Moja po ogoleniu miała kilka tygodni wygody że mogła wejść na łóżko (w końcu podłoga bez włosów jest zbyt zimna i twarda

). Podczas mojej nieobecności przez 10 dni, dostałam zdjęcie chyba w 5 dniu po wyjeździe (miała się dobrze, bo nie było nikogo kto by ją przesuwał).
Byłam wczoraj u weta na szczepieniu i co się okazało po sprawdzeniu chipa, że mam złe numery w książeczce, więc pracuję aktualnie nad zmianami danych w bazie safe-animal.eu (bo dalej są dane poprzedniego właściciela), poprosili o skan papierów adopcyjnych (na szczęście mamy skaner w domu

i odnalazłam w komodzie papiery).