Mi kwitła w tym roku też chce... Spytałem się innego znajomego, który miał też takiego czerwonego marketowca tyle że stary okaz to twierdził ze mu kwitnie regularnie. Może właśnie to kwestia tak jak to czasem bywa u multiplexa, kiedy to musi przekroczyć pewną masę krytyczną a potem z górki? One się pojawiały najczęściej z uwagi na ich plenność. No nie znam bardziej odrostowej Lobivi. Jak zobaczysz wątek identyfikacyjny to w marketach pojawiają się już bardziej rasowe nie tylko zółto kwitnące . aurea v. shaferi ale i typu mojej L wrightiana var.winteriana która potrafi takie coś....DAK pisze:A widzisz - czyli dobry rok dla foroxów![]()
A ja dziś dojrzałam chyba coś co wygląda na początek pąków u L. aurea v. shaferi, o której o ile sobie przypominam Tomek pisał, że ten materiał co ostatnio krąży w sprzedaży to raczej nie chce kwitnąć wcale. O ile pamiętam u ciebie w ubiegłym roku kwitł, to i mój do tych wyjątków będzie należał. Pewnie są z lepszej "stajni".


Przy czym jest zdolna aby mieć kilkanaście kwiatów w roku. Tak więc Lobivie schodzą pod strzechy- już nie tylko mammilarie....