Mój ogród na fotografii- część 9

[ElleBelle]

Bogusiu z opóżnieniem ale jestem To jest teraz cudowna pora też uwielbiam zapach konwalii i bzu szkoda tylko że wieczory są bardzo chłodne a wtedy wszystko intensywniej pachnie ,no nie można mieć wszystkiego Glicynia dała popis u Ciebie będziesz miła pięknie jak zakwitnie

[Maska]

Bogusiu czyli jednak mają wpływ na ogród ...zapewniając Ci regenerację sił
Ale czuje się że jesteś bardziej zajęta i masz mniej czasu

[any57]

Jestem!
I tytuł wątku zawsze aktualny - nie będziesz musiała zmieniać w zależności od sezonu
Pięknie pokazałaś swe włości

[bwoj54]

Witam w pochmurny , trochę "kapiący" dzień. Szkoda, bo dzień bez prac w ogrodzie, uważam za dzień stracony.
W tunelu foliowym nie mam co robić, pomidorki i ogórki rosną, Te wczesne nowalijki szaleją na dobre. Dzisiaj będzie już botwinka z własnej uprawy/ oczywiście pod folią/
Felu! jak uważasz, dla mnie niewielki problem. Wstawię dzisiaj zdjęcia aktualnej fazy kwitnienia wisterii.
Elu!miło,ze odwiedziłaś Bzy i konwalie - zapach powalający . Kiedyś pisałam,ze w miejscowości ,z której pochodzi moja synowa/ Siedlisko k/ Nowej Soli obchodzone jest Święto Bzów.
Bzy, a właściwie lilaki, były symbolem Siedliska już od XVIII w. ze względu na ich ilość i liczbę odmian rosnących wówczas na jego terenie, Z początkiem maja cała miejscowość i okolice, nasycała się zapachem bzów i ozdobiona była liliowym, białym i niebieskim kwieciem. W tej scenerii od końca XIX w. przez blisko półwiecze, obchodzono owe święto. Składały się wówczas nań: spektakle teatralne, uczty w lokalnych restauracjach i winiarniach oraz wycieczki licznymi ścieżkami wytyczonymi po miejscowości i okolicach, a całość rozpoczynał barwny korowód. Obchody trwały nawet półtora tygodnia i zjeżdżali na nie goście z okolicznych miejscowości, choć jak podają ówczesne źródła, gościli tu także mieszkańcy odległych zakątków Niemiec.
Obecnie "Święto Bzów" to sztandarowe przedsięwzięcie Fundacji Karolat. Punktem centralnym całego przedsięwzięcia i główną atrakcją jest Zamek Karolat, specjalnie na tę okazję otwierany.
Glicynia w tym roku spisała się wyjątkowo
Marysiu! a tak ,tak zapewniają regenerację sił, ale są takie chwile,ze czuję się totalnie" zakręcona" Oprócz ogrodu jest jeszcze dom, który musi być należycie dopilnowany/ mam to we krwi/ i nie wyobrażam sobie inaczej
Nie ma co narzekać, znajduję też co roku czas/ obowiązkowo/ na dłuższy urlop. Synowe i synowie spisują się wtedy w opiece nad ogrodem super. No, najwyżej przeleją begonie Weekendowe wypady tez nie są rzadkością , reszta przyjemności we własnym ogrodzie Cóż chcieć więcej
Andrzeju! nie wiem, dlaczego zmieniłam tytuł poprzedniego wątku- to był błąd
Dziękuję za pozytywny odbiór moich włości

[Sosenki4]

Bogusiu niesamowite fotki z Twojego ogrodu/ parku. Serdecznie dziękuję za wyczerpująca odpowiedź o betonowych cudeńkach. Chyba skuszę się i poeksperymentuję. Tymczasem wracam do oglądania zdjęć,są świetną inspiracją dla raczkujących ogrodników,jak ja

[korzo_m]

Zazdroszczę kwitnacej glicynii, moja sadzona dwa lata temu na razie się rozkrzewia, a kwiaty to chyba ujrzę za kilka lat.

[Tajka]

Bogusiu witam się w nowej części wątku.
Odbyłam piękny i długi spacer po Twoim cudownym ogrodzie. Glicynia będzie Ci pięknie kwitła, moja także ma pąki po raz pierwszy na kwiat, chociaż w o wiele skromniejszej ilości.
Miłej niedzieli Ci życzę.

[bwoj54]

Witam , witam moich gości!
Dzień dzisiaj słoneczny, bezdeszczowy choć trochę wietrzny
Wczoraj wieczorem solidnie popadało, zatem roślinki /a ja z nimi / szczęśliwe
Sporo wczoraj wykonałam pracy domowo- ogrodowej a wieczorem relaksowałam się i wzbogacałam duchowo na Koncercie Filharmonii.
Zostawiam kilka cieplutkich fotek. Miały być tylko glicynii, ale jest o wiele więcej. Czasami myślę,ze Was Kochani zanudzam tymi zdjęciami- jeśli tak , dajcie sygnał, ograniczę ich ilość
Marzenko! oczywiście spróbuj nadać nowe zycie, wyeksploatowanym przedmiotom. Nic trudnego, a efekt myślę,ze imponujący. Jest wiele jeszcze miejsc w moim ogrodzie, które rzadko pokazuję , bo dominują tam krzewy i drzewa iglaste, a więc nic ciekawego
Dorotko! pisałam, wcześniej ,ze ja na kwitnienie swojej glicynii też czekałam kilka dobrych lat. W tym roku zaskoczyła mnie mile
Tereniu! myślę ,ze zaprzyjaźniłam się już z glicynią, tak jak z magnoliami . Na pewno będę kolejne odmiany zapraszała do swojego ogrodu. Chyba jest im dobrze w moim ogrodzie , skoro odwdzięczają się tak licznym ,dorodnym kwieciem Cieszę się,że spacer po moim ogrodzie był przyjemny

























kolejne wstawię trochę później/ niespodziewani goście/

[korzo_m]

