Liliowce - uprawa z nasion

[Ika2008]

Małgosiu gratuluję ładnej siewki.
Moje nasionka na razie zakopane w piasku siedzą w lodówce od kilku dni.

[kaja_krys]

Tadziu masz rację - czyste podłoże bez patogenów chorobowych to podstawa. Od ub. roku każda porcja przygotowanego podłoża ląduje w mikrofali a potem jeszcze previkurem doglebowo - 3 dni czekania i gotowe.
Duża kasa idzie na nowe nasiona więc już nie ryzykuję i efekty mam w postaci zdrowych siewek.

Masz dziewczyno rację, bo ja sobie spaprałam siewki. Nie były to liliowce, bo z liliowcami nie było problemu. Niby ziemia specjalna do siewu, a rosliny padły.
Napisz jak to robisz w mikrofali - wstawiasz na temperaturę?? i ileś minut ?? Ja previkurem podlewałam, ale jak wzeszły rosliny. Czy tym previkurem to mocno zlewasz i czekasz aż przeschnie? Ostatnio grzałam ziemię w piekarniku na starej blasze, ale temperatura tak na oko ok.100 stopni z termoobiegiem na jakieś 10 minut, ale i tak się nie odważyłam zużyć tej ziemi.
A jeśli chodzi o liliowce: to u Was już duże, bo w domu a moje w ogrodzie i jeszcze ich nie widać. Nie wiadomo, co z nich będzie.

[tadeo]

Moi Drodzy siewki rosną jak malowane.Tak wyglądają dziś.Zrobiłem eksperyment jak będą wyglądały w maju po przesadzeniu do większych 3 l.doniczek





A takie będą na początku września.









A tak zakwitną we wrześniu

[justus27]

Tadeo,
piękny las siewek. Masz je policzone?

Już się nie mogę doczekać września...będą widoki u Ciebie, jak siewki zakwitną

Moje siewki też rosną w siłę.
Po Świętach wywożę je na działkę, najpierw do budynku. Potem będzie przesadzanie do doniczek i myślę, że w połowie kwietnia włożę je do tunelu foliowego ( w razie zapowiadanych przymrozków) na noc będę je przenosić do budynku na działce.

Przełom maja/czerwca - wsadzę na stałe do gruntu.

A Ty kiedy siewki Wsadzasz do gruntu? Po "zimnych ogrodnikach"?

[tadeo]

Justus .Siewek jest 2517szt.Do gruntu idą po zimnej Zośce a kwitnąć będą na pewno za dwa lata.

[Ika2008]

No pełen szacun!
Ja mam raptem 9 siewek i trzęsę się nad nimi, jak nad dzieckiem

[tadeo]

Marta a myślisz że ja się nie trzęsę.zaglądam do nich codziennie.

[justus27]

Las siewek, to za mało powiedziane... Taka liczba oszałamia.
Samo podlewanie schodzi, a nie mówiać o nawożeniu, przesadzaniu, itd.

Wielki szacunek dla Twojej pracy, Tadeo.

To ja pewnie będę mieć 1% siewek, z tego, co Ty Masz

[Margo_margo]

Ja pewnie nie doczekam się takich cudeniek jak Tadeo ale będę szczęśliwa jeśli moje maluchy będą zdrowo rosły i za rok lub dwa odwdzięczą się kwitnieniem

[Margo_margo]

Chyba nabrały trochę "tężyzny"- wystarczyło kilka dni słańca



A jak Wasze siewki teraz wyglądają?

Czy takie liliowce "zwykłe"- pomarańczowe to lepiej dać na słoneczne stanowisko czy lepiej półcień?

[Ika2008]

Małgosiu, moje wyglądają podobnie jak Twoje.
Gdzie je trzymasz? Moje siedzą w kotłowni na dość nasłonecznionym oknie ale chętnie bym je eksmitowała np. do foliaka. Tylko pytanie, czy nie będzie im tam za zimno, bo temp. są jakie są.

[Margo_margo]

Sadzonki siedzą na zabudowanym balkonie u mojej mamy. Południowa strona, 4 piętro więc mają dużo słońca i temperatura też przyjemna. W nocy nawet przy obecnym ochłodzeniu mają koło 10*
Ja niestety foliaka nie mam tylko dwu półkową balkonową szklarnię ale tam już mam pełno.
Ale kusi mnie, żeby towarzystwo powoli wyprowadzać na wieś

Nie mam doświadczenia z liliowcami więc też nie wiem czy już można je wystawiać. Może ktoś z doświadczonych podpowie?

[tadeo]

Moi Drodzy.widzę że wam bardzo śpieszno do prac polowych.To dobrze ale siewki jeszcze mają czas na przeprowadzkę.Ja rozpoczynam od hartowania przez parę dni a dopiero po 15 maja wysadzam do gruntu. Szklarenka na południowym balkonie to idealne miejsce dla liliowcowych siewek.

[Margo_margo]

Dziękuję Tadeo za informację. Prace polowe u mnie już trwają i muszę sobie chyba zaznaczyć, gdzie mają być moje liliowce żebym czegoś innego tam nie wepchała

A napisz proszę czy takie "zwykłe"- pomarańczowe to lepiej dać na słoneczne stanowisko czy lepiej półcień?

[tadeo]

Małgosiu, liliowce zawsze lepiej sadzić w słońcu,z braku miejsca w lekkim półcieniu ze wskazaniem odmian ciemnych które nie zawsze lubią ostre słońce.