Magdusiu nie jestem pewna o której roślinie pisałaś, ale myślę, że o krwiściągu, mam go od tamtego roku, a jak pięknie się rozrósł
Krysiu dziękuje pięknie za informacje, ja mam w ogrodzie starym, w takim razie Żywokost Algold , a ten który pokazałam wcześniej rośnie na podmokłych łąkach i z tego będę ewentualnie korzystać, tylko muszę poczytać jak wykorzystać liście. Krysiu Albicja moja ma już trzeci rok, po dwóch latach, czyli w tamtym roku poszła jesienią do ziemi, na zimę okryłam jak mi podpowiedział Jacek, czyli słomą i włókniną, przeżyła, cieszę się i oby tak dalej

. Jeśli o kręgosłup chodzi to nie jest tak źle, po rehabilitacji gorzej się czułam, teraz jest nawet dobrze, ale lędźwiowy daje o sobie znać i tym się martwię
Alu moją też atakują mszyce, ale pryskałam już, na razie nie jest źle
Danusiu jesteś kochana, dziękuję
Marysiu właśnie
Danusia napisała jak się zwą owe roślinki

, a żywokost ten z ogrodu bardzo proszę, jak tylko da radę będzie Twój, tylko proszę zapisz sobie i mi przypomnij
