Gdzieś daleko na pół.wschód cz.1
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Jak miło zajrzeć do Ciebie i zobaczyć jeszcze wiosnę w pełni. Moich tulipanów i innych wiosennych kwiatów już dawno nie ma. Teraz przyszły ulewne deszcze i moja działka znów podtopiona, a kwiaty zniszczone.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Prymulki chyba znalazły swoje miejsce na ziemi bo wyglądają bujnie i zdrowo 

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Lidko pospacerowałam u Ciebie i rzeczywiście dużo więcej już kwiatków porozkwitało i bardzo Ci współczuję tych deszczy i zniszczonych roślinek. Narzekam na tutejszy surowy klimat ale jak słyszę o kataklizmach typu powodzie, huragany na południu to serce mi się ściska z żalu i współczucia dla mieszkających tam ludzi. Wtedy dopiero dostrzegam zalety tut.klimatu gdzie jak na razie takie zjawiska w duzej skali nie występują.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Deszcz porządnie popadał, wczoraj piękny słoneczny dzień i roślinki ruszyły.
Co ciekawe mam dużo samosiejek astrów na rabatkach i to po kilkanaście w jednym miejscu więc zaczęło się pikowanie na kolanach a potem trudności z prostowaniem się
A mam jeszcze wysiane astry w skrzynkach. To astrów chyba mi nie zabraknie.
Kilka nowych obrazków;


















pierwsza tęcza ale w części przykryta chmurami
Co ciekawe mam dużo samosiejek astrów na rabatkach i to po kilkanaście w jednym miejscu więc zaczęło się pikowanie na kolanach a potem trudności z prostowaniem się


Kilka nowych obrazków;






































- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Ale kolorowo
Tęcza wspaniała, nie zawsze człowiek zdąży zrobić fotkę

Tęcza wspaniała, nie zawsze człowiek zdąży zrobić fotkę

Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Potwierdzam,kolorowo i wesoło 

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Zazdroszczę słońca, u mnie nadal pada deszcz. Masz ślicznie w ogrodzie i pokazałaś to na pięknych zdjęciach.
Czy na siódmym zdjęciu od końca jest klon? Jak on u Ciebie zimuje?
Czy na siódmym zdjęciu od końca jest klon? Jak on u Ciebie zimuje?
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
No tak, klimat macie surowszy. Widzę jednak, że nawet w suwalskim może być pełno wiosennego kwiecia
.

Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
A jaka to odmiana truskawek o różowych kwiatach? Kolorowo się zrobiło, co nie?! 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Astry samosiejki? Zazdroszczę, u mnie się to nie zdarza...
Zawsze pikuję.
Zawsze pikuję.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Witaj Bożenko
Pospacerowałam, jak pięknie u Ciebie tyle kolorów
Dostałam takiego klonika od dzieciaków i też jestem ciekawa jak zimuje? Pozdrawiam 

Pospacerowałam, jak pięknie u Ciebie tyle kolorów


-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Lidko i Krysiu trochę przygód miałam z tym Klonikiem / miałam 2szt/ gdyż dwa razy musiałam przesadzać aby uchronić od wiatrów. Jeden nie przetrwał. Ten rośnie pod brzozami i na zimę zgarniam na niego opadnięte liście.
Moniu przykro mi ale nie podam Ci nazwy tych truskaweczek ozdobnych gdyż otrzymałam je od Joli 1313 w trakcie wizyty u mnie.
Aga myślę, że pokazują się u mnie siewki Astrów ponieważ przed zimą przykrywam rabatki opadniętymi liśćmi / a mam ich dużo, bo duże klony rosną na obrzeżach działki przy drodze/ oraz w zimie na rabatki wysypuję popiół bo palę samym drzewem.
Moniu przykro mi ale nie podam Ci nazwy tych truskaweczek ozdobnych gdyż otrzymałam je od Joli 1313 w trakcie wizyty u mnie.
Aga myślę, że pokazują się u mnie siewki Astrów ponieważ przed zimą przykrywam rabatki opadniętymi liśćmi / a mam ich dużo, bo duże klony rosną na obrzeżach działki przy drodze/ oraz w zimie na rabatki wysypuję popiół bo palę samym drzewem.
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Bożena,co to za kwiatuszki białe na zdj.przy floksach?
Te truskawki,niestety nie wydają owoców.Ale sporo kwiatów mają.Puszczają rozłogi jak te jadalne.Nie znam odmiany.Sama dostałam od przemiłej forumki.Mam też trochę ciemniejsze.
Te truskawki,niestety nie wydają owoców.Ale sporo kwiatów mają.Puszczają rozłogi jak te jadalne.Nie znam odmiany.Sama dostałam od przemiłej forumki.Mam też trochę ciemniejsze.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1036
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Witaj Jolu nazwa tych białych kwiatków / które dostałam od sąsiadki/ jeśli się nie mylę Skalnica . One wychodzą z takiej jakby postrzępionej zielonej poduszeczki
Ty dobra ogrodniczka to na pewno skojarzysz
Jutro się wybieram w odwiedziny do córci do W-wy na parę dni trochę oderwać się od codzienności i po odpoczywać. Bo tutaj ciągnie mnie do roboty przy rabatkach nawet jeśli nie wymagają takiej potrzeby.Robię już rozsady,przesadzam, noszę wodę w konewkach i podlewam. Trochę nadwyrężyłam nogę bo ciągle czuję ból w pachwinie i już się boję czy nie przestawiła się ta wstawiona proteza.
Ale dobry teraz okres bo cebulowe już rozkwitły i część przekwitła a większość bylin już w pąkach więc jak po paru dniach przyjadę to znów będzie kolorowo
pozdrawiam pa


Jutro się wybieram w odwiedziny do córci do W-wy na parę dni trochę oderwać się od codzienności i po odpoczywać. Bo tutaj ciągnie mnie do roboty przy rabatkach nawet jeśli nie wymagają takiej potrzeby.Robię już rozsady,przesadzam, noszę wodę w konewkach i podlewam. Trochę nadwyrężyłam nogę bo ciągle czuję ból w pachwinie i już się boję czy nie przestawiła się ta wstawiona proteza.


pozdrawiam pa

- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód....
Możliwe,że to skalnica.Tylko liście słabo widać.Przesadż w inne miejsce,bo zagłuszana przez inne zielone.Szybko Ci padnie.Ona ma swoje humory.Miałam kiedyś i mi wyginęła.A miejsce miała ok.
Łubiny od Ciebie w pąkach i cebulice rozkwitły.
To rzeczywiście dobry moment by wyjechać.Byliny sobie poradzą bez Ciebie.Deszcze przechodzą.Fajnie.Też bym gdzieś pojechała
.Może na starość,jak dzieci wyfruną
To baw się dobrze.I ostrożnie ze zwiedzaniem
.Warszawa-stare miasto mi się podobało
.Kiedy to było...
Baw się i odpoczywaj

Łubiny od Ciebie w pąkach i cebulice rozkwitły.
To rzeczywiście dobry moment by wyjechać.Byliny sobie poradzą bez Ciebie.Deszcze przechodzą.Fajnie.Też bym gdzieś pojechała


To baw się dobrze.I ostrożnie ze zwiedzaniem


Baw się i odpoczywaj


