róż, a i owszem nakupiłam. Jednak zanim się rozrosną, trochę potrwa. Ale może doczekam się jakichś kwiatków już w tym roku?
W jeziorze głęboko, a i owszem. Zimno? Ciepło? Jakieś 3 max 4 stopnie.
Asia,
dzięki.
Karolino,
ależ ja się topić nie mam zamiaru.
Magda,
ani się obejrzysz, a Twoje magnolie będą tak samo bujnie kwitły.
A żeby tak rybie ogonki smyrały, to może i na kolację jaką bym złapała

Tulap,
muszę przemyśleć ten pomysł z zaostrzonym kijem, a może co dopadnę?
Małgosiu,
bez przesady.
Marysiu,
rybką powiadasz? Tylko pytanie, jaką?
Dżdżownicom się na pewno spodoba - pod warunkiem, ze dostaną dobre żarcie - trzeba im kompostu.
********************************************
Według życzenia: gunnera wyłazi spod liści:

Ranniki mają nasienniki


Zakwita cieszynianka:

Wiśnia Accolade zaczyna zmieniać się w różową chmurę:


Magnolie:




W końcu udało mi się zrobić jakieś sensowne fotki kotów:



Kalina wonna jest na prawdę wonna:

No i tzw. wiosenny drobiazg:








Na ostatnim zdjęciu jest jedna z 13 sasanek uzyskanych z rośliny, której nornica albo pędrak obgryzł korzenie.