takasobie - Miłka, ten Twój wymarzony powojnik to
Stolwijk Gold . Posadziłam go dopiero jesienią i całkiem ładnie zabrał się do rośnięcia i kwitnienia. Całe lata te powojniki rosły u mnie na siatce - do czasu wymiany siatki

, bo teraz trzeba wszystko odtworzyć

. Grupa Atragene, to powojniki kwitnące wiosną, ale jesienią też potrafią zaskoczyć kwiatami. A najważniejsze, że nic się przy nich nie robi, no może poza nawożeniem

.
Jak sama napisałaś, że festiwal tulipanowy trwa, to jeszcze zakwitły takie:

Mój 'najdroższy' maluszek pokazał resztę kwiatków

Lepiej kolory wychodzą, jak nie świeci bezpośrednio słońce, są takie soczyste - tak jak lubię
marpa - Maryniu, to 'wygodne' powojniki

. Zajmują też bardzo mało miejsca, może się skusisz

.
U nas od rana mgła, jak mleko, mało co widać.
Ja dalej do pracy w ogrodzie przybieram się "jak pies do jeża', ale powolutku realizuję założony program działań. Jak to teraz się mówi: "szału nie ma"

.
Wiem, że masz przesyt, ale ten jest wg mnie ciekawy

.

a tło tego zdjęcia to kopytnik - wychodzi tak co roku, ale potem ginie, więc daję mu spokój
dla Ciebie - kwiatek
Tillandsii xyphioides, rośliny bez korzeni, która na dodatek pięknie kwitnie i pachnie cytrynowo - moja nowa zabawka

.
