Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Nie daj się zwariować- Dawid. To nic, ze skład nawozu różni się nieco od liczb granicznych. Pamiętaj , że podłoże albo gleba ma zdolności buforujące
Dawka 1 g/l w niczym Ci nie szkodzi. Ale to jest dawka do fertygacji a nie do nawożenia okresowego. Poza tym powinieneś sobie z tego nawozu przygotować stężony roztwór i dozować następnie ściśle określoną ilość każdorazowo do wody do podlewania.
Dawka 1 g/l w niczym Ci nie szkodzi. Ale to jest dawka do fertygacji a nie do nawożenia okresowego. Poza tym powinieneś sobie z tego nawozu przygotować stężony roztwór i dozować następnie ściśle określoną ilość każdorazowo do wody do podlewania.
-
- 200p
- Posty: 215
- Od: 25 lis 2011, o 08:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Okej, Dzięki forumowicz
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - tym nawozem co ja mam to mogę go używać w takiej dawce co każde podlewanie?

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - tym nawozem co ja mam to mogę go używać w takiej dawce co każde podlewanie?

Pozdrawiam-Dawid
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Dawka 1 g na litr to jest 1000 mg/l. Jeżeli skład tego nawozu jest taki, jaki podałeś to znaczy, że z dawką 1 g/l wprowadzasz :
11 x 1000/100= 110 mg/l azotu
11 x 1000/100= 110 mg/l fosforu jako P2O5
35 x 1000/100= 350 mg/l potasu jako K2O
I to są ilości NPK zbliżone do liczb granicznych, więc ta dawka 1 g/l przeznaczona jest do fertygacji czyli musi być podana przy każdym podlaniu.
11 x 1000/100= 110 mg/l azotu
11 x 1000/100= 110 mg/l fosforu jako P2O5
35 x 1000/100= 350 mg/l potasu jako K2O
I to są ilości NPK zbliżone do liczb granicznych, więc ta dawka 1 g/l przeznaczona jest do fertygacji czyli musi być podana przy każdym podlaniu.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7550
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ja nie rozumiem zupełnie, dlaczego znowu dyskusja o nawożeniu toczy się w tym wątku?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Witam
Podpowie ktoś co się dzieję z moimi pomidorami?
Za dużo wody? Może brak jakiegoś składnika czy może jakaś choroba?
Proszę o pomoc

Podpowie ktoś co się dzieję z moimi pomidorami?

Proszę o pomoc



Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Jaka ziemia i/lub czym nawoziłeś, bo wg mnie, to efekt przenawożenia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Ziemia uniwersalna 50 litrowa z Tesco. 3 razy w miesiącu podlewałem je nawozem do pomidorów B.iopon w stosunku łyżeczka na 5 litrów wody(ja brałem czubek łyżeczki na litr wody)
Możliwe że za bardzo chciałem i przedobrzyłem
Tylko w/w efekty widać u około 6 pomidorów na 25 sztuk.
Możliwe że za bardzo chciałem i przedobrzyłem

Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Pomidorki na dopalaczach ,niestety. 

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Na pierwszym zdjęciu widać ewidentny nadmiar azotu i w efekcie niedobór miedzi. A schnięcie liści poszczególnychvsadzonek jest najpewniej efektem w większym stopniu jak u innych przesuszenia podłoża.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Można jakoś pomidorki otrzeźwić z tego nawozowego "haju"?
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Gdzie i kiedy planujesz je wysadzać?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio- mod.jokaer.
Nieogrzewany tunel 3.5 x 2 w sposobie 2 na 1. Ziemia pH 5.5 do 6. Dzisiaj 4 dzień je hartuję w tunelu 24h i myślę o wysadzeniu koło soboty tylko czy temperatura w nocy pozwoli.
Nieogrzewany tunel 3.5 x 2 w sposobie 2 na 1. Ziemia pH 5.5 do 6. Dzisiaj 4 dzień je hartuję w tunelu 24h i myślę o wysadzeniu koło soboty tylko czy temperatura w nocy pozwoli.
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Aż takich szczegółów nie potrzebuje. Musiałem tylko znać termin wysadzenia. Skoro wysadzasz je niedługo, to odpada przesadzenie ich do większych pojemników, więc możesz tylko uważniej pilnować by im podłoże nie przeschło. Widzę, że były niedawno podlewane, szkoda jednak, że dzień za późno i podłoże zdążyło im na tyle przeschnąć, co spowodowało przenawożenie. Teraz jak wspomniałem. Pilnować wilgotności podłoża.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Dzięki BobejGS za pomoc. Będę pilnował wilgotności podłoża obym tylko teraz nią nie przesadził.
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
- demeter
- 100p
- Posty: 162
- Od: 19 cze 2009, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
To nie jest nadmiar nawozu tylko masz zalane korzenie.Brakuje im powietrza.Doniczka mała i łatwo o przesadzenie z wodą.Nie podlewaj tak często pomidorów a te chlapniete przesadź do większych doniczek z suchym podłozem to część wilgoci zostanie odciągnięta.Ewentualnie wsadź na miejsce stałe i nie podlewaj aż lekko przywiędną to wszystko wróci do normy.A na miejscu stałym zrób małe kopczyki przy łodydze i podlewaj kilka centymetrów od łodygi tak aby drobne korzenie miały wodę a łodyga była sucha.