Poszukuję powojnika, który będzie dobrze rósł jako roślina okrywowa, chcę zakryć studzienkę od przydomowej oczyszczalni.
Warunki - okrywowy, z giętkimi, nie sztywnymi ,pędami, do cięcia (żeby był dostęp do dziękuję), pędy do 1-1,5 m, stanowisko - słabo nasłonecznione

przez większość dnia jest tam cień, jedynie po południu, ok. 16-17 jest trochę słońca.
Da sobie radę jakiś? Nie musi nawet spektakularnie kwitnąć, ale żeby ładnie się płożył i zakrył to paskudztwo.
Wstępnie myślę o którymś z tych:
- Robert Brydon
- Bluish Violet
- Hakuree
- Pamiat Serdtsa
- Sizaia Ptitsa
- Juuli
- a może Arabella?