Balykan pisze:
Wczoraj posadziłem na próbę do skrzyni jednego "Polar Stara", który postanowił rosnąć najszybciej ze wszystkich. Na noc zrobiłem taki myk, że wziąłem dwa czarne wiadra budowlane, duże i mniejsze, włożyłem jedno w drugie i przerwę między nimi wypchałem szmatami, a dolną krawędź obsypałem ziemią. Myślałem nad workiem z agrowłókniny, ale wydała mi się zbyt cienka. Dzisiaj widzę, że tak, jak myślałem jest lekki przymrozek, zwłaszcza w cieniu trawa jest delikatnie oszroniona. Ciekaw jestem, czy pacjent przeżyje.
Pacjent przeżył i ma się dobrze, a przymrozek choć lekki, ale wczoraj był, trawa była lekko oszroniona. Posadziłem więc resztę pomidorów do skrzyni, no i do nieogrzewanej szklarni już też, bo chyba sadzonki na tyle duże, że już było można, no i od dłuższego czasu były hartowane. Tak wyglądały dzień przed sadzeniem:
Na zdjęciach jakieś takie żółtawe od słońca wyszły, ale w rzeczywistości wyglądały całkiem zdrowo, moim laickim okiem.
