Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba

[vinetou80]

Asiminy kwitną wtedy równocześnie z wypuszczaniem liści,czyli +/- od połowy kwietnia(zależy od odmiany)do +/- pierwszego tygodnia maja."Sunflower" jest fajną,ale późną odmianą.Smak owoców bym określił jako lody śmietankowe"Bambino" z wanilią...bez posmaku mango,ananasa czy melona.
U mnie różnica w czasie wypuszczania liści między PA Golden2 a Overleese wynosiła 9dni.

[Balykan]

O, a mnie właśnie bardziej zależy na posmakach mango i ananasa, bo to moje smaki. Jakie odmiany z tych wcześniejszych (na mój klimat) mają taki posmak i się wzajemnie zapylają?

Tak wyglądają podejrzane pąki (kwiatowe?) na moim "Sunflower":





A tak wygląda pąk wierzchołkowy, zresztą są takie na końcówkach wszystkich gałązek i po poprzedniej zimie z nich wyrastały pędy:

[aalal29]

Tak, to z pewnością są pąki kwiatowe, które asimina(podobnie jak dereń jadalny)zawiązuje w roku poprzedzającym ich kwitnięcie.U mnie w zeszłym roku asiminy zaczęły kwitnąć zaraz po jabłoniach, ale okres kwitnięcia dość długo przeciągał się w czasie (ok 3 tyg).Jeśli chodzi o odmiany asiminy których owoce mają posmak mango, to z doświadczenia czeskich kolegów pamiętam o 2 takich odmianach.Są to :Mango I ithaca Ithaca zaczyna dojrzewać niedaleko Raciborza ok 20 września,więc jest dość wczesna.Mango teoretycznie też chyba wczesne, ale pewności nie mam. Na północ Polski najlepsza bedzie oczywiście Summer Delight , bo jest najwcześniejsza i co ważniejsze , ta wczesność zostaľa potwierdzona przez naszych południowych sąsiadów , Poza tym super wczesne mogą być:Halvin, Kentucky Champion, ale na razie prawie nie do zdobycia.Z tych łatwodostępnych to przede wszystkim PA Goldeny(1,2,3,4).Bardzo wczesna Summer Delight na upartego by się znalazła, jest ponoć na wyspach.Jest, a przynajmiej była w zeszłym roku na Słowacji u niejakiego Miroslava Straki z Trencina.Ja jednak czekam aż ta odmiana będzie dostępna za rok w szkółce , która jest niedaleko ode mnie.

[Balykan]

Wielkie dzięki za podanie odmian. Będę na nie polował.

A te pąki kwiatowe chyba usunę, bo ta moja asimina póki co bardziej przypomina patyk niż drzewko. Niech się nie wygłupia z kwitnięciem i owocowaniem (o ile coś by się zawiązało) i inwestuje w korzenie i gałęzie.

[Dominik z Gdyni]

Balykan, moim zdaniem to dobra strategia aby usuwać kwiaty na małych drzewkach. Roślina do kwitnięcia i utrzymania owoców powinna być odpowiednio duża. W przeciwnym razie zainwestuje zbyt wiele w rozwój owocu kosztem gałązek i liści.

Aalal29 do tej pory myślałem że najcenniejsze dla mnie są odmiany późno rozpoczynające wzrost, bo na północy wiosna rozpoczyna się kilka tygodni później. Ostatnio jednak utwierdziłem się w stwierdzeniu, że asiminy mają jedną bardzo cenną cechę. Rozpoczynają one wzrost nie tylko pod wpływem temperatury, ale także długości dnia. Obecnie zbliżamy się do 11-12 godzin długości dnia, a więc tyle ile mają krewniacy asiminy rosnący w tropikach. Mam dwie szczepione asiminy od jednego z kolegów z tego forum. Stoją od jesieni w dość ciepłym pomieszczeniu (od +15 do 40 stopni w ciągu doby) i pomimo tego dopiero teraz zdecydowały się rozwinąć pąki i ukazać liście. Podobnie zachowują się rośliny które zimuję pod nieogrzewaną osłoną z tym, że tutaj niska temperatura z jednej strony trochę je powstrzymuje a z drugiej strony byle jakie ocieplenie ich nie rusza i stoją grzecznie uśpione czasami do końca kwietnia. To że byle jakie ocieplenia ich nie pobudza do wzrostu to bardzo ważna cecha która może się przydać i sprawić że urodliny się u nas rozpowszechnią. Dzięki temu po prostu nie będą łatwo wymarzać wiosną.

