Zależy ile na tych sadzonkach masz zostawionych zeszłorocznych łóz z pąkami i jakie długie są one. Jak to kilkunasto-centymetrowy kawałek wstępnie przyciętej łozy z ok 5 pąkami, to wystarczy obłamać latorośle, które będą teraz wyrastały wyżej a zostawić 2 najniższe. Jak łoza jest jednak dłuższa, to lepiej wziąć sekator i skrócić na te 2 pąki. Nie musisz sugerować się tym, że rosnąca wyżej latorośl wygada na dorodniejszą - jak ją usuniesz, to niższa przejmie "pokarm" i potencjał wzrostowy (no, chyba że ta dolna wygląda na jakąś zdeformowaną).ABan pisze:Mam posadzonych kilkanaście sadzonek winorośli. Czytałem, że przed posadzeniem należy zostawić po 2 pąki na sadzonce, ale nie do końca wiedziałem jak się do tego zabrać, więc posadziłem bez przycinania. Pąki właśnie ruszyły. Czy przyciąć winorośl teraz i zostawić te dwa najniższe? Co zrobić, jeśli wygląda to tak, że pąk położony wyżej jest silniejszy od tych niższych.
Winorośle i winogrona cz. 5
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Pozdr.
Jarek
Jarek
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Źle, to znaczy jak? Zapewne chodzi Ci o to, że były za mało przycinane i teraz przyrosty są długie, liczne, lecz cieniutkie. Najlepszą porą dla cięcia winorośli jest późna jesień lub wczesna wiosna (kiedy nie ma już/jeszcze wegetacji), ale chyba lepiej przycinać późno, niż wcale.czeczen1963 pisze:Czy można jeszcze teraz przycinać? Czytając Wasze uwagi widzę że zle prowadzę moje winogrona.Sadziłem je w 2013 i chyba zle je prowadzę .Proszę o pomoc!
Pozdr.
Jarek
Jarek
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
A ja bym dodała, że jeśli już masz widoczne odrosty i konkretnie widać, którą latorośl chcesz zostawić,
to resztę możesz usuwać, ale etapami. Nie musisz ciąć drewna. Możesz usuwać same niepotrzebne wg Ciebie odrosty.
Tak jak usuwa się zielone niepotrzebne pędy wyrastające z drewna czy z łóz.
Drewno, albo łozę przytniesz jesienią.
Jak jest tego dużo, to robi się to raczej w dwóch etapach.
Ja tak robię z bidulami, których troszkę jest zawsze. Zostawiam więcej , a redukuję w maju-czerwcu, to co zapowiada się mizerne.
to resztę możesz usuwać, ale etapami. Nie musisz ciąć drewna. Możesz usuwać same niepotrzebne wg Ciebie odrosty.
Tak jak usuwa się zielone niepotrzebne pędy wyrastające z drewna czy z łóz.
Drewno, albo łozę przytniesz jesienią.
Jak jest tego dużo, to robi się to raczej w dwóch etapach.
Ja tak robię z bidulami, których troszkę jest zawsze. Zostawiam więcej , a redukuję w maju-czerwcu, to co zapowiada się mizerne.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Kapitan i SylwesterK6 - dziękuję za odpowiedzi. Przestudiowałam blog kapitana. Znalazłam też książkę Romana Myśliwca o uprawie winorośli. Z tych lektur wyciągnęłam pewne wnioski, ale nadal nie mam pewności czy słuszne. Proszę o ocenę czy tak będzie dobrze:kapitan pisze:kajo zapoznaj się z tym http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... bazie.html
Agat Doński - oba ramiona ładne. W sobotę będę na działce i zmierzę czy to wysokie ma 6mm w miejscu planowanego cięcia.
Myślę usunąć pąki zaznaczone na czerwono i uciąć wg czerwonej linii, natomiast liczę, że te żółte urosną:

Einset Seedlees - jedno ramię mocne, drugie słabe:

Piesnia - wszystko marne:

