Może dokładniej, czyli w tunelu foliowym, do którego wstawiłem skrzynki w których wysiałem nasiona.
Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
- 
				EssentEssent
 - 50p

 - Posty: 56
 - Od: 29 gru 2014, o 16:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
''pod folią w skrzynkach kiełkowały.'' 
 
Może dokładniej, czyli w tunelu foliowym, do którego wstawiłem skrzynki w których wysiałem nasiona.
			
			
									
						
							Może dokładniej, czyli w tunelu foliowym, do którego wstawiłem skrzynki w których wysiałem nasiona.
Pozdrawiam Krystian, zielony w te klocki.
			
						Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
O  joj , to błąd. Co Ty byś później z siewkami robiła ?. Pikowała ?. To jest nie do przyjęcia  przy ogórkach. 
Wysiej w małych doniczkach osobno albo w palecie. Chcesz możesz kiełkować nasiona, albo bez. Wypuszczą liście właściwe to je wysadzisz do gruntu.
Jeśli z siewu pozostały puste nasiona ,to kiełki zjadła śmietka kiełkówka. Pewno wysiałaś do ziemi z działki.
			
			
									
						
										
						Wysiej w małych doniczkach osobno albo w palecie. Chcesz możesz kiełkować nasiona, albo bez. Wypuszczą liście właściwe to je wysadzisz do gruntu.
Jeśli z siewu pozostały puste nasiona ,to kiełki zjadła śmietka kiełkówka. Pewno wysiałaś do ziemi z działki.
- 
				EssentEssent
 - 50p

 - Posty: 56
 - Od: 29 gru 2014, o 16:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
No rzeczywiście do ziemi z działki wysiane. Jest jeszcze jakaś w sumie ziemia z liści bodajże, może się nada? To wszystko mi powiedział sąsiad z działki co mam zrobić i myślałEm (;) że się na tym zna.
Kiedyś wysiałem dla zabawy, nawiasem mówiąc ogórki pod lasem prosto w ziemię, nawet ich nie podlewałem, wyrosły pięknie i zbiory były dobre.
			
			
									
						
							Kiedyś wysiałem dla zabawy, nawiasem mówiąc ogórki pod lasem prosto w ziemię, nawet ich nie podlewałem, wyrosły pięknie i zbiory były dobre.
Pozdrawiam Krystian, zielony w te klocki.
			
						- 
				tencia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1496
 - Od: 26 sty 2013, o 20:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Ja swoje pierwsze ogórki przez moją głupotę zmarnowałam ,ale w poniedziałek wieczorem posiałam tak jak forumowicz przykazał .Stały na dekoderze i wczoraj wieczorem już zaczęły puszczać kiełki ,ale poczekałam i dzisiaj przed pracąo4,30 powkładałam je do paletki ,zobaczymy jak szybko wyjdą.
Pozdrawiam Teresa
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam Teresa
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Na eksperymenty to nie ma czasu za wiele. W gnijących liściach może być jeszcze więcej lokatorów niż w ziemi z działki.. Woreczek podłoża 5-10 litrów wystarczy Ci do wsiania rozsady z powodzeniem.EssentEssent pisze:Jest jeszcze jakaś w sumie ziemia z liści bodajże, może się nada?
- leszek0921
 - 50p

 - Posty: 52
 - Od: 28 mar 2014, o 07:50
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Opolskie
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
No to szczęściarz z Ciebie.
Mnie w każdym razie już nikt nie namówi do siewu wprost do gruntu.. Wsiewam w połowie maja, bo wcześniej gleba za zimna i obstawiam. Wzejdą- nie wzejdą. A czas leci. Po 2 tygodniach okazuje się, że albo śmietka zjadła albo nasiona zgniły w glebie. No to znowu siew, ale to już początek czerwca. I znowu ruletka. Czasem po kolejnych próbach pozostają....ogórki z targu.
			
			
									
						
										
						Mnie w każdym razie już nikt nie namówi do siewu wprost do gruntu.. Wsiewam w połowie maja, bo wcześniej gleba za zimna i obstawiam. Wzejdą- nie wzejdą. A czas leci. Po 2 tygodniach okazuje się, że albo śmietka zjadła albo nasiona zgniły w glebie. No to znowu siew, ale to już początek czerwca. I znowu ruletka. Czasem po kolejnych próbach pozostają....ogórki z targu.
- 
				zielonaplaneta
 - 200p

 - Posty: 389
 - Od: 7 gru 2014, o 18:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Wysiałem Kronos i Kraka. Siałem po 3 do palety i z żalem teraz muszę uszczyknąć 
  Wschody były równe tylko kilka nasionek nie wykiełkowało. Stoją cały czas w foliaku.
Było tu już pisane aby zachować najsilniejsze,a ja spytam inaczej. Jeśli mam identyczne liścienie,a różnią się długością nóżki to usuwać te wybiegnięte wyżej ?
			
