Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
izary
500p
500p
Posty: 675
Od: 11 wrz 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko, Ty jakoś je ,,przecinasz,,?? Są przepiękne, zdrowe, prawdę dziewczyny mówią, są idealne ;:138
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ja pierwsze słyszę o formowaniu fiołków ;:224
I teraz wiem,jakim cudem takie ładne są ;:173
Awatar użytkownika
wwwiola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 10 sie 2007, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko, jakiego selekcjonera jest ten sport Sassy Sadie?
akwe19
100p
100p
Posty: 121
Od: 23 gru 2014, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Śliczne rozetki u fiołeczków , a te kolorowe wybarwienia marzenie . Nie wiedziałam , że tak ładnie mogą wyglądać bez kwitnienia . A u mnie zakwitł , pierwszy NN ( myślę ,że kundelek ) . Może się nie pogniewasz ,że zaśmiecam twój wątek . Straszna ze mnie chwalipięta i nie mogłam się przed tym powstrzymać . A odmianowe jeszcze sobie rosną , ale może niedługo zakwitną .Wiem , że trzeba trochę cierpliwości . Obrazek Obrazek Już obiecuję nie zaśmiecać wątku , założyłam swój . :heja :heja :heja
Pozdrawiam Ewka
Ewka i jej doniczkowce.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 43&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
solshine
200p
200p
Posty: 223
Od: 16 gru 2014, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Akwe19 koniecznie zamieść link do niego w stopce/sygnaturze, żeby można go było znaleźć :)) Fiołkowych wątków nigdy za wiele :))
Ala
Awatar użytkownika
illonka
500p
500p
Posty: 717
Od: 25 mar 2011, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Wiolu, Sassy Sadie to Sorano a mój sport to po prostu sport, nie jest zarejestrowany jak nowa odmiana. Kupiłam listek Sassy Sadie i wyrosło takie cudo ;:167

Historia tego sportu jest taka... Listek dał jedną sadzonkę i zdechł. Maluszek rósł sam, bardzo powoli. Bałam się, że w ogóle nie wytrzyma sierotka, był bardzo delikatny. Z początku był zielony, tak jak mama, aż nagle po kilku miesiącach młode listki zaczęły rosnąć złote z zielonym paskiem :D

akwe nie dziwię Ci się, że chcesz się pochwalić takim pięknym fiołeczkiem :D Bardzo ładnie kwitnie, ma mnóstwo pąków i zdrowe zielone listki, gratuluję ;:3 Myślę, że dobrze zgadujesz, to kundelek ;:108

Dla zainteresowanych napiszę troszkę o kształtowaniu ładnych rozetek :)

Fiołki lubią jasne rozproszone światło. W moich warunkach sa pod lampami, co znacznie ułatwia ich uprawę. Doświetlam je 10-12h dziennie. Oprócz tego niektóre z nich mają trochę światła dziennego, gdyż półki znajdują się dość blisko południowego okna.

Żeby ładnie uformować rozetkę należy jej dostarczyć odpowiednie oświetlenie. W zasadzie jest to najważniejszy element. Trzeba jednak wiedzieć, że poszczególne fiołki troszkę różnią się między sobą i mają nieco inne wymagania. Tak z grubsza można je podzielić na trzy grupy:

pstrolistne
z ciemnymi liśćmi
z jasnymi liśćmi

Najwięcej światła potrzebują fiołki variegata, potem te z ciemnymi liśćmi i najmniej z jasnymi. Znając tę regułę należy je odpowiednio ustawiać na półce (lub parapecie). Oczywiście dodać należy, że każda odmiana ma swoje "osobiste" wymagania i preferencje, dlatego trzeba obserwować każdy fiołek i przestawić w razie potrzeby w mniej lub bardziej oświetlone miejsce.

Objawy zbyt intensywnego oświetlenia:
blade liście, bardzo krótki łodyżki liściowe, ściśnięty, ścisły środek, pofalowane liście, młode listki mogą rosnąć do góry zasłaniając wierzchołek wzrostu, starsze liście mogą rosnąć w dół obejmując doniczkę, fiołek odwraca się od światła.

Objawy zbyt niskiego oświetlenia:
długie, cienkie łodyżki liściowe, fiołek sprawia wrażenie wyciągniętego, wszystkie listki są skierowane do góry, listki są mniejsze, rozeta rzadsza, rozeta się wykrzywia w stronę światła, rożnie nieproporcjonalnie i krzywo.

Kolejnym elementem jest skupienie się rośliny na budowaniu masy zielonej, co w praktyce oznacza obrywanie pąków. Tak, tak, przez cały czas, wszystkich pąków, nawet tych najmniejszych :wink: Ja usuwam pączki już w zalążku, wykałaczką. Dla niektórych zapewne zabrzmi to strasznie, ale nie ma innego wyjścia. Jeśli chcemy mieć ładną, dużą i zdrową rozetę, fiołek musi jakiś czas odpocząć. Zapewne zauważyłyście, że fiołkom po długim i obfitym kwitnieniu psują się rozety, staja się rozczochrane, listki w środku są wyraźnie mniejsze, wzrost się zahamowuje. Jest to spowodowane tym, że roślina wszystkie swoje siły skupia na utrzymaniu kwiatów. Dlatego przy formowaniu rozety nie możemy jej pozwolić na obfite kwitnienie.

