Zuza, Wiesiu jest tak przenikliwie zimno,

że dziś wyszłam raz odkryć i wyjdę za chwilę przykryć włókniną pikowane rośliny, bo stoją na polu. Jedynie padający deszcz mnie cieszy, już było sucho na moich piaskach.
Helenko Jak w przysłowiu o kwietniu, akurat teraz trochę zimy. Tulipany wszystkie pozamykały płatki, też zimno im przeszkadza. Akurat te różowe mam na wprost drzwi tarasowych, mają wyjątkowo ładny odcień. Trochę ciepła potrzebują, żeby cieszyć kolorem.
Małgosiu jakoś nam to zimno wyjątkowo przeszkadza, choć to naturalne w naszym klimacie. Pigwówka niezła rzecz.
Małgosiu megi1402 wszyscy byśmy pojechali do Ciebie na takie ciepełko.

Garaż mam duży, więc łatwo było zagospodarować miejsce dla moich potrzeb. Choć w tym roku tyle wysiewów, że przydałoby się drugie okno,

a tak to rośliny marzną na polu. Ja floksami się nie przejmuję. W ubiegłym roku miały mączniaka, ścięłam do ziemi, zakwitły w czerwcu. Bażanty piękne, ale wycinają po trochu lasek sosnowy, więc nie wiem jak długo będę je podziwiać.
Aniu witam szczególnie miło.

Jak się pracuje w ogrodzie, to mało widać postęp prac. Dopiero jak się porówna zdjęcia, to dociera do nas jak sporo udało się zrobić.

Ty już dużo zrobiłaś, masz wiele pięknych roślin, a na początku każdy zbiera wszystkie, które się podobają. U mnie też nornice trochę zjadły, ale postanowiłam co roku trochę dosadzić, nie mam siły na koszyki, rośnie chyba ze trzysta tulipanów.
Paulinko dzięki,

kiedy będzie Twój wątek. Znam Twoje rozterki ogrodowe z wątków tematycznych. Moje niektóre tulipany, też niskie i w małych pąkach.
Tajko witaj.

Ja też trzy lata temu nic nie wiedziałam o uprawie ogrodu, ale jak człowiek złapie bakcyla, to przepadł.

Twój ogród dojrzały i masz wiele roślin, o których nawet nie słyszałam.

Czeka mnie solidne przeglądanie wątku, żeby się od Ciebie uczyć. Mamy podobny klimat, więc łatwiej dzielić się spostrzeżeniami. Ja werbeny jeszcze nie wyrzucałam, bo dwie już odbiły, to może inne też w cieple ruszą. Runiankę lubię, bo jest zimą zielona i przy schodach nie jest pusto i szaro.
Aniu sernik prawie zjedzony, bo byli nieoczekiwanie goście na obiedzie.

Tulipany moim zdaniem w dużej liczbie zdecydowanie lepiej się prezentują, więc sadzę gęsto. Jak dosypię do dołka sporo kompostu, to dwa lata kwitną bez problemu.
Martuś u Ciebie dużo koloru teraz w ogrodzie. Ja dopiero tulipany mogę podziwiać, obiecuję sobie jesienią więcej wczesnych cebulowych dosadzić. Na zimno nic nie poradzimy, będzie słońce, to po deszczach wszystko zakwitnie.
Mam prośbę do doświadczonych ogrodniczek o identyfikację. Dostałam roślinkę, muszę jej znaleźć właściwe miejsce, przypuszczam, że to gęsiówka.
Teraz coś dla ciała. Szpinak i czosnek to dobre zestawienie na talerzu.

Rzodkiewka coś się ociąga.
