Aneczko najgorsze jest to,że zgubiłam opakowania od tulipanów i nie dosyć,że nie znam nazw już kwitnących to nie wiem czego się jeszcze spodziewać No cóż,będą niespodzianki Dziewczyny z ogrodu wygonić może tylko deszcz albo noc a i to nie zawsze I ja pobujałam się na krześle ale raczej preferuję leżenie na hamaku Lucynko dziękuję za miłe słowa W takich chwilach wiem,że warto było biegać jesienią po marketach w poszukiwaniu ciekawych odmian cebulek Andziu miło mi Cię gościć Nie bądź taka skromna bo widziałam i wiem,że masz się czym pochwalić
U mnie też nareszcie popadało i to tak delikatnie, majowo, cieplutko. Pobiegłam więc na działkę i bardzo mi się podobał krajobraz w deszczu. Niestety, trochę mniej właśnie to, o czym Ty napisałaś - wyłażące i praktycznie wszechobecne już chwaściory i co chyba jeszcze gorsze - ślimaki różnego autoramentu! Wydaje się, że bez chemii w tym wypadku się nie obejdzie.
Lucynko o ślimakach to już mi nawet nie wspominaj Niestety i u mnie nie obyło się bez chemii.Co gorsza przez nie dwa razy dłużej trwa spacer z młodszą córcią do przedszkola bo przenosi wszystkie napotkane na drodze ślimaki w bezpieczne miejsce Co ja poradzę z moim małym miłośnikiem przyrody Jolu ogólnie mówiąc wszystkie tulipany to taka "zbieranina marketowa" Kierowałam się zasadą,że co mi wpadnie w oko to i do koszyka Roślina o którą pytasz to krzew podobny do migdałka ale kwitnie na biało.Muszę poszukać jak się nazywa bo trafił do mnie przypadkiem: kolega męża kupił działkę a że jest fanem tui i trawnika więc pozbywał się wszystkiego co kwitnące i tym sposobem mąż uszczęśliwił mnie bagażnikiem pełnym roślin
Aniu cudnie! A ten krzew, to chyba żylistek - przynajmniej na takiego wygląda
Tulipanów masz rzeczywiście ogrom odmian! Na białą serduszkę to i ja poluję, mam nadzieję zakupić na targach ogrodniczych w ten weekend.
Aniu! jestem, jestem i podziwiam. Tulipanowy zawrót głowy Wszystko pięknie prezentuje się: Rodzinka ,rudzielec ,ogród , roślinki dla męża za piękny sprawunek kwiecisty. Kochana , powinnaś częściej wysyłać Mężusia na ryneczek.
Posyłam serdeczności
Aniu tulipany masz urzekające. Szybko będzie Ci kwitł powojnik , mój ma dopiero małe pączki. Widzę ,że jesteś miłośniczką lilii bo masz ich sporo w ogrodzie. Ja je kocham i też mam ich mnóstwo .Mimo ,że wszystkie kwiaty są piękne , lilie to dla mnie królowe
Aniu, efekt cebulowych łowów jest oszałamiający. Cudne papuzie tulipany. Sądząc po liczbie pióropuszy lilie również powalą na kolana.
Szkoda, że nie wiedziałam, że nie masz serduszki. Zupełnie o nich zapominam, kiedy już zaschną . Widzę znajomego fiołeczka - u mnie wylądował przy hostach na nowej malutkiej rabatce.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków! Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Aniu, u mnie też ślimaków się namnożyło. Są dosłownie wszędzie a w ogrodniczym brakło już tych niebieskich kulek, wyobrażasz to sobie Tulipanowy busz bardzo wdzięczny, u mnie też głównie marketowe zbierańce, ale skoro pięknie kwitną to nie ma co narzekać
Witajcie kochani Niestety po sobotniej nawałnicy niewiele z tulipanów zostało a i na dziś wieczór zapowiadają burze więc obawiam się czy roślinki nie ucierpią Z lepszych nowin to w końcu niedługo doczekam się balustrady na tarasie więc będę mogła zagospodarować go jak trzeba (czytaj: obsypać wszelakim kwieciem ).Taras jest od strony południowej więc może podpowiecie mi jakie roślinki sprawdzą się w takich warunkach wsiania Aniu poszukałam w internecie i to chyba nie żylistek,chociaż bardzo mi się spodobał i na pewno zaproszę go do ogrodu A może i biała serduszka się gdzieś znajdzie Moniko cieszę się,że jesteś zadowolona Szczególnie,że wysyłanie roślin to zawsze jest ryzyko czy dobrze zniosą podróż i przyjmą się na nowym miejscu Bogusiu dziękuję Ci za moc komplementów Ryneczek jak na razie był mi nie po drodze ale w piątek czeka mnie wyprawa po sadzonki pomidorów więc jak znam życie to bez kwiatów i tak nie wyjdę Pozdrawiam serdecznie. anastazja B witam miłego gościa Rzeczywiście lilii mam "troszkę" ale nie przeszkadza mi to dokupować nowych odmian.Jeśli chodzi o królowe lata to mam co roku nierozstrzygnięty dylemat : lilie czy róże Anulla fajnie,że fiołeczek znalazł u Ciebie miejsce.Mam nadzieję,że chociaż część roślin które Ci wysłałam przetrwały zimę bo Twoje wszystkie pięknie wkomponowały się w mój ogród Sabinko ja już nie wiem jak to jest z tymi ślimakami bo moja Mama mieszka kilka kilometrów od nas i twierdzi,że u siebie nie widziała ani jednego a ja sypię i sypię granulkami a to dziadostwo nadal się złazi Tulipany rzeczywiście nadają rabatom uroku chociaż część z nich mnie rozczarowała bo w drugim roku kwitnienia nie powtórzyły już swoich cech ale i tak są ładne więc im wybaczam