Podpory,pergole,drabinki i inne podpórki do roślin

[Dorja]

Wiesz forumku, ja np, planuję stelaż dla jeżyn. Po to, aby rozpiąć na nim pędy. Może będzie trochę wygodniejsza do prowadzenia jako "płaski" krzew? Wszystkie nowo wsadzone drzewka mam zapalikowane, Śliwy Althana, Ulena, czereśnie, jabłonie, jarząby...U mnie działka na wygwizdowie, mam wrażenie, że bez tego albo wiatr by je połamał, albo wyrosłyby na takie koślawce :/
W zasadzie to mam pewność, że by tak było

[GodfatherPL]

U mnie jest z 2 stron działka osłonięta ale i tak się zastanawiam czy dawać te podpory czy nie. Trochę się boję, że gdy mi się rozrosną to pod wpływem ciężaru i wiatru mogą się połamać.

[pawelp1320]

Przy agreście piennym i porzeczce piennej warto zastosować palik z wiadomego powodu. Co do drzewek owocowych to po pierwsze zależy na jakiej są podkładce bo jeśli silnie rosnąca (silnie się korzeniąca) to nie ma potrzeby stosowania palików, jeśli sa na półkarłowych i karłowych to wtedy stosowanie palika jest sensowne. Druga sprawa to że palik może służyć do prostowania drzewek jeśli np. przewodnik odbiega od pionu. Odmiana danego drzewa nic nie ma do palika. Z tego co zostało wymienione to na pewno warto zastosować palik dla agrestu piennego i porzeczki piennej.

[GodfatherPL]

Niestety nie pamiętam już na jakiś podkładkach są jakie drzewka, mam tylko pewność co do czereśni, że będą to duże i masywne drzewa ale reszty nie wiem.
Porzeczkę i agrest w takim razie muszę jak najszybciej wzmocnić.
Co do prostowania to na szczęście u mnie nie ma potrzeby.

[Wasio]

Ja każde nowo posadzone drzewko palikuję. Moim zdaniem na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc - zawsze mam większą pewność, że żaden wiatr mi drzewka nie połamie.

[GodfatherPL]

Ktoś z was ma jakieś pomysły jak delikatnie "zainstalować" paliki do krzewów tak aby nie uszkodzić korzeni?

[jokaer]

Drzewka, czy też pienne formy krzewów owocowych, palikuje się po to, aby zaraz po posadzeniu system korzeniowy,
który ma się odbudowywać, nie był narażony na podrywanie, kiwanie, obruszanie itp.

I żeby drzewko utrzymywało pion, co czasami jest utrudnione jeśli jest wątłe.

Jak już rośnie i jest zakorzenione, to dawanie palika trochę jest jak przysłowiowa musztarda po obiedzie.
No, chyba że się trochę pokrzywiło i trzeba je naprostować.

[GodfatherPL]

Nie, z tym nie mam problemów, w sensie wszystkie drzewka i krzewy rosną prosto. Po prostu wyczytałem, że gdy na porzeczkach jest sporo owoców i wieje silny wiatr to potrafi się taki krzew złamać. Co prawda mój wuj ma tylko agresty pienne i nigdy nie mówił, żeby coś mu się połamało, a ma naprawdę spore krzaki obsypane owocami. Tylko, że u niego jest pełne zacisze osłonięte od wiatru.

[x-p-11]

Oczywiście, że pienne mogą się wyłamać, głównie w miejscu szczepienia.
Zgadzam się z Tobą jokaer

[Lukas99]

Na chwilę obecną u mnie paliki nie mają sensu większego bo drzewka które są w stanie pączkowania nie zbierają tyle wiatru co drzewka ulistnione. Stąd nie ma potrzeby palikowania. Ale zawsze palikuje drzewka zaraz po posadzeniu, bo nie będę ganiał jak jakiś głupek palikować drzewka wiosną Dopiero gdy uznam że drzewka się dość ukorzeniły usunę paliki.

[jokaer]

Podkreślę, że agrest i porzeczki szczepione na pniu, zdecydowanie potrzebują palika
i nawet czasami podpórki w formie jakiejś obręczy czy listewek pod koronę.

[ostatnia szansa]

U mnie wszystkie posadzone drzewa są palikowane i często po wygniciu kołka dawany jest nowy - wieją u mnie zachodnie silne wiatry i każde drzewo jest pochylone na wschód.

Paliki też daję wokół młodych drzewek w ilości 4 naokoło i przywiązane sznurkiem tworzącym ogrodzenie, aby kozły nie zdzierały sobie rogów na pniach.

[x-p-11]

U ciebie kozły, u niektórych zwierzęta leśne lubujące się zimą w młodych drzewkach i krzewach, no i koty co to drapaki lubią sobie zrobić z pnia.

[Darkat]

A kiedy takie paliki można usuwać. Ja w tym roku usunąłem z czteroletniej wiśni na colcie, bo potrzebowałem palika do podparcia innego drzewa. Chyba już sobie da radę.

[GodfatherPL]

U mnie co prawda żadna zwierzyna mi nie zagraża, wszystko mam szczelnie pogrodzone. Jedynym problemem jest wiatr ale też tylko z jednej strony i z drugiej częściowo. Dlatego zostawię gruszę i inne drzewka bez palikowania ale porzeczkę i agrest "wspomogę" palikiem. Ogólnie są jakieś zasady jak to zrobić? Tak aby nie zrobić zbyt dużego zamieszania w korzeniach?