku takie rosły.
Napiszcie mi proszę co to może być i jak temu zapobiegać. Uwielbiam cukinie i martwię się, że nic z moich krzaczków nie będzie. Będę wdzięczna za pomoc.