Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Bożi
500p
500p
Posty: 585
Od: 7 mar 2009, o 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko, za gratisy ;:196 Ale duży ten pomarańczowy, a jakie ma fajne listki obrzeżone ;:oj Ładne sadzonki, polecam zakupy u ciebie.Niestety w sprzedażowym wątku nie mogę pisać.
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Bożenko, to Ness Orange Pekoe, on jest pstrolistny :D

Cieszę się, że fiołeczki dojechały bez problemu do nowego domku, niech Ci zdrowo rosną ;:196
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko mam problem z częścią swoich fiołków,mianowicie zbiły mi się jakby w "kupki"małe listki,małe łodyżki nie wyrastają poza doniczki ,nawet miniaturowy ładnie rósł a teraz środek mu się zbił.Stoją fiołki na parapecie.Poradz co się z nimi dzieje?
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iwonko, fotki wrzuc i bedziemy diagnozowac :)
Awatar użytkownika
Bożi
500p
500p
Posty: 585
Od: 7 mar 2009, o 18:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

To , w jaki sposób rosną liście to kwestia źródła światła.
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Jak najbardziej :) pstrokatki lubia wiecej swiatla, ustawiam je na wprost pod lampami by mialy go pod dostatkiem. Zrobilas sobie poleczki? :)
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
To moje sierotki są poplamione listki bo pryskałam je na grzyba i po pierwszym myciu się nie umyły.Innym fiołkom nic nie jest choć na tym samym parapecie stoją ;:108
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
neska133
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lip 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Dobrze że zaczęłaś ten wątek, u mnie to samo było jak stały na parapecie, pryskałam przeciw przędziorkowi, cudowałam, a one nie rosły , doświetlałam całą zimę.
Dopiero tej wiosny postawiłam je na szafce w kuchni, daleko od okna i oczywiście pozakładałam im knoty , wtedy dopiero ruszyły .
Także myślę że z Twoimi jest to samo, mam nadzieję że to żadna zaraza.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10748
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Kochana ja też mam pytanko - pryskałam Willodene na roztocza środkiem Bi58 - podobno zabija wszystko ;:134
Bo fiołeczek miał właśnie takie zbite mocno i mikrusie tylko młodziutkie listki - to roztocza nie?
I moje pytanko - czy oprysk trzeba powtórzyć i kiedy będzie wiadomo że fiołeczkowi się poprawia ??? Wróci w ogóle do formy?
Doradź bo ja zielona w tym temacie ;:180
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Zobaczymy dziewczyny co nam Ilonka na to poradzi ja nie mam sztucznego doświetlania niestety ;:219 ja też mam nadzieję,że to żadna zaraza ;:108
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iwonko, nie widzę na Twoich fiołeczkach oznak przędziorka, listki są zbite i łodyżki krótkie ale wyglądają całkiem zdrowo. Jedynie wątpliwości budzi ten z kwiatkami, choć listki wydaja się być normalne, mięsiste czy się mylę?
Kiedy przesadzałaś fiołeczki, do jakiego podłoża i jaką mają wystawę?

Moniko, nie używałam środka Bi 58 więc nie wiem jakie ma działanie i czy należy powtarzać oprysk, ja używałam Magus+ Nissorun i wystarczał jeden oprysk, profilaktycznie Nissorun+Ortus też jeden oprysk. Poprawa powinna być widoczna po jakichś dwóch tygodniach, kiedy młode listki zaczną rosnąć. Ciężko to zauważyć, gdyż liście, które zostały zaatakowane już nie urosną, dysproporcja długo będzie widoczna, trzeba obserwować te najmłodsze, najmniejsze listeczki, które wyrastają z samego środeczka, jeśli one będą prawidłowo się rozwijać, znaczy zagrożenie minęło.
Kaa88
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 1 kwie 2014, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Dzień dobry,