Pozdrawiam serdecznie,
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Kajo- ja też poniekąd wzorowałem się na blogu Kapitana.
Agat. Według mnie w tej wyższej zostaw jeszcze jeden pąk najwyższy z pionowej części. Posłuży ci do wyprowadzenia w następnym roku łozy owocującej (oczywiście jeżeli będziesz chciała na pojedynczy sznur robić jak to teraz masz). W tej niższej ja bym zrobił tak że bym zostawił te pąki które idą w górę, te co są skierowane w dół bym po prostu obłamał i tym sposobem byś miała 3 latorośle na części poziomej (wtedy obetniesz tam co jest krzyżyk). I jeden pąk z części pionowej sobie zostaw (jeden z tych trzech co są najbliżej skrzyżowania dwóch pędów). A i ucinasz pędy 2-3cm za pąkiem ale pewnie wiesz o tym.
Einset. Ja bym zostawił tylko ten pęd silny a ten słaby bym wyciął na gładko. Nawet jeśli będziesz chciała na 2 strony puszczać winorośl to przecież można w przyszłości z tego jednego zrobić. Na początek `zrób jak pozaznaczałaś. Zostaw dodatkowy jeden pąk tuż przed zgięciem na części pionowej.
Co do ostatniego za bardzo nie wiem bo tylko widzę kawałek winorośli. Widzę że jakiś tam pąk jest ale to trzeba całość zobaczyć.
W sumie to co zaznaczyłaś kolorem żółtym czyli te latorośle które wyrosną w tym roku możesz także przeznaczyć na łozy owocujące w roku następnym. Wtedy przytniesz je na 2-3 pąki każdą , przygniesz do poziomu i też będzie dobrze. Przy tej opcji tą latorośl którą zostawiłabyś na części pionowej w tym roku mogłabyś przyciąć w następnym na 3 oczka i byś miała podwójny sznur(przy Einset). Bo tu masz więcej miejsca do popisu.
Mam nadzieję że choć trochę zrozumiesz to co napisałem.
Agat. Według mnie w tej wyższej zostaw jeszcze jeden pąk najwyższy z pionowej części. Posłuży ci do wyprowadzenia w następnym roku łozy owocującej (oczywiście jeżeli będziesz chciała na pojedynczy sznur robić jak to teraz masz). W tej niższej ja bym zrobił tak że bym zostawił te pąki które idą w górę, te co są skierowane w dół bym po prostu obłamał i tym sposobem byś miała 3 latorośle na części poziomej (wtedy obetniesz tam co jest krzyżyk). I jeden pąk z części pionowej sobie zostaw (jeden z tych trzech co są najbliżej skrzyżowania dwóch pędów). A i ucinasz pędy 2-3cm za pąkiem ale pewnie wiesz o tym.
Einset. Ja bym zostawił tylko ten pęd silny a ten słaby bym wyciął na gładko. Nawet jeśli będziesz chciała na 2 strony puszczać winorośl to przecież można w przyszłości z tego jednego zrobić. Na początek `zrób jak pozaznaczałaś. Zostaw dodatkowy jeden pąk tuż przed zgięciem na części pionowej.
Co do ostatniego za bardzo nie wiem bo tylko widzę kawałek winorośli. Widzę że jakiś tam pąk jest ale to trzeba całość zobaczyć.
W sumie to co zaznaczyłaś kolorem żółtym czyli te latorośle które wyrosną w tym roku możesz także przeznaczyć na łozy owocujące w roku następnym. Wtedy przytniesz je na 2-3 pąki każdą , przygniesz do poziomu i też będzie dobrze. Przy tej opcji tą latorośl którą zostawiłabyś na części pionowej w tym roku mogłabyś przyciąć w następnym na 3 oczka i byś miała podwójny sznur(przy Einset). Bo tu masz więcej miejsca do popisu.
Mam nadzieję że choć trochę zrozumiesz to co napisałem.

Mam tę moc - Sylwek
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
@Kajo
Też zrobiłbym dokładnie tak jak napisał SylwesterK6. Z Einseta usunąłbym tę słabą gałąź, a jeśli chciałabyś mieć tam formę dwuramienną, do zostaw np ten 4 pąk ( licząc od dołu) i łozę z niego przygniesz sobie za rok na drugie ramię.
Na Piesni zrób tak jak narysowałaś i daj jej jeszcze szansę w tym sezonie.
Jeszcze jedna uwaga: jeśli masz wyściółkowane korą, to niedobrze - to zakwasza glebę i winorośli to nie służy (ta roślina potrzebuje gleby o pH obojętno-zasadowym). Usunąłbym jak najszybciej korę i podsypał nad korzeniami dolomitem.
Też zrobiłbym dokładnie tak jak napisał SylwesterK6. Z Einseta usunąłbym tę słabą gałąź, a jeśli chciałabyś mieć tam formę dwuramienną, do zostaw np ten 4 pąk ( licząc od dołu) i łozę z niego przygniesz sobie za rok na drugie ramię.
Na Piesni zrób tak jak narysowałaś i daj jej jeszcze szansę w tym sezonie.
Jeszcze jedna uwaga: jeśli masz wyściółkowane korą, to niedobrze - to zakwasza glebę i winorośli to nie służy (ta roślina potrzebuje gleby o pH obojętno-zasadowym). Usunąłbym jak najszybciej korę i podsypał nad korzeniami dolomitem.
Pozdr.
Jarek
Jarek
-
- 100p
- Posty: 124
- Od: 27 sty 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Lubartowa
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Może ktoś powiedzieć coś o mikoryzie wiem że były już tematy o tym ale już mineło trochę czasu i myślę że co niektórzy się zdecydowali i dlatego byłbym wdzięczny za odpowiedź jakie efekty były po mikoryzie i czy warto zainwestować 

