Oczywiście nie można generalizować, co do sprzedawców
Bananowiec - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
-
WojtekS
- 200p

- Posty: 225
- Od: 6 lut 2013, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Bananowiec
Po prostu z basjoo masz złe doświadczenia i się uprzedziłeś, u mnie akurat padły mi dwie velutiny, które u innych rosną znakomicie. Ja uprawiam bananowce gruncie od kwietnia/maja do września/października później część wędruje do domu, albo do garażu (w zależności od odmiany/gatunku). Wszystkie banany są głównie na pełnym słońcu, wiadomo wiosną zimowe liście się spalą, ale kolejne już są odporne. Najwięcej problemów mam z tzw. bananowcami ozdobnymi, które są delikatniejsze i padły mi zimą w domu. Osobiście do nawozów chemicznych jak i naturalnych nie mam uprzedzeń tym bardziej, że bananowce są wymagające, co do tego. Używam nawozu Planton K o składzie NPK = 16+11+24, a także granulowanego obornika, rośliny się ładnie wybarwiają, a także zdrowo rosną. Kolor widać najlepiej u maurelli, sumatrany i DC, cy SDC.
Oczywiście nie można generalizować, co do sprzedawców
Nie mówię, że wszystkie sieciówki lub sklepy ogrodnicze są złe, bo sam w nich kupuję rośliny i różne materiały, i wiem, że są różne perełki w tym. Nawet u osoby prywatnej można kupić roślinę w fatalnym stanie, niestety nie ma reguły.
Oczywiście nie można generalizować, co do sprzedawców
- Dominik z Gdyni
- 100p

- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Bananowiec
Możliwe że jest tak jak piszesz Wojtek. W każdym razie teraz chciałbym spróbować z innymi odmianami. Twoje sugestie i doświadczenia dotyczące nawożenia wezmę sobie do serca. Na pewno są istotne i warto o tym pomyśleć. Co do samych odmian, obecnie poszukuję nie tylko e. ventricosum 'Maurelli`. Na pierwszym miejscu poszukiwanych odmian mam bananowca karłowego, tak do 3 m o jadalnych owocach. Widziałem takie drzewko w byłej już palmiarni Wrocławskiego Ogrodu Botanicznego. Niestety ponieważ od tamtego czasu minęło wiele lat to nie pamiętam nazwy łacińskiej, ale był on na pewno podpisany "bananowiec karłowy". Owoce były wielkością i barwą identyczne z tymi jakie można kupić w sklepie. Roślina miała może 2,5 m wysokości oraz liczne odrosty. Był on posadzony w ogromnym pojemniku tak na oko o średnicy ok 1,5 m i wysokości ok 0,5 - 1 m. Warunki uprawy zbliżone do tych jakie potrzebuje ryż (był uprawiany w dalszej części palmiarni).
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
-
WojtekS
- 200p

- Posty: 225
- Od: 6 lut 2013, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Bananowiec
: ) Cieszę się, że na coś się przydałem.
W Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu jest musa acuminata, lecz sami nie wiedzą, czy to "dwarf cavendish" czy "super dwarf cavendish". To jest odmiana, która jest najczęściej sprzedawana bananowca do uprawy, a także to jest nasz tradycyjny komercyjny banan jadalny. Dodam, że w OB we Wrocku są one uprawiane w hydroponice.
Pozdrawiam.
W Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu jest musa acuminata, lecz sami nie wiedzą, czy to "dwarf cavendish" czy "super dwarf cavendish". To jest odmiana, która jest najczęściej sprzedawana bananowca do uprawy, a także to jest nasz tradycyjny komercyjny banan jadalny. Dodam, że w OB we Wrocku są one uprawiane w hydroponice.
Pozdrawiam.
Re: Bananowiec
Witam, piszę ponownie w sprawie mojego bananowca. Przez zimę go jednak nie przesadzałem co by go na ta porę nie osłabić i zrobiłem to teraz w ostatnią niedzielę na wiosnę. Dwa największe odrosty odciąłem i wsadziłem do osobnych doniczek. Korzenie całkowicie z ziemi ich wyciągnąłem, bo inaczej nie dałbym rady podzielić, dość się owinęły wokół całej ziemi. Obydwa odrosty miały korzenie, ten mniejszy co prawda niewiele, ale zawsze kilka, a ten większy całkiem sporo. Niestety po kilku dniach odrosty trochę ,,oklapnęły'' ich liście nie są tak sprężyste i sztywne jak zwykle, tylko tak trochę przywiędłe. Z kolei na głównym bananowcu liście zaczęły żółknąć i ogólnie dość mizernie wygląda, liście rosną coraz mniejsze, jednak to mam nadzieję, że tylko przez ten okres zimowy. Czy u tych bananowców jest to chwilowe osłabienie po prostu po odcięciu tych odrostów czy jest jakaś inna przyczyna?
Pozdrawiam