Mam na imię Katarzyna i jestem tu nowa, do tej pory tylko czytałam, bo jeszcze za mało wiem, żeby coś odkrywczego dodać od siebie :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy, jaką tu znalazłam i jestem bardzo wdzięczna Gospodyni wątku, przede wszystkim za ?łopatologiczne? tłumaczenie i instruktaż okraszony zdjęciami ;:180 .
Prawdę mówiąc, jako ?wzrokowiec? naukę zaczęłam od filmików na yt, dopiero później trafiłam tutaj i wsiąkłam na amen.
No i tu dowiedziałam się, że popełniłam dotychczas prawie wszystkie możliwe błędy.... ;:223
Zamówiłam w zeszłym roku parę listków na all..o i wprawdzie zachowałam spis, ale nie podpisałam wsadzonych listków, potem zbyt wcześnie przesadziłam uzyskane sadzonki więc lwia ich część przeniosła się do Wiecznego Ogrodu, przy tym byłam przekonana, że wszystko co mam, muszę koniecznie ukorzeniać, więc wsadzałam każdy listek jaki się odłamał od sadzonek...
Skutek jest opłakany ? mam kilkanaście doniczuszek z nie-wiadomo-czym :( i część tego jest na pewno zdublowana.
Dopiero po przeczytaniu tego wątku i kilku sąsiednich, stwierdziłam że popełniłam piramidalne głupstwo i kolejne zamówione listki skrupulatnie podpisałam. Co jednak nie na wiele się zdało, bo okazuje się, że błędem było w ogóle zrobienie zakupów na all..o.
Tego, co mi już zakwitło, nijak nie mogę przyporządkować do nazw odmian, które zamawiałam ? wygląda na to, że otrzymałam w przesyłkach coś zupełnie innego :(
Albo może listki zakwitły niezgodnie z odmianą, ale że tak może się zdarzyć i że istnieją sporty, też dowiedziałam się dopiero tutaj :(
Trochę jestem zawiedziona, że nie wiem ani jak się nazywają moje nabytki, ani nie mogę być pewna, że zakwitną zgodnie z oczekiwaniami. A zamawiałam specjalnie możliwie najoryginalniejsze :D
No, już trudno, człowiek się uczy na błędach :)
Największym zawodem jest jeden, który w końcu znalazłam w katalogu ? to Neverfloris.
Nigdy nie zamówiłabym czegoś takiego, bo jest zwyczajnie brzydki... bezpłatkowe ?kwiatki? nie są żadną ozdobą, a mam tego aż 3 doniczki ;:145
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu przynajmniej jednego okazu, takiego też nie zamawiałam, ale ten przynajmniej jest bardzo ładny :lol:
Obstawiałam Kamiennyj Cwietok, ale może to raczej RS Lodowa Róża, albo jeszcze coś innego...
Ma falbaniaste duże liście.

Obrazek



Bardzo się cieszę, że będzie wystawa w Warszawie :) mam zamiar na nią dotrzeć.
Czy prócz nacieszenia oczu widokami, będzie można też coś kupić...?


edit: dziękuję za odpowiedź, jak wstawić zdjęcie :) edytowałam post, bo nie mogę odpowiadać na prywatne wiadomości
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko kochana to prawda wszystkie listki są mięsiste tylko u jednego kwiatka akurat tu na zdjęciach go nie ma ,są wiotkie a kwiatki marnieją.Np Ślubny Bukiet ma ładne listki,ale co kwiatek zakwitnie za chwilę robi się ciemny i brzydki.Ziemia do fiołków to ziemia kwiatowa z domieszką perlitu i werlikulitu,okno mam od północy.
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
Iwona 0103
500p
500p
Posty: 979
Od: 9 sie 2014, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Kaa88 ten Twój fiołek to Lodowa Róża , ale niech jeszcze Ilonka się wypowie. Na wystawie będzie też sprzedaż fiołków.
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Iwonko, nie wydaje mi się, żeby to przędziorek zaatakował Twoje fiołeczki. Spróbuj je przestawić w inne miejsce i obserwuj co się dzieje z listkami. Jeśli przesadzałaś na wiosnę poczekaj, ruszą jak będzie więcej światełka i ciepła, Jeśli nie - przesadź do nowego podłoża. Spróbuj też metody podlewania na knocie, jeśli masz jakieś duble lub mniej cenne odmiany, fiołeczki bardzo to lubią. Najważniejsze w tej metodzie jest podłoże, musi być lekkie i przepuszczalne, nie zatrzymujące wody. Bardzo ważna jest też temperatura, fiołeczki lubia ciepełko, najlepiej powyżej 20 stopni optymalnie 22-24.

Kaa88 witaj :wit
Fiołeczek na zdjęciu to prawdopodobnie RS Lodowa Róża, kwitnie zgodnie ze wzorcem, gratuluję, jest piękny ;:3
Nie przejmuj się niepowodzeniami, każdy uczy się na błędach, dużym sukcesem jest doprowadzenie sadzonek do kwitnienia, teraz pomału zweryfikujesz swoją kolekcje i wymienisz to co Ci się przytrafiło na to co chcesz :lol: Zaglądaj do nas jak najczęściej :D

U mnie debiut
?? ???????? / EK Guliver.
Zapowiada się ogromniasty kwiat, rzeczywiście Guliwer, pierwsze kwitnienie młodziutkiej rozetki, kwiaty maja już ponad 6 cm ;:oj
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”