Dorotko,ja też codziennie podlewam nowe nasadzenia ,bo starsza część ogrodu to sobie poradzi,milion poprawek w moim ogrodzie i wiecznie mam dużo pracy,a tak bym chciała troszkę odpocząć ,ale do końca kwietnia to jeszcze będzie ciężko,pozdrawiam
Grażynko,ta piwonia ma już duże pączki i niedługo zakwitnie,nawet majowa jest mniejsza,pozdrawiam
Ewciu,wiśnie cudnie dalej kwitną i teraz zakwitły śliwy,,robi się wesoło,pozdrawiam
Aniu,ogród szaleje i będzie jeszcze więcej wszystkiego
Sabinko,u mnie też coś wyjada cebule i też zaraz wszystko zniszczone,już sie o nie nie staram ,bo szkoda czasu,u mnie nie ma srok ,czasami jakaś przyleci ,ale jest dużo szpaków ,one też ucinają czubki roślin i też niszczą mi rośliny ,a jak idę przez ogród to wcale się nie boją ,podskakują przed samymi nogami i robią swoje,ale Twoje sroki są okropne pozdrawiam
Beatko,super,że jesteś ,każdy ma teraz tyle pracy ,że wszystkich na forum mniej ,ja też mam kolorowy zawrót głowy,byle do maja,wiosna już do wszystkich zaglądnęła dobrej nocki
Grażynko kogra,sangwinaria zimowała pierwszy raz ,ale ona jest bardzo odporna na mróz i już 7 kwiatuszków zakwitło ,bo ona ma delikatne rozłogi i myślę ,że na następny rok będzie ich łączka,ale szafirki też uwielbiam ,a narcyze już mam parę lat i co roku tak pięknie i długo kwitną
Marysiu, to jest 1 maja ,nie wiem jak ogarnę to wykonanie ,zaczęłam dzisiaj ,ale tyle tego muszę zrobić ,że włosy mi sie jeżą ,a ja chcę już trochę odpocząć i pobawić sie moim ogrodem a nie zasuwać,u mnie też zimne noce,z 0 na termometrze,dzisiaj skończyłam sadzić dalie do doniczek ,przykryłam je ,zeby miały cieplej w nocy a w dzień jest już cieplutko,chociaż znowu zapowiadają oziębienie,pozdrawiam i buziaczki
Jolu,Sangwinaria lubi ziemię próchniczą ,która zawiera dużo materii organicznej z rozłożonych liści,podłoże przepuszczalne,jest odporna na mróz,krótko kwitnie ,ale jej kwiatuszki są takie delikatne,rozmnaża sie rozłogami pod powierzchnią ,więc może na drugi rok będzie ich cała łączka,pozdrawiam