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Było, była też informacja, że mikoryza ma sens kiedy jest wilgoć.
A winorośl raczej woli suche tereny. Dlatego ja uważam, że nie ma sensu się w to bawić.
A winorośl raczej woli suche tereny. Dlatego ja uważam, że nie ma sensu się w to bawić.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Mam tę moc - Sylwek
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
U kapitana to jest tak, że praktycznie nigdy nie usuwa się żadnych pąków przy budowie pnia. Kapitan jest cierpliwy. W pierwszym roku po posadzeniu (zwykle sadzi jesienią) prowadzi na jedną latorośl, w drugim na 3 i kontrolne owocowanie ( jak krzew chce), w kolejnym na 5-8 , a w kolejnych latach ...., a wszystko to robi jak najniżej.
Jubiliej Nowoczerkawskij w II roku 3 latyorośle (będzie kontrolnie owocował)

Swinks w III roku 5 latorośli (kwiatostanów jest tyle że będzie ograniczony), więc po co mu więcej latorośli?

Jubiliej Nowoczerkawskij w II roku 3 latyorośle (będzie kontrolnie owocował)

Swinks w III roku 5 latorośli (kwiatostanów jest tyle że będzie ograniczony), więc po co mu więcej latorośli?

Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
@Kapitan
Kapitan ma swoje autorskie metody, zapewne wypróbowane i całkiem skuteczne; jednak nie musi to wcale oznaczać że inne metody muszą być do bani. Wiesz zresztą Piotrze dobrze sam, że większość podręczników uprawy winorośli podaje jako standardową metodę budowę pnia z 1 łozy a nie stopniowo (np. http://www.winnica.golesz.pl/ciecie-winorosli.html - rysunki na końcu artykułu). I większość winogrodników stosuje to z powodzeniem.
Kapitan ma swoje autorskie metody, zapewne wypróbowane i całkiem skuteczne; jednak nie musi to wcale oznaczać że inne metody muszą być do bani. Wiesz zresztą Piotrze dobrze sam, że większość podręczników uprawy winorośli podaje jako standardową metodę budowę pnia z 1 łozy a nie stopniowo (np. http://www.winnica.golesz.pl/ciecie-winorosli.html - rysunki na końcu artykułu). I większość winogrodników stosuje to z powodzeniem.
Pozdr.
Jarek
Jarek
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
To jeszcze kapitanie co według ciebie na zdjęciach powyżej dolega mojej winorośli? Takie białe z czarnym nalotem na obrzeżach liści.
Mam tę moc - Sylwek
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
To prawda ... i tyle.
Edit. ..a może jednak..jakoś wszyscy pokazują jak budują, a nikt wybudowanego. O pniu, ramieniu czy jak tam..piszę. Kapitan naiwnie też tak kiedyś budował, tylko krzewy go z tego wyleczyły. Uprawiamy winorośl w Polsce, a nie we Francji np.
Edit. ..a może jednak..jakoś wszyscy pokazują jak budują, a nikt wybudowanego. O pniu, ramieniu czy jak tam..piszę. Kapitan naiwnie też tak kiedyś budował, tylko krzewy go z tego wyleczyły. Uprawiamy winorośl w Polsce, a nie we Francji np.
Czyli jak? Z siewki? Innej możliwości nie ma. Idę pryskać.jars pisze: Wiesz zresztą Piotrze dobrze sam, że większość podręczników uprawy winorośli podaje jako standardową metodę budowę pnia z 1 łozy a nie stopniowo ...
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Eee, no nie żartuj, przecież wiesz o co mi chodziło - jak we wskazanej wyżej instrukcji R. Myśliwca na rys. 1 - prawie cały pień (nie licząc najniższego odcinka) z łozy wyrosłej w 2 roku.kapitan pisze: Czyli jak? Z siewki? Innej możliwości nie ma.
Zastrzegam, że nie zamierzam bynajmniej kwestionować Twoich metod (też sugerowałem się nimi jak przycinałem ostatnio młodziaki na wiosnę) - na pewno jest to sposób skuteczniejszy niż wyciąganie wysokiego pnia "na siłę" (ze zbyt lichych łóz). Chciałem tylko zaznaczyć, że szkoły w tej kwestii są różne i jak ktoś nie zrobił ściśle według instrukcji Kapitana to nie znaczy jeszcze, że całkiem zmarnował sprawę

Pozdr.
Jarek
Jarek