Ja akurat mam stare dosyć winorośle na których od 2 lat pojawia się mączniak i w ostatnim roku było tylko gorzej od poprzedniego. Co prawda winogrona były pewnie za gęste i od tego się wszystko zaczęło. W tym roku po przeglądaniu stron i filmików wreszcie uporządkowałem i zredukowałem pędy. Jakoś miesiąc temu prysnąłem Miedzianem ale jeszcze pąki nie rozwijały się i na pewno nic to nie dało. A czytałem że jeszcze ze 2 razy w odstępie 4 dniowym by się przydały. W moim przypadku to na każdej ze 4 winorośli była ta choroba. Teraz zastanawiam się czym prysnąć. Poradźcie coś konkretnego. Wiem że dużo było o tym pisane ale podobno każdy przypadek jest odosobniony

Co wy na to? Oczywiście na zdaniu Kapitana najbardziej mi zależy. Nie pogardzę też radami innych.