Dorotko
Marysiu-ambo - obejrzałam Twoje siewki; ładne ale nie powtórzyły cech strzępiastej formy rodzicielskiej. Szkoda. Choć u mnie samosiejki często są strzępiaste. Mam nadzieję, że któreś następne będą podobne do PAPAGENO
Aniu - witaj i dziękuję za tyle komplementów

. Ten ufoludek to Symplocarpus foetidus - kapusta cuchnąca. Bałam się, że rzeczywiście będzie cuchnęła rozkładającym się mięsem, bo i wygląd kwiatów wskazuje na to, że zapylane są przez muchy. Ale jakoś nie wydziela żadnego zapachu; może nie zaistniały sprzyjające temu zjawisku warunki środowiskowe. Ta roślina opisana jest w książce p. E. Radziula "Wśród kwiatów". Lubię takie niecodzienności florystyczne a w moim bagienku Symplocarpus czuje się świetnie. Szkoda, że nie ma w sprzedaży silnych sadzonek tulejników, bo marzą mi się one również w bagienku a te okazy, które kupowałam, były jak mgiełki i się nie utrzymały przy życiu
Poświąteczna huśtawka pogodowa sprawiła, że moje plany wielodniowej pracy w ogrodzie spełzły na niczym. A to zimno a to zbyt gorąco ( bałam się o swoje kokorycze i psizęby) i w rezultacie tylko 1/4 ogrodu uporządkowana i oczyszczona z chwastów, tak jak lubię. Nazbierało się trochę zdjęć. Oto one .
W ogrodzie zatrzęsienie kokoryczy. Zakwitły nawet te odmiany, o których myślałam, że je straciłam. Oczywiście samosiejek najwięcej.
Kokorycze puste, które bardzo lubię są mocniejszej budowy niż kokorycze pełne. Gatunek jeszcze w pąkach ale zakwitła odmiana biała i piękna samosiejka o winnopurpurowych kwiatach.
Kwiat psizębu syberyjskiego najpierw "patrzy" w górę a dopiero potem wydłuża się szypułka kwiatowa i kwiat przybiera kształt dzwonka.
Zmykam do obowiązków
c.d.n.