Nie doczytałam taka ze mnie gapa.
U nas dziś wieje, pada deszcz, słoneczko niby na chwilkę się pokazuje, ale chmury szybko je zasłaniają.

[bwoj54]

Dorotko! goście odjechali, wstawiam kolejne , dzisiaj zrobione zdjęcia.

[gracha]

Bogusiu i ja weszłam w Twoje areały/wirtualnie/ ,po prostu nie chce się wyjść,maj jest cudowny ,soczysta zieleń w komponowana w kwitnące, masz boskie widoki pozdrawiam niedzielnie ,u nas dopiero teraz wyjrzało słoneczko,mżyło przez cały dzień ,miałam czas na odwiedzinki u dzieci

[Koleszko]

Jestem i ja Bogusiu .

Ogromna różnorodność u Ciebie panuje . Glicynia zachwyca . Kartofelki po prostu wow . Fundamencik zrobiony profesjonalnie . Oczywiście w ruinach zrób okienko u "góry" półokrągłe . Wspaniale to wygląda na prawdę . Trawnik wygląda pięknie , ale trzeba go przerabiać na rabaty z czasem gdzie się da . Mniej koszenia chociaż jest .Widzę , że u Ciebie synowie tak zadowoleni jak i ja .

[bwoj54]

Witam, jak zwykle cieplutko, odwiedzających mnie gości
Słoneczny poranek zachęca do prac ogrodowych Dzisiaj mam do pomocy syna i synową więc maksymalnie musimy wykorzystać czas.
Grażynko! dziękuję za spacer po moich włościach / choć na razie tylko wirtualny/. Te wiosenne widoczki chciałoby się zatrzymać na zawsze.
Niestety wszystko przemija , w piorunującym tempie Nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło- aura niesprzyjajaca na działeczkę , więc miałaś czas na odwiedzinki dzieci
Pawle!milo mi ,ze pamiętasz o moim ogrodzie Dzisiaj zapowiada się bardzo ciepły, słoneczny dzień , zatem glicynia osiągnie chyba apogeum kwitnienia. Dość często u mnie pada , a i temperatury korzystne , więc warzywka w ogrodzie szaleją/ zwłaszcza ziemniaczki, otulone od chwili posadzenia agrowłókniną/. Okazuje się już za wąska Łęty bardzo napinają ją.
Okienko w murku będzie , półokrągłe , takie nietypowe. Nie będę już wydzierała trawnika pod rabatki, to co mam zdecydowanie wystarcza. Aktualnie obsadzam bylinami i krzewikami iglastymi skarpę stawu/ od strony ogrodu/ Myślę,ze tym sposobem choć trochę wzmocnię skarpy i nornice będą miały utrudnione zadanie w drążeniu korytarzy i obsuwaniu ziemi.Pozdrawiam i zapraszam w każdej wolnej chwili
P.S.Synowie najbardziej zadowoleni , gdy siedzimy w ogrodzie na 'rodzinnym grillowaniu" i podziwianiu tego co ' ja zrobiłam" . Zdecydowanie są pełni podziwu i uznania dla mojej pracy i zdziwienia,ze chce mi się tak pracować w ogrodzie. Nie mają wątpliwości , że to ogromna pasja W miarę możliwości oczywiście pomagają , zwłaszcza przy cięższych pracach.
Dzisiaj właśnie będę miała do dyspozycji wzmocnione siły.W sobotę mężuś, kosą spalinową potraktował wszystkie zakamarki i skarpy stawu, a ja za nim biegałam ,coby nie dosięgnął tego co nie trzeba .Niestety za późno zainterweniowałam i nowy nabytek dławisz/ spora już sadzonka/ skończyła pod ostrzem

[Mirabela]

Witam serdecznie Bogusiu! Jest coraz cudniej! . Bardzo jestem zaskoczona, że już tyle roślinek, kwiecia kwitnie - wiciokrzew, ozdobne czosnki, irysy. Co to za piękna pnąca roślinka przy ławce rośnie.?

[bwoj54]

Mirko! jak miło Ciebie widzieć , choć tylko na awatarku/ świetnie wyglądasz /
Ja bywam u Ciebie, ale jako skrytoczytacz/ barak czasu/ ale niestety najwyższa pora ,aby pozostawić po sobie ślad
Po pniu świerku wspina się winobluszcz trójklapowy, zawsze o nim marzyłam , jest to nowy nabytek i na szczęście przyjął się.
Pięcioklapowego u mnie sporo ale on, według mnie, nie jest tak efektowny.
Kwiecia u mnie z dnia na dzień przybywa , tak szybko to się wszystko dzieje