Witajcie Kochani chwilę mnie tu nie było, dokładniej wpadałam na chwilę ale jakoś na pisanie czasu brakowało. Wzięłam się pomalutku do pracy w ogrodzie chodź pogoda nie sprzyja u mnie zawsze wietrznie

Parę zmian zrobiłam a planów ogrodowym mam tyle, że ho ho. Najważniejsze mój klon palmowy Orange Drem znalazł nowe lokum i ma się całkiem dobrze już nawet listki ma - fotki jutro. Robinia hmmm zmieniła właściciela tzn trafiła w najlepsze możliwie ręce - do Ani

i dziś sprawdzałam ma się całkiem dobrze. A kto jest ciekawy co sobie sprawiłam do przed ogródka w miejsce robinii? Rarytasik Kochani szczepiony klon palmowy Garnet. Fotki jutro dziś już ciemno jest:)