Trzeci element to nawożenie. Dla budowania masy zielonej niezbędny jest azot, trzeba więc zapewnić go roślinie. Ja używam biohumusa, który jest bogaty w łatwo przyswajalny azot.

Czwarty czynnik to odpowiednia doniczka. Nie może byc za mała ani za duża. W zbyt ciasnej doniczce fiołek może mieć zbyt ścisły i przykurczony środek, roślina jakby karłowacieje. W zbyt dużej z kolei, rozeta może być krzaczasta, nierównomierna, nie mieć ładnego zwartego pokroju. Optymalna doniczka to 1/3 średnicy rozety.

Fiołek z ładnie uformowaną rozetą ma dość krótkie łodyżki liściowe, jest zwarty, nie ma prześwitów między liśćmi. Rośnie płasko i równomiernie.


Aha i tak naprawdę najważniejsza jest cierpliwość :wink: Formowanie rozetki trwa dość długo.
Oto ofiary mojego braku doświadczenia:
Zdjęcie robione 1 stycznia tego roku.
Obrazek

Jak widzicie rozetki są w kiepskim stanie.
Lewy górny róg Warm Sunshine, biedny, poparzone listki, ściśnięty środek ofiara zbyt intensywnego oświetlenia.
Obok Moroznaja Vishnja w nie najgorzym stanie, dolne listki zżółkły ale nowe rosną ładnie. Zbyt obfite kwitnienie w młodym wieku i ciasnej doniczce.
Lewy dolny róg RS Utonchjennyj Vkus - starsze liście maja wyciągnięte łodyżki (za mało światła), środek rośnie już lepiej, łodyżki są krótsze, listki zwarte.
Obok Luisiana Lullaby - rozetka kształtuje się dobrze, tu jest problem ze słabym systemem korzeniowym, fiołek głoduje, stąd jasny kolor liści.

Po kuracji:
Fotka z dziś 20 kwietnia
Obrazek

Warm Sunshine nie do poznania, Moroznaja Vishnja prawie idealna. Mogą już zawiązywać pąki ;:138
RS Utonchjennyj Vkus i Luisiana Lullaby w dużo lepszym stanie ale formowanie jeszcze nie zakończone. Dalej budujemy masę zieloną.
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

;:111
No to ja sobie chyba ich uprawę odpuszczę... ;:204
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko - za specjalną sesję ;:196
Coś mi się wydaje, że Twoja miłość do fiołków jest tak duża, że gdyby nawet nie kwitły,
to sama ich rozetka by Cię uszczęśliwiła ;:167
I trudno się dziwić, bo są zjawiskowe po Twojej kuracji ;:138
Przyznam, że naprawdę trudno uwierzyć, że to te same roślinki ;:oj
Normalnie jesteś Fiołkową Czarodziejką :lol:
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
Iwona 0103
500p
500p
Posty: 965
Od: 9 sie 2014, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pruszków

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Ilonko fiołkami odmianowymi interesuję się od 2009 roku. To jest drugie forum, na którym się udzielam. Poznałam wiele osób z pasją uprawiających fiołki, ale... Ty jesteś absolutnym numerem jeden ;:oj ;:oj ;:oj
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Tak,tak zgadzam się z poprzedniczką :tan Ilonka jest numer jeden w fiołeczkach ma cudowne,równiutkie fiołeczki i do tego jeszcze tyle na temat fiołków nam przekazuje w swoim wątku ;:196 Gdyby nie Ilonka w życiu bym nie wiedziała,że takie cuda istnieją ;:108
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
mycha_paulina
200p
200p
Posty: 368
Od: 13 paź 2013, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Illonko, bijemy pokłony ;:180
Dużo mi się przejaśniło w głowie dzięki tym informacjom. Już wiem, co dolega mojemu Janowi Zabawie (młode listki rosną mocno do góry, wykrzywiają się- muszę zmienić mu stanowisko).
Zanotuję zaraz to wszystko, bo na pewno się przyda ;:333 DZIĘKUJEMY ;:196
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Awatar użytkownika
rychoo
100p
100p
Posty: 114
Od: 24 mar 2014, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: JL

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Wow, efekty rewelacyjne. Ale cierpliwość trzeba mieć dużą :) Gratuluję wytrwałości.
pozdrawiam
Ryszard
x-u-3
---
Posty: 285
Od: 20 kwie 2013, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Witaj Ilonko ;:196

Śliczne rozetki ;:138 i znowu coś się nowego dowiedziałam , śliczne dzięki jesteś Kochana ;:168

No i czekam z utęsknieniem na Twoje zdjęcia kwiatów ;:108
Awatar użytkownika
2iza
1000p
1000p
Posty: 2368
Od: 15 mar 2009, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Lubię fiołki, ale jakoś nigdy nie była to roślina na którą specjalnie zwracałam uwagę :oops:
Twoje są boskie, od samego patrzenia można się w nich zakochać po uszy...
Mam u siebie kilka rozsadów z listków, ale nie miałam pojęcia, że tyle różnych czynników może mieć wpływ na wygląd i rozwój rośliny.
Dziękuję serdecznie za dobrą lekcję ;:180
Awatar użytkownika
izary
500p
500p
Posty: 675
Od: 11 wrz 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda

Post »

Są nieziemsko piękne.No i kolejna dawka wiedzy do przyswojenia, dziękuję ;:138
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”