[aalal29]

Ciekawe spostrzeżenia Dominiku,ja niestety nie umiem się odneiść do tego w żaden sposób,bo nie mam w tej kwestii doświadczenia.Wprawdzie mam dwie małe siewki w doniczkach,ale stały one do tej pory w dość chłodnym miejscu,więc nie miały prawa wcześniej ruszyć z wegetacją.W kwestii kwitnięcia poszczególnych odmian ciężko jest się wypowiadać,bo tylko na kilku odmianach zostały przeprowadzone w tej materii jakiekolwiek obserwacje,które zostały udokumentowane. Ale generalnie można chyba powiedzieć ,że choć okres kwitnienia różnych odmian nie jest taki sam,to jednak w mniejszym lub większym stopniu zazębia się.Nigdzie nie spotakałem się z twierdzeniem ,że jakaś para odmian asiminy nie pasuje do siebie ,bo kwitną w różnym terminie i z tego powodu nie będą się w stanie zapylić. Mam asiminy dopiero drugi sezon w gruncie i nie umiem jeszcze powiedzieć jak reagują na nagłe ocieplenia,ale po jednym roku zauważyłem,że ruszają z wegetacją trochę później od jabłoni,a więc wszystko jest dobrze. Znalazłem szkółkę gdzie dostępne są Summer delight i Halvin,oto adres : http://www.nuttrees.nett . I od razu przepraszam za pomyłkę,bo wcześniej pisałem że ta szkółka mieści się w Wielkiej Brytanii,ale jednak jest ona w USA.Adres tej szkółki zapisałem sobie już dwa lata temu tylko zapomniałem o nim. Wiem że niektórzy Czesi i Słowacy kupowali tam sadzonki.

[vinetou80]

Byłem ostatnio na małych zakupach w Czechach.
Oto kilka zdjęć z Hranic,większe asiminy już mają pąki kwiatowe.

[vinetou80]

Oto moje roślinki,wiem,że tego nie widać na zdjęciach,ale ta większa ma jakieś 180cm z doniczką.
Dołączam również zdjęcia bryły korzeniowej,aby każdy mógł zobaczyć jak dobrze są przekorzenione.






Jedna odmiana,ta większa roślina to gent 2 bloom a druga(no właśnie,źle jest opisana i jestem w trakcie wyjaśniania tego z mistrzem Podlouckim:)
Zdjęcia średniej jakości bo coś ostrości nie mogłem złapać w telefonie,ale obiecuję,że następne będą lepsze

[Geniodekt]

Mój urodlin całkiem nieźle przezimował i wypuszcza już pączki. Oczywiście na owoce w tym roku nie liczę, ale miło będzie zobaczyć na własne oczy kwiatki. Mam też w tym roku zamiar sprawić "Rebecce" jeszcze ze dwóch towarzyszy

[vinetou80]

Szok,niedowierzanie i rozpacz w oczach
Jak ja to sadziłem,że dzisiaj dopiero się zorientowałem,że niemam w sadzie Rebbeca's Gold?
Poszły w świat a mi nic nie zostało,nawet jak rozdzielałem to do ogrodu to gdzieś pominąłem ją dla siebie,dziwne...mówi się trudno
Ważne,że reszta rośnie...jeszcze szukam miejsca ciągle na gent 2 bloom.Deszczyk coś nie chce padać jak na dzisiaj a ten substrat co w nim posadziłem to jak wilgotny to ok,ale jak wiór to nawet wody nie chce przyjąć...

Tak,patrzę na mój post z jakiegoś czasu i jedyne co wspomniałęm to to,że nie kupiłem odmiany Sibley
Zimmerman
Georgia
Belle
Ithaca
Prolific
IXL
Lynn's Favorite
Mango

[Darko52]

Vinnetou 80, Rebbeca jest u mnie. Nie martw się , będę o nią dbał, jak o największy skarb.
Prawdę powiedziawszy, to już dbam, co dwa, trzy dni podlewam.
W Wielkopolsce susza niesamowita.
Pozdrawiam. Darek.

[vinetou80]

No ja już od tygodnia podlewam w miarę regularnie,bo deszczem tylko straszy.Nie tylko Ty masz Rebbecę :)miałem ich chyba z 5szt.

[aalal29]

Ja bym się tak nie przejmował brakiem tej odmiany masz tyle innych odmian ,które wcale nie są gorsze.Zresztą za rok dwa jak drzewka podrosną będziecie mogli się powymieniać zrazami. Ja od wczoraj nie muszę już podlewać,bo w końcu spadł upragniony deszcz,ok 20 litrów na m2,dość ładnie zwilzyło ziemię. Na moich asiminach pierwsze kwiatki już delikatnie zaczynają się otwierać, spróbuję zapylić ze dwa i zobaczymy co będzie.

[vinetou80]

Mam zamiar zainwestować w linię kroplującą pod te asiminy,ale na razie niemam czasu,żeby skonsultować się z moim doradcą ogrodniczym.On jest w Krakowie i ma firmę ogrodniczą,sezon w pełni,ja też robię od pon. do soboty a takie gadanie przez telefon nic mi nie daje bo nie wiem o czym on mówi,jakieś przejściówki z tego na tamto
Generalnie załatwiło by to problem latania z konewką czy wężem,kawałek lepszego węża też kosztuje a tak się wepnę pod linię na sezon i będzie sobie powoli kapało.Niby w ok.100zł za materiał mogę się zmieścić przy 30mb linii,to nie dużo.
aalal29 wrzuć jakieś fotki wreszcie

[vinetou80]

Znowu mam problem bo podsypałem asiminy deko nawozem kurzym w granulkach i się ślimaki bez muszli zleciały....w nocy wyłażą na asiminy i zrzerają liście młode.Muszę granulki na nie kupić,bo nic z tego nie będzie.