Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Sadzonkowanie nadal mi nie wychodzi Obrazek Obrazek
Mam nadzieję,że lato pozwoli mi opanować tę sztukę.


Ale to co udało mi się przezimować już jest piękne i zaczyna się kwitnienie.
Proszę o poradę Adrianie jak często i czym powinno pryskać się profilaktycznie pelargonie w sezonie.
Nie jestem zwolenniczką stosowania chemii bez umiaru ale
- pelargonie i to przepiękne odmiany ( ;:180 ;:196 - dziękuję dziewczyny i chłopaki za możliwość ich nabycia )
mam pierwszy sezon - no może drugi ale w ubiegłym zaczęłam kolekcjonować je bardzo późno :wink:
- nie chcę ich stracić z powodu chorób czy szkodników, których nie znam a które mogą zagrażać moim pelargoniom.
Chcę działać zanim będzie za późno czyli stosować profilaktykę o której niestety nie mam pojęcia.
Będę bardzo zobowiązana za porady. ;:180

Obrazek
Dzisiaj już zostają na noc na powietrzu
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Karo. Pięknie to wygląda. Każda inna.
Moje pelargonie z sadzonek wypuszczają pąki, które się nie rozwijają tylko zasychają. Możecie mi podpowiedzieć jaka może być przyczyna?
Awatar użytkownika
Anpio7
500p
500p
Posty: 715
Od: 7 lut 2009, o 23:34
Lokalizacja: 3city / Pomorze
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Obrazek

Oto moje maluszki szt 12 z zakupu w netto, :heja od 3 dni były na tarasie cały czas, ale dziś chłodno więc zabrałam je na razie do domku.
Jutro za dnia wystawie, ale jeszcze nie planuje je na stałe w donicach sadzić i wystawiać, bo troszkę wczesna pora, może po majówce. ;:215
Marzą mi się jeszcze dodatkowo do kompozycji angielskie lub dwu kolorowe pelargonie, no i o dwubarwnych liściach.
Jeszcze jest czas może coś upoluje :)

Pozdrawiam wiosennie :) Ania
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Aniu. Bardzo ładny kolor. Ja też swoje pełne zwisające kupiłam już z pąkami. Od razu zaczęły mi marnieć. Zajrzałam do doniczek a one były w takich tekstylnych otoczkach i wcale nie miały korzeni w ziemi. Zciągnęłam te bandaże, zaczęły ładnie się krzewić ale zasychają im pąki. Czyżby nie miały siły kwitnąć, bo budują korzenie i pędy boczne? Zresztą musiały być porządnie nawożone dolistnie bo liście były ogromne i pędy kwiatowe bez korzeni. Teraz się uczą rosnąć inaczej. Ale to nie fair.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Cześć Jolu. Dlatego właśnie ja unikam kupowania pelargoni w wielopakach. Moja mama w zeszłym roku zauważyła że system korzeniowy prawie wcale nie rósł. Końcem sezonu korzenie miały takie jak podczas kupna. A pelargonie kupione na rynku od ogrodnika pięknie się rozrosły no i korzenie też. byly większe. Nie wiem dlaczego tak jest. Może dlatego by co roku kupować nowe rośliny .
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Nie, tak im wygodnie. Nie trzeba przesadzać, pilnować wilgotności podłoża, tylko leci się spryskiwaczem po sadzonkach i byle sprzedać. Nauczona tym doświadczeniem właśnie Ewelinko radziłam Ci przy begoniach. Ale tak naprawdę za bardzo mi na tych pelargoniach nie zależy i tak nie mam gdzie ich wcisnąć. Trudno. Przepadło trzy dychy. A może jeszcze ruszą.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Mają sporo czasu jeszcze całe lato przed nimi więc myślę, że coś z nich będzie aczkolwiek ja się zraziłam do takich zakupów . Pelargonie można przechować i rozmnożyć więc wolę zapłacić u ogrodnika więcej za dany okaz i mieć potem swoje ale myślę, że nie tylko ja mam takie zdanie.
Awatar użytkownika
skarpetka
100p
100p
Posty: 148
Od: 25 kwie 2014, o 14:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Witam.
W tym roku postanowiłam w końcu zrobić coś ze swoim balkonem. Padło na pelargonie. W związku z tym mam do Was pytanie: po ile sadzonek sadzić do skrzynek 50 cm? 2 wyglądają skromnie, 3 prezentują się lepiej, ale przecież w sezonie podrosną i się rozkrzewią.
Pozdrawiam :wit
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Posadziłabym trzy, bo jak sama zauważyłaś lepiej się prezentują, a jak się rozrosną, to i tak wystarczy im miejsca, bo potem idą na zimowisko ;:174 .
Awatar użytkownika
Beatriceee
200p
200p
Posty: 361
Od: 28 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy
Kontakt:

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Ja w 40 cm mam dwie, w 60 cm trzy.
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Moja jedyna zwykła najzwyklejsza , od 4 lat ta sama .
Na zimę ostro przycinana ,co roku przesadzana w coraz to większą doniczkę aż końcu skończyła w 10 litrowej i tak już zostanie . Od początku kwietnia stoi w nieogrzewanym ganku .
Nie przepadam za pelargoniami :oops: dostałam szczepki to się nimi opiekuję a one rosną już tak kolejny rok .
Obrazek
Awatar użytkownika
Manuela
100p
100p
Posty: 163
Od: 6 mar 2015, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Moje też na balkonie, są śliczne :D

Obrazek
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=98" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
[Ewa]
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 6 maja 2015, o 06:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Pelargonie lubiłam zawsze. Od jakiegoś czasu kupuję nowe, ale nie zawsze dobrze zimują. W tym roku zaczęłam szukać nazw tego, co mam i tak trafiłam tutaj. Dziś zrobiłam nowe zakupy ;:224
Awatar użytkownika
MagdaB2701
200p
200p
Posty: 414
Od: 26 cze 2013, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Uwielbiam "pieguski"
Obrazek Obrazek
wyhodowana przeze mnie sadzoneczka już kwitnie:
Obrazek

i różyczkowy "pomazaniec" w rzeczywistości jeszcze ładniejsza
Obrazek
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pelargonia,jej odmiany, nasze doświadczenia w uprawie

Post »

Po obejrzeniu Twoich zdjęć, ja też już uwielbiam :D . Może trafię na jakieś podobne. Gdzie kupiłaś takie cudeńka?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”