Ja też mam tę lawendę.I jestem z niej bardzo zadowolona.Nawet w zimie ładnie wygląda.A nie wiesz przypadkiem co to za odmiana byłaRudominka pisze:Ja mam sadzonki z Obi, już 7 lat albo i dłużej. W międzyczasie rozsiały się, porobiłam z nich sadzonki. I z początkowych 6 szt mam kilkanaście, albo i więcej. Dla mnie nie ma różnicy, i sadzonki i nasiona się sprawdziły.
Lawenda ,ogólnie(2015-...) Cz.3
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 5 maja 2011, o 10:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Z lawendą różnie bywa, powodzenie w uprawie zależy od odmiany, ale głównie rodzaju gleby, bo często widzę gdzieś na terenach o lżejszej piaszczystej glebie ładne lawendy prawie w co drugim ogródku.Ja wiele razy lawendę kupowałam kwitnącą(zależało mi na kolorze) i najbardziej jestem zadowolona z krzaczków, które dostałam w prezencie w wielopaku jako malutkie sadzonki.Te większe, kupowane jako kwitnące najczęściej padały mi tego samego lata (brązowiały od spodu), albo fatalnie wyglądały po zimie.Jednak te malutkie z racji dość zasobnej gleby posadziłam na takich kopczykach ziemi zmieszanej z piaskiem i na razie rośnie dobrze.Chyba jednak najlepiej kupować małe sadzonki.isko pisze:Czy lawandę lepiej kupować w nasionach czy sadzonkach ? ja kiedyś miałem http://plumeria.sklep.pl/lawenda-platinum-nico-sadzonka takie sadzonki i szczerze mówiąc nie byłem z nich za bardzo zadowolony. Albo coś zle robilem albo kiepskiej jakości sadzonka. Od samego początku starałem się trzymać ja na słońcu może po prostu przesadziłem.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Gosiu, te moje to Hidcote Blue
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Dzisiaj zakupiłam dwie dwuletnie sadzonki Hidcote Blue. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda. Jak one pięknie pachną, chociaż to tylko liście, o wiele intensywniej od tych kupowanych w marketach 

-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 5 maja 2011, o 10:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Dzięki.Rudominka pisze:Gosiu, te moje to Hidcote Blue

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 30 lip 2012, o 22:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
W LR są wielopaki - 6 szt za 10 zł... Niestety, u mnie tylko na zamówienie i to nie wiadomo, czy można. Jutro mam dzwonić.
Pozdrawiam, Joanna.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
W moim już nie bylo, tzn zostały 2 przeschniete opakowania.
Mam jeszcze odmianę chyba Munstead, kwitnie wcześniej i ma ciemniejsze kwiatki. A z siewek tych dwóch odmian trafiła mi się jedna blado różowa
Mam jeszcze odmianę chyba Munstead, kwitnie wcześniej i ma ciemniejsze kwiatki. A z siewek tych dwóch odmian trafiła mi się jedna blado różowa

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lawenda - Lavandula część 2
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Czy za późno już na sianie lawendy? Nasiona mam od ponad m-ca w lodówce (wcześniej tydzień z zamrażalniku), ale jakoś nie udało mi się ich do tej pory wysiać... Warto się za to brać czy lepiej dać sobie na luz i kupić już doniczkowane sadzonki w szkółce?
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Super! Ale do gruntu czy w domu na rozsadnik?
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Teraz to już do gruntu 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Lawenda - Lavandula część 2
Ja zwykle sieje do doniczki i pod bukszpan, bo tam jest cień i nie wysycha. W gruncie takie maluchy przy odchwaszczaniu często niszczę. One jak wzejdą to mają 2 mm. Potem jak podrosną przenoszę powoli na słońce i wysadzam na miejsce stałe jak mają 5-6 listków.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 30 kwie 2015, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Mam smutną lawendę - jak ją ratować?
Cześć
Jestem tu nowa i szukam lawendowych porad.
Nie hodowałam wcześniej żadnych roślin i nie do końca wiem na co zwracać uwagę.
Chciałam mieć na balkonie dwie donice lawendy, babka, która mi ją sprzedała zarzekała się, że może ona żyć w doniczce.
Jednak moja lawenda każdego dnia "oklapuje" tak jakby więdła, wtedy ją podlewam i znowu się podnosi.
Czytałam, że nie podlewa się lawendy w ten sposób, ale tylko to działa, więc tak robię.
Przenosiłam ją z miejsca na miejsce, ciągle to samo, nawet wzięłam ją do domu, bo pomyślałam, że jeszcze może być jej za zimno, ale dalej więdnie. Wypączkowała dużo kwiatów, ale pozostają one zamknięte już chyba od dwóch tygodni. Wiem, że ta roślina potrzebuje dużo słońca, a nie mam go na balkonie jakoś zawrotnie dużo, światło słoneczne w ciągu dnia pojawia się tam ok. 7 rano i utrzymuje 6h. Czy to może być powodem jej smutku?
Czy wie ktoś może co jej jest?
Jestem tu nowa i szukam lawendowych porad.
Nie hodowałam wcześniej żadnych roślin i nie do końca wiem na co zwracać uwagę.
Chciałam mieć na balkonie dwie donice lawendy, babka, która mi ją sprzedała zarzekała się, że może ona żyć w doniczce.
Jednak moja lawenda każdego dnia "oklapuje" tak jakby więdła, wtedy ją podlewam i znowu się podnosi.
Czytałam, że nie podlewa się lawendy w ten sposób, ale tylko to działa, więc tak robię.
Przenosiłam ją z miejsca na miejsce, ciągle to samo, nawet wzięłam ją do domu, bo pomyślałam, że jeszcze może być jej za zimno, ale dalej więdnie. Wypączkowała dużo kwiatów, ale pozostają one zamknięte już chyba od dwóch tygodni. Wiem, że ta roślina potrzebuje dużo słońca, a nie mam go na balkonie jakoś zawrotnie dużo, światło słoneczne w ciągu dnia pojawia się tam ok. 7 rano i utrzymuje 6h. Czy to może być powodem jej smutku?
Czy wie ktoś może co jej jest?
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków