Jagoda kamczacka cz. 2

[Balykan]

Kajo - jak dla mnie, to tych korzeni jest za mało jak na roślinę tej wielkości, wygląda, jakby coś zahamowało ich wzrost. Widzę, że grubo ściółkujesz, dajesz też matę antychwastową - moim zdaniem korzenie miały za mokro i się też "udusiły".

[seedkris]

Te sadzonki były z gołymi korzeniami? Czy były tak głęboko posadzone?

[MrPomO]

Kto z Was posiada odmianę Karina ??? jak rośnie i jak z owocami.

[Aquaforta]

Mam dwa krzaczki Kariny,rosną najlepiej ze wszystkich. Spore przyrosty co roku, ładny kulisty kształt. Owocuje dobrze, później niż rosyjskie, u mnie będzie owocować trzeci sezon.





Na pierwszym zdjęciu jest jagoda, której tygodnie są policzone- nie wiadomo dlaczego usycha (kilka postów wyżej pisałam o tym)
Drugie zdjęcie przedstawia usychający krzak i za nim Karina. Róznica bardzo duża. Te same warunki, w tym samym czasie sadzone

[MrPomO]

Kurcze spore A w smaku jak słodka a jak z goryczka czuć ?

[Aquaforta]

Mniejsza goryczka niż w rosyjskich ale jest. Im bardziej dojrzała tym lepsza. Cięzko się rozeznać, bo ledwo zacznie zmieniać kolor a już ma się ochotę jeść... nic bardziej mylnego. Znalezione później w głębi krzaka były najsmaczniejsze

[MrPomO]

Ale z tą odmianą większych problemów nie ma a zapylacz jaki do tej odmiany ?

[apw81]

Podpisuję się pod wypowiedzią Aquaforty co do jagody Karina, ślicznie rośnie,piękne przyrosty, łądne liście,kulisty pokrój i super owocuje. Owoce bez żadnej goryczki ale kwaśnawe bo też za wcześnie zrywane, gdyby podojrzewały byłyby na pewno super.Mam ją też trzeci sezon. Mam też DUety i WOjtki. Zapylają się. Wojtków nie jadłam jeszcze a DUet podobny do Kariny w smaku, inny kształt owocu i dużo mniejszy wzrost krzewu, ale też okej. Za to Karina zachwyca tym dynamicznym wzrostem i pięknym wyglądem.

[axyz1]

Moja Karina jest u mnie drugi rok. Miała trochę kwiatu. W tym momencie ma tyle pięknych liści, że owoców trzeba specjalnie szukać.

[msk83]

Jeśli posadzę krzew Wojtek i Duet to oba będą się wzajemnie zapylać? W pobliżu nie ma innych krzewów jagód kamczackich.

[Ewao4]

Ja w poprzednim roku kupiłam Duet i Karinę i wzajemnie się zapyliły Wojtka nie mam.

[MrPomO]

Czyli do Kariny może być zapylacz Wojtek ?

[msk83]

Czy Karina nie jest cierpka w smaku? Wojtek to podobno najsłodsza z Kamczackich.

[Aquaforta]

Nigdy nie próbowałam Wojtka, Karina i druga (chyba duet) są kwaskowate- im dłuże potrzymamy na krzaku to smaczniejsze. Naprawdę dobrze zjadało się te, które schowane były w głębi krzaczka, pominięte przy "planowanym" zrywaniu.Nie można sugerować się kolorem, cierpliwie trzeba poczekać do zbioru ew próbując co jakiś czas. Pierwsze zerwane owoce - takie huuura juz są!- były koszmarnie kwaśne, z jakiegokolwiek krzaczka by nie były. A już najbardziej z rosyjskich- bo pierwsze dojrzewają i się chce zjeść

[jokaer]

Zerknęłam do swojej poczty i okazało się, że i ja mam jagody Wojtek, oprócz tego Zojka i Rebeka.
Jakoś nie założyłam etykietek i zapomniałam.
Oprócz tego mam siewki swoje z nasion od Mirzana.

Ale zmierzam do tego, że smak tych jagód w znacznym stopniu zależy od podłoża. Im mniej zasobne tym słodsze.
Miałam je już dawniej w innym miejscu na ziemi klasy 3 i i smak był różny. Też zależało to od opadów i dni słonecznych, to wiadomo.
Przy czym to były te pierwsze rosyjskie odmiany. Miały jednak goryczkę.