Dzień dobry,
Mam na imię Katarzyna i jestem tu nowa, do tej pory tylko czytałam, bo jeszcze za mało wiem, żeby coś odkrywczego dodać od siebie
Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy, jaką tu znalazłam i jestem bardzo wdzięczna Gospodyni wątku, przede wszystkim za ?łopatologiczne? tłumaczenie i instruktaż okraszony zdjęciami

.
Prawdę mówiąc, jako ?wzrokowiec? naukę zaczęłam od filmików na yt, dopiero później trafiłam tutaj i wsiąkłam na amen.
No i tu dowiedziałam się, że popełniłam dotychczas prawie wszystkie możliwe błędy....
Zamówiłam w zeszłym roku parę listków na all..o i wprawdzie zachowałam spis, ale nie podpisałam wsadzonych listków, potem zbyt wcześnie przesadziłam uzyskane sadzonki więc lwia ich część przeniosła się do Wiecznego Ogrodu, przy tym byłam przekonana, że wszystko co mam, muszę koniecznie ukorzeniać, więc wsadzałam każdy listek jaki się odłamał od sadzonek...
Skutek jest opłakany ? mam kilkanaście doniczuszek z nie-wiadomo-czym

i część tego jest na pewno zdublowana.
Dopiero po przeczytaniu tego wątku i kilku sąsiednich, stwierdziłam że popełniłam piramidalne głupstwo i kolejne zamówione listki skrupulatnie podpisałam. Co jednak nie na wiele się zdało, bo okazuje się, że błędem było w ogóle zrobienie zakupów na all..o.
Tego, co mi już zakwitło, nijak nie mogę przyporządkować do nazw odmian, które zamawiałam ? wygląda na to, że otrzymałam w przesyłkach coś zupełnie innego

Albo może listki zakwitły niezgodnie z odmianą, ale że tak może się zdarzyć i że istnieją sporty, też dowiedziałam się dopiero tutaj

Trochę jestem zawiedziona, że nie wiem ani jak się nazywają moje nabytki, ani nie mogę być pewna, że zakwitną zgodnie z oczekiwaniami. A zamawiałam specjalnie możliwie najoryginalniejsze

No, już trudno, człowiek się uczy na błędach
Największym zawodem jest jeden, który w końcu znalazłam w katalogu ? to Neverfloris.
Nigdy nie zamówiłabym czegoś takiego, bo jest zwyczajnie brzydki... bezpłatkowe ?kwiatki? nie są żadną ozdobą, a mam tego aż 3 doniczki
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu przynajmniej jednego okazu, takiego też nie zamawiałam, ale ten przynajmniej jest bardzo ładny
Obstawiałam Kamiennyj Cwietok, ale może to raczej RS Lodowa Róża, albo jeszcze coś innego...
Ma falbaniaste duże liście.
Bardzo się cieszę, że będzie wystawa w Warszawie

mam zamiar na nią dotrzeć.
Czy prócz nacieszenia oczu widokami, będzie można też coś kupić...?
edit: dziękuję za odpowiedź, jak wstawić zdjęcie

edytowałam post, bo nie mogę odpowiadać na prywatne wiadomości