Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

[Mrau]

Jasne, będę informować

A co do pozostałych papryczek macie jakieś uwagi? Czy powinnam coś z nimi teraz już robić? Ucinać czubki? Wyrywać wilki? Czy jeszcze dać rosnąć?

[kaLo]

Jeśli pamiętacie,to rok temu u mnie wyrosła papryka gigant.Od dziecka była większa niż siostry .

Tutaj w kubku po jogurcie 400 ml. Z numerem 3 to
perła Kaszub (2,05 m ),z numerem 2 to ta papryka (1,95 m).Wniosek jest taki,że z nasion akcyjnych może być i Dawid i Goliat

[Amanita]

kaLo, a czy wysiałeś w tym roku tę 2, aby sprawdzić, czy powtórzy cechy tego gigantyzmu?

Mrau, a co do Twoich papryczek, to całkiem nieźle wyglądają, nie obrywaj żadnych wilków, nie ucinaj głów - co najwyżej obrywaj na razie kwiaty jeśli się jakieś pokażą Zasilaj i pielęgnuj, a odpłacą Ci się w owocach

A ten jeden podeschnięty liść, to może być poparzenie słoneczne, nie widać ze zdjęcia co tam dokładnie jest.

[kaLo]

Zakwitła w połowie sierpnia,pewnie z braku czasu,bo ciągle rosła.W połowie września przymrozek zniszczył marzenia o nasionach.Wykopana razem z 3 Dzwonkami nie dotrwała.Dzwonki w komplecie i póki co mają się dobrze.

[Mrau]

Ou, KaLo, jaki liść gigant!
No to ciekawe co z moim mikrusem będzie, może skoro mniej rośnie to analogicznie owoce będą szybciej?

[Amanita]

No to zależy od wielu czynników Możesz np. mieć z niej pomniejszone owoce Taki mini Red Cherry Large. Ewentualnie, może się zdarzyć tak, że jak wyniesiesz ją na słońce, na dwór już na stałe - to po prostu przyśpieszy i dorówna 'koleżance'.

[krynka]

Miałam takie przypadki w ub sezonie. Z czasem ,w gruncie,różnice zniknęły,albo były mniej widoczne. Moim zdaniem to jest kwestia nasiona- gorszej jakości ,mniejsze,z mniejszym potencjałem.

[ewa-s]

Moja cayenne zimowana w domu,ma już pierwsze dojrzewające owoce.Co prawda miała być żółta,ale okazała się być czerwona.
Lada dzień konsumpcja

[piotrgls]

Witam. Moje o mało co nie zostały ugotowane. Miały już troszkę sucho , a jeszcze żona zostawiła je w słońcu za szybą . Jak wpadłem z pracy to myślałem , że już po nich ale woda i cień zrobiły swoje. Doszły do siebie. Cztery miesiące pielęgnowania w jedną chwilę , ale dały rade. Pozdrawiam.

[Hrynika]

Ja wczoraj jak przyszłam do pracy zobaczyłam pierwsze kwitnące kwiaty na moich papryczkach, że to pierwszy rok mojej przygody z papryczkami, to nie trudno się domyślić, że miałam radochę
Explosiwe Ember


i Jalapeno



W tamtym tygodniu miałam papryczki na balkonie w mini szklarence, ale zapowiadali ochłodzeni i "przeprowadziłam" je do mieszkania .
Mąż powoli zaczyna z byka patrzyć na to całe towarzystwo , a sadziłam jeszcze sześć odmian pomidorów

[Turtle]

ja bym oberwał kwiatki... jeszcze wcześnie.

[krynka]

Ja też= przynajmniej połowę. Niech się krzewi i nabiera masy zielonej

[Pomidek]

O kurcze owoce 20 kwietnia gratulacje . U mnie też już zaczynały pokazywać pierwsze kwiatki ale że zapowiadają jeszcze chłodniejsze okresy w maju to ogłowiłem wszystkie sztuki. Nie będę musiał ich przesadzać do większych doniczek a wzrost będę miał przyhamowany na co najmniej 1.5 tygodnia. Te co do szklarni chce wsadzić już wcześniej ogłowiłem. Obecnie już zaczęły się pięknie krzaczyć.

[Hrynika]

Zostawię na tych kwiatki,na drugich egzemplarzach poobrywam (mam jalapeno jeszcze dwa w tym jeden oglowiony, a explosive ember jeszcze jeden ogłowiny).
Te rosną w biurze w pracy od południa i te krzaczki tam będą rosły cały czas.
Te co na balkon będę obrywać poza tym muszę się nacieszyć .

[stecu]

W ubiegłym roku papryki wysiałem ze 2-3 tyg za wcześnie. Niektóre odmiany jeszcze w doniczkach zaczęły kwitnąć, masakra. Obrywałem kwiatki nawet po przesadzeniu docelowym. Jest lepiej, jednak właściwie jest ją wysiać i wysadzić w już ciepłych nocach i dniach. Plon gwarantowany nawet w gruncie. Nie ma co się spieszyć lub spiesz się powoli