Pozdrawiam



- Dominik z Gdyni
- 100p

- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Bananowiec
Witaj, przy odcinaniu odrostów pewnie naruszono trochę system korzeniowy. Za jakiś czas roślina dojdzie do siebie. Ustaw ją w miejscu o rozproszonym świetle aby system korzeniowy dał radę utrzymać liście. Czas jest sprzyjający i z czasem powinno być lepiej (pojawią się nowe nie uszkodzone liście). Pozdrawiam.
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
Re: Bananowiec
Dzięki za odpowiedź, możliwe, że przy przesadzaniu mogłem uszkodzić korzenie, pierwszy raz to robiłem i jeszcze nie mam wprawy. Jak na razie odrosty się trzymają, główny bananowiec tylko trochę bardziej usechł. Pytanie mam co do odrostów czy to są objawy wysuszenia? Ziemia jest cały czas wilgotna, podlewałem w ciągu tygodnia 2 razy, ale małą ilością wody i spryskuje je. Czytałem też gdzieś, że można przykryć folią, by wilgotność lepszą utrzymać, czy spróbować? I jakie są objawy gnicia, bo trochę tego się obawiam?
Życzę Wszystkim Wesołych Świąt
Życzę Wszystkim Wesołych Świąt
Re: Bananowiec
Sytuacja wygląda w dalszym ciągu nie najlepiej. Liście więdną, jedyne pocieszenie to to, że jakieś pojedyncze na samej górze się jeszcze trzymają. Ziemia jest cały czas mokra i dlatego się zastanawiam czy nie przelałem ich. Zamieszczam zdjęcie liścia, czy to bardziej wygląda na zasuszone czy podgnite? Główny ,,trzon'' rośliny jest zielony i nie gnije, stąd raczej mam nadzieję, że jednak nie ma za mokro. Jednak wolę się upewnić czy to jest przesychanie czy gnicie, bo nie chciałbym ich jeszcze dobić zraszaniem wodą. Też dość różnią się od siebie sposobem usychania liście na głównej roślinie i odrostach. Na głównej schną, ale cały czas są sprężyste, a na odrostach oklapły i schną. Chyba, że powodem jest naruszony system korzeniowy, tak jak Dominik pisałeś i przez to liście odrostów oklapły. I ile czasu, może się tak odbudowywać system korzeniowy?




- Dominik z Gdyni
- 100p

- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Bananowiec
Drogi Kolego, sytuacja nie jest zła. Ogólnie rzecz biorąc gdy przesadzając drzewka lub krzewy w fazie pełnego wzrostu naruszysz korzenie to musisz się liczyć z więdnięciem liści. Po prostu naruszony (zredukowany) system korzeniowy nie daje rady sprostać zapotrzebowaniu ze strony liści. W związku z tym praktykuje się coś takiego, że po takim dość inwazyjnym w bryłę korzeniową przesadzaniu odcina się część liści (a w przypadku drzew odcina się część lub całe ulistnione gałązki). Tym sposobem pomagasz roślinie zbilansować możliwości korzeni z zapotrzebowaniem liści. Na załączonych przez Ciebie zdjęciach widać że bananowce postanowiły zadbać same o siebie i redukują liście. Większość zżółknie i uschnie, ale za jakiś czas gdy system korzeniowy ulegnie wzmocnieniu - urosną kolejne zdrowe liście. Nic się nie stanie jak skrócisz na tym etapie te żółte liście o połowę albo nawet utniesz po jednym całym żółtym liściu (tym najstarszym który rośnie najbardziej na zewnątrz niby pnia). Dzięki temu odciążysz trochę korzenie. Ogólnie to nie jestem zwolennikiem ucinania całych liści bez ważnego powodu, bo roślina powinna sama wyprowadzić z nich to co jeszcze może jej się przydać. Myślę że z początkiem maja sytuacja się znormalizuje - co ma zżółknąć i uschnąć to uschnie. Nie martw się zbytnio. Taka jest kolej rzeczy. Zadbaj o dość silne ale rozproszone światło, wysoką wilgotność powietrza i stabilną temperaturę +25/+35 w dzień i nieco mniej w nocy i będzie dobrze.
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
Re: Bananowiec
Trochę już czasu minęło i bananowce się trzymają. Co prawda nowych liści nie wypuściły, ale powyrastały im nowe odrosty, które się dość dobrze rozwijają. Na końcówkach niektórych liści zaczął się wydzielać sok, tak myślę, bo jest dość lepki, wcześniej tego nie było - wcześniej występowała tylko woda. Niektóre liście zrobiły się czarne od tego na końcówkach i nie wiem co to jest.
Z drugiej strony udało mi się wyhodować z nasion na razie 2 nowe bananowce, dość szybko wyszły, bo po 3 tygodniach. Tutaj z kolei mam pytanie jak dalej się z nimi obchodzić? Czy od razu zdjąć folię z doniczki, czy robić to stopniowo? To znaczy przez ileś dni na kilka godzin je odkrywać i tak coraz dłużej.

