Kasiula17 oj czasu u mnie rzeczywiście mało, często wracam o 17-18 do domu , a w domu też mnóstwo pracy

a na działce jestem na ogół tylko jeden dzień w tygodniu
Delikatne kwiaty azalii są prawdziwym lekarstwem dla duszy, warto się wyrwać i podziwiać je choć przez trochę.
karolacha jak wiosna to i pięknie! Cudownie jest jak kwiaty jedne po drugich zakwitają dając nam niesamowite przedstawienie
plocczanka cieszę się tym co mam, bez działki życie było by dla mnie nie do zniesienia
JAKUCH ta liliowa azalia to moja najstarsza, ma 12 lat i sporo dzieci. Przez okłady zrobiłam z niej około 10 sadzonek, które na ogół porozdawałam znajomymi u nich też pięknie rosną. Nigdy mi nie wymarzła i nie chorowała w przeciwieństwie do rododendronów.
Makda azalie nie mają specjalnych wymagań ale muszą mieć kwaśną ziemię. Najlepiej do dołka w którym będziemy ją sadzić dodać torfu lub podsypywać siarczanem amonu.
Pashmina2006 na tym zdjęciu jest fiołek, tylko może ujęcie nie do poznania
avalonne witaj po długiej nieobecności
Oj teraz to chyba w każdym ogródku kolorowo
Azalie japońskie bardzo lubię , głównie za to ,że cały krzak obsypują kwiatami, wyglądają wtedy naprawdę zjawiskowo. W maju mało które rośliny kwitną tak intensywnymi barwami i do tego skupione w jeden wielki bukiet. Do tego nie chorują ,nie wymarzają i rok w rok są obficie obsypane kwiatami. Mam jeszcze dwa rododendrony ale jeden z nich notorycznie łapie chorobę grzybową , do tego kwitną bardzo mizernie- ostatnio miały po 2-3 kwiaty.
Na azaliach się nie zawiodłam i mimo ,że krótko kwitną to je kocham. No i rzeczywiście wypełniają swoim pięknem czas oczekiwania na róże
dzielę się z Wami moją wiosną
