Tulipany cz.3

[x-o-a]

U mnie takie:

[nena08]

U mnie nadal kwitną takie.

Ice Cream



Queen of Night



Beauty Queen



Mount Tacoma



NN może ktoś rozpozna. To tulipan wielokwiatowy.

[szarotka66]

Aniu, ten wielokwiatowy to Candy Club.
Piękny "lodowy" bukiet.

[Agusiia]

otojolka, cz możne pamiętasz nazwę tego tulipana bladoróżowego - zdj nr 1 - obok białego i zdjęcie nr 2?

[pull]

pull, zachwycł mnie 'Exquisit', dodaję do mojej listy zakupów. Co to znaczy sadzone w kwietniu? Chyba nie tego roku?

A jakże, tego roku. To tzw. tulipany jare.

Sadzenie tulipanów wiosną to dobry sposób na upust frustracji dla tych, którzy nie zdążyli wsadzić cebul jesienią. Nic straconego.
Handel ma bogatą ofertę cebul na wiosnę. Może warto skorzystać.

[nena08]

Czyli sadzenie tulipanów w Wigilię jest niezłym terminem. Po coś się robi świąteczne porządki.

Dorotko
Będę szukać tego tulipana. Nornica go polubiła, ale zostawiła jeden kwitnący.

[wisia7]

Agusiia , to Angelique.

[x-o-a]

Wisiu. Mnie się wydaje, że Angelika to ten przedostatni. Miałam dwa takie bardzo podobne. Ten jest bardzo wysoki i po dwóch dniach o wiele ciemniejszy. Czy Angelika zmienia kolor?

Ten nadal taki sam.

Ten o wiele bardziej intensywny.

[Agusiia]

wisia7, mam Angelique i jest sporo ciemniejszy, ale kupiłam w benexie Chyba że to początek kwitnienia, mojego na początku nie widziałam, teraz wygląda tak

[szarotka66]

Takie ciemno różowe to może być Peach Blossom.

[x-o-a]

Mój też kupiony w benexie. Może wybarwienie zależy od rodzaju gleby, ale żeby aż tak. Ale czy ona się przebarwia?

[Agusiia]

One na zdjęciu wyszły takie dość ciemne, jednak w rzeczywistości są dużo jaśniejsze jednak wyraźnie ciemniejsze niż u Wisi

-- 14 maja 2015, o 15:17 --

Choć jak patrzę na inne zdjęcia w internecie, to zaczynam mieć wątpliwości, całkiem podobne te Peach Blossom do mojego

[jarha]

Moje ostatnie

[Marlena1901]

Dziś jak wróciłam z pracy na widok moich tulipanów prawie na zawał zeszłam, grad nie poobijał ich ale dosłownie pociął na kawałeczki i kwiaty i łodygi i liście. Brak słów z tą pogodą.

[kaja_krys]

Marlena serdecznie współczuję, człowiek czeka na nie cały rok i potem zostaje mu to zniszczone.
Ale tak przy okazji: może ktoś miał podobny przypadek - liście poszatkowane i jak wpłynęło to na cebule i jak się zachowały w następnym roku.