----9 kwi 2015, o 21:22 ----
?
Dzięki za rady, będę wtedy czekał i zapewniał te warunki o których pisałeś. Jak pisałem, pierwszy raz przeprowadzałem tego typu operację i dlatego się niepokoiłem. Będę jednak obserwował i patrzył jak rozwija się sytuacja.
Z drugiej strony udało mi się wyhodować z nasion na razie 2 nowe bananowce, dość szybko wyszły, bo po 3 tygodniach. Tutaj z kolei mam pytanie jak dalej się z nimi obchodzić? Czy od razu zdjąć folię z doniczki, czy robić to stopniowo? To znaczy przez ileś dni na kilka godzin je odkrywać i tak coraz dłużej.

----9 kwi 2015, o 21:22 ----
?
Dzięki za rady, będę wtedy czekał i zapewniał te warunki o których pisałeś. Jak pisałem, pierwszy raz przeprowadzałem tego typu operację i dlatego się niepokoiłem. Będę jednak obserwował i patrzył jak rozwija się sytuacja.
Jak odszczepić nowy odrost bananowca?
Witam-posiadam dużego bananowca (około 1 metr) i zauważyłem ,że w odległości około 5 cm. od głównego pnia zaczął wyrastać młody kwiat.Ma już około 30 cm wysokości mierząc z liśćmi.Teraz pytanie-jw jaki sposób wyrasta odrost młodego-czy z korzeni,czy z pnia w ziemi,gdyż chciałbym go rozsadzić w sposób taki ,by nie wyjmować dorosłego drzewa z donicy.
Re: Bananowiec
Bananowiec nie daje odrostów z pnia. Ma on zmodyfikowaną podziemną łodygę zwaną kłączem z której idą odrosty. Lepiej poczekać na to aż młoda roślina osiągnie odpowiednio duży rozmiar i dopiero ją oddzielić. Generalnie będzie trzeba wyjąć bryłę korzeniową rośliny matecznej i tak oddzielić odrost aby miał własne korzenie.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
Re: Bananowiec
Dzięki kolego "eriopus" tak też zrobię,poczekam jeszcze trochę aż podrośnie i wtedy go odsadzę, przy okazji wymienię u starego donicę na większą.Pozdrawiam.
Re: Bananowiec
Nie musisz wymieniać donicy. Podczas odłączania odrostu wybierz go z jak największą częścią podłoża i w brakujące miejsce go dosyp
Nowy bananowiec bankowo będzie miał małe korzonki wiec dobrze po posadzeniu go nakryć go folią, żeby zwiększyć wilgotność powietrza.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
-
andrzej2910
- 10p - Początkujący

- Posty: 19
- Od: 3 cze 2015, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Bananowiec dokarmianie dolistne
Witam!
Mam problem z bananowcem, rosną mu coraz mniejsze liście, można nawozić dolistnie? Jeśli tak to jakim nawozem? Stosuje nawożenie doglebowo, ale ziemia w doniczce przesycha wolno ( ok 3 tygodni) wiec nawóz dostaje tylko raz na 3 tygodnie, a na opakowaniu pisze ze powinno być co 5-7 dni.
Pozdrawiam
Mam problem z bananowcem, rosną mu coraz mniejsze liście, można nawozić dolistnie? Jeśli tak to jakim nawozem? Stosuje nawożenie doglebowo, ale ziemia w doniczce przesycha wolno ( ok 3 tygodni) wiec nawóz dostaje tylko raz na 3 tygodnie, a na opakowaniu pisze ze powinno być co 5-7 dni.
Pozdrawiam
-
WojtekS
- 200p

- Posty: 225
- Od: 6 lut 2013, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnyśląsk
- Kontakt:
Re: Bananowiec
Witaj Andrzeju.
Dobrze by było, abyś pokazał zdjęcie swojego bananowca. Zbyt krótkie ogonki liściowe, mniejsze liście i blisko siebie wskazują na niedobór azotu. Oczywiście można nawozić dolistnie i musiałbyś zapytać w sklepie ogrodniczym o nawóz dolistny dla roślin zielonych np. Jednak jeśli mówisz, że ziemia u Ciebie schnie aż 3 tygodnie to oznacza, że jest ona ciężka i mało przepuszczalna. Polecałbym Ci (jeśli uprawiasz w pojemniku) przesadzenie do ziemi ogrodniczej wymieszanej z keramzytem lub perlitem to w znacznym stopniu rozluźni ziemię i nie będzie problemu z przesychaniem.
Dobrze by było, abyś pokazał zdjęcie swojego bananowca. Zbyt krótkie ogonki liściowe, mniejsze liście i blisko siebie wskazują na niedobór azotu. Oczywiście można nawozić dolistnie i musiałbyś zapytać w sklepie ogrodniczym o nawóz dolistny dla roślin zielonych np. Jednak jeśli mówisz, że ziemia u Ciebie schnie aż 3 tygodnie to oznacza, że jest ona ciężka i mało przepuszczalna. Polecałbym Ci (jeśli uprawiasz w pojemniku) przesadzenie do ziemi ogrodniczej wymieszanej z keramzytem lub perlitem to w znacznym stopniu rozluźni ziemię i nie będzie problemu z przesychaniem.




