Dorotko, niesamowicie pięknie wszystko u Ciebie kwitnie. Ja dziś w końcu mogłam popracować w ogrodzie, ale na takie widoki, to jeszcze muszę sporo poczekać. Ani drzewa, ani kwiatki coś nie chcą się obudzić. Poza tym susza okrutna. Cały dzień podlewałam, a nawet połowy nie podlałam. Czasami wydaje mi się, że jednak wolałabym ciut mniejszy ogród, niż te 20 arów.

Trudno samej to wszystko obrobić. Mąż jak wraca z pracy, to już niewiele pomoże. Jutro dalej podlewanie, może i u mnie wreszcie się roślinki pobudzą.
Pozdrawiam. Iga