			
									
						
										
						Było tu już pisane aby zachować najsilniejsze,a ja spytam inaczej. Jeśli mam identyczne liścienie,a różnią się długością nóżki to usuwać te wybiegnięte wyżej ?
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Te ogórki są do uprawy pionowej ?
Jeśli w jednej doniczce są rośliny różnej wysokości, to zanim się uszczknie tego najwyższego ,to trzeba się zastanowić czemu inne są krępe. A może są chore ?.
			
			
									
						
										
						Jeśli w jednej doniczce są rośliny różnej wysokości, to zanim się uszczknie tego najwyższego ,to trzeba się zastanowić czemu inne są krępe. A może są chore ?.
- 
				zielonaplaneta
 - 200p

 - Posty: 389
 - Od: 7 gru 2014, o 18:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Tak do uprawy pionowej. Gołym okiem większość wygląda tak,że liścienie są wielkością identyczne tylko różnią się wysokością nóżki o wysokość liścienia tzn, jedne pod drugimi bo aby wyszły na jednym poziomie to za ciasno . Krak był siany później i dopiero wychodzi,ale przy Kronosie to się zastanawiałem co zapomniałem spierniczyć,że się udało  
			
			
									
						
										
						Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Trzeba było siać pojedynczo podkiełkowane nasiona.  Praktycznie nie zdarza się, by podkiełkowane nasiono nie wzeszło. Ja mam 10 sznurków na ogórki sałatkowe a sieję dwie minipalety po 10 doniczek. Na wszelki wypadek. W każdym razie nadwyżkę ponad 10 roślinek wysadzam gniazdowo wespół z ogórkami konserwowymi uprawianymi na płasko. 
Nic się nie zmarnuje.
			
			
									
						
										
						Nic się nie zmarnuje.
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Mam pytanie czy ta Śmietka czy jak ona się nazywa może zjeść tez siewki  marchewki,  pietruszki,  koperku???  Juz drugi raz dosiewam niby ładnie wschodzi i potem znika wszystko.  Jest szansa ze ona kiedyś sobie da spokój??  Czy nie mam szans w tam tym roku jak wzięłam działkę to była piękna marchewka
			
			
									
						
							Pozdrawiam Kamilla
			
						Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Jeśli rośliny  wzejdą i znikają to nie jest sprawa śmietki kiełkówki. Przyczyny mogą być wielorakie. Proponuję zacząć  od analizy gleby.
			
			
									
						
										
						- 
				Marginetka
 - 500p

 - Posty: 929
 - Od: 28 sty 2013, o 12:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Płocka
 
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
W tym roku kupiłam ogórki Cezar i Hermes. Wysiałam na początku maja po 3 nasiona do paletek 5x9.
Nasiona Cezara były piękne, równe, pękate a drogiego Hermesa (3 zł. paczka) to były plewy. Połamane, płaskie, no śmieci nie nasiona. Dziś oczywiście paletka Cezara jest już pełna roślin, wykiełkowały wszystkie i mają zalążek liścia właściwego. Hermes nadal wyłazi. Jest leniwy i marny. W każdej z 3 palet Hermesa jest to samo: na 45 oczek z 3 nasionami, w 20 wyszedł jeden ogórek, z 10 jeszcze pokazuje kolanko, reszta pusta.
			
			
									
						
										
						Nasiona Cezara były piękne, równe, pękate a drogiego Hermesa (3 zł. paczka) to były plewy. Połamane, płaskie, no śmieci nie nasiona. Dziś oczywiście paletka Cezara jest już pełna roślin, wykiełkowały wszystkie i mają zalążek liścia właściwego. Hermes nadal wyłazi. Jest leniwy i marny. W każdej z 3 palet Hermesa jest to samo: na 45 oczek z 3 nasionami, w 20 wyszedł jeden ogórek, z 10 jeszcze pokazuje kolanko, reszta pusta